Przesadzasz gościu 22:42. Nikt Twojego dziecka nie wychowuje, robisz to jedynie Ty. Moje dziecko chodzi do szkoły katolickiej i jesteśmy z niej zadowoleni. Środowisko też jest tam normalne i realne, nie zauważyłem żadnej patologii. Niby co ma spadać z nieba, bo nie wiem o czym w ogóle piszesz. Widać, że nie masz pojęcia o tej szkole a swoją opinię wydajesz na podstawie własnych, stereotypowych poglądów. Jeśli zaś chodzi o jedynkę to zgadzam się z tym, co ktoś już tu napisał. To szkoła dla snobów i specyficzne towarzystwo wzajemnej adoracji. Nie chciałbym aby moje dziecko uczestniczyło w takim wyścigu szczurów.
dziwne są te dzieciaki z katolickiej szkoły zabawne mają mundurki taki kołnierz śmieszny,ale nie o to chodzi na pewno nie są wszyscy z rodzin patologicznych a jeśli nawet są to w każdej szkole. Patrząc na to co ogólnie dzieje się w światku księży i sióstr zakonnych na pewno czytacie gazety oglądacie telewizję warto mocno się zastanowić czy oddać swoje ukochane dziecko pod opiekę duchownych.
Kasiu a wśród innych grup nie dzieją się rzeczy patologiczne? Dlaczego czepiasz się księży? Wystarczy mieć oczy otwarte i rozmawiać z dzieckiem. Patologia może zdarzyć się wszędzie. Mnie bardziej chodzi o wartości, jakie przekazuje dana szkoła. Jako osoba wierząca i praktykująca uważam, wolę te, które przekazuje szkoła katolicka bo Kościół, co by o nim nie mówić nie naucza niczego złego. Reszta zależy od ludzi.
Dla mnie to szkoła mocno przereklamowana.Zwykła szkoła bez fajerweków.W tych postach jest troszkę prawdy o rodzicach i nauczycielach. Trzeba to jeszcze dwa razy przepuścić przez sito i to będzie "prawda", o której tak fantazyjne lubi opowiadać Dyr szkoły Pani Jadwiga.Ocena na półrocze mocne 3.
a KTO ZMUSZA DO CHODZENIA NA RELIGIĘ, ALE BZDURY!!
Uważam że to bzdury gdyż w tej szkole nie ma patologii, wychowanie jest chrześcijańskie (bardzo dobre), a poziom jest wysoki, proszę nie oceniać jak Gość nie widział. Poza tym nikt na nikogo nie donosi.
Wypraszam sobie.Moje dziecko nie wyszło z rodziny patologicznej i nie zostało przeniesione z innej szkoły.Jest na Grabowieckiej już od przedszkola.Jeśli nie masz nic wspólnego z tą szkołą to nie pisz głupot.
W jedynce musisz zwrócić uwagę na uczciwość wystawianych ocen przez nauczycieli .Bardzo często jest tak że nie ważna jest wiedza dziecka i zachowanie ale status rodzica . Pod tym kątem to chyba najgorsza szkoła . Pani dyrektor również nic w ty kierunku nie robi mając wiedzę od rodzica o takiej sytuacji .
po wynikach sprawdzianu klas VI widać gdzie nauczyciele pracują z zaangażowaniem, najlepsze wyniki PSP nr 3 reszta grubo poniżej.Stąd wniosek,że molochy, to porażka.Tylko w małej szkole dziecko czuje się dobrze, a wyniki swiadczą o poziomie nauki.Brawo trójka!!!!!
A przepraszam, skąd wiesz że PSP 3 najlepsza???
Przecież wyników na poszczególne szkoły jeszcze nie ma, mądralo.
Będą DOPIERO pod koniec czerwca.
A jak masz gdzieś dostępne te wyniki, to daj linka, podziel się...
Ja napisze tak- uczyć się należy w każdej szkole gdyż każdy uczy się dla siebie. Jaka jest różnica pomiędzy jedną szkołą a drugą? - szkoła katolicka uczy jak pokornie i cierpliwie odnieść sukces i iść przez życie z podniesioną głową. A ubliżanie i poniżanie jest oznaką słabości i braku rozwoju.
Każdy z zasadami ma najwięcej wrogów, gdyż ludzie lubią żyć w chaosie i dopasowywać się do sytuacji, gdyż im łatwiej i wygodniej. Jedynie człowiek z zasadami jest silny i twardy.
Każdy już zapomniał fartuszki z białymi kołnierzykami jakie kilkanaście lat temu nosiliśmy w szkole. A jeszcze była tarcza przyszywana na rękawie.Proszę, więc nie dziwmy się temu co sami nosiliśmy kiedyś.
Zgadzam się.
Mądre słowa. Dokładnie tak jest. miałam dwoje dzieci w tej szkole i popieram gość _XXX
Jaką patologia. Moje dziecko chodziło do przedszkola katolickiego teraz do szkoły na grabowieckiej, jest super , idealnie. A z dostaniem był problem, były punkty i rozmowa. Co macie do osób duchownych! Są też ludźmi, każdemu zdarzają się potknięcia. Nikt nie jest idealny, spójrzcie na siebie samych. Zastrzegam, że nikogo nie bronię, to jest moje odczucie.