Chodzę po lesie obserwuję ptaki, dzięcioły, gołębie grzywacze, turkawki, jastrzębie, pustułki, kosy, itd.
Jem maliny, piję sok z brzozy. Chodzę tak od rana do wieczora, to mnie relaksuje a las jest dla mnie ostoją spokoju i równowagi.
Mam gdzieś problemy że prezes spółdzielni zarabia tyle i tyle, że jakiś działacz wybudował se nowy dom a dyrektor dał sobie premię sześciocyfrową. Nie obchodzi mnie drogie paliwo ani telewizja. Mam wywalone na wszystko. Nie piję alkoholu bo trzeźwy umysł to podstawa. Moje horyzony myślowe sięgają tam gdzie jeszcze żaden filozof nie zajrzał.
@09:37 Skąd masz na utrzymanie?
@10:28 zarabiam na frajerach, a co?
@11:04 Nic, tylko żeby tak cały dzień chodzić po lesie to trzeba mieć czas. O lesie opowiedziałeś, opowiedz o zarabianiu na to beztroskie życie.
kupuję na górce i sprzedaje na dołku, ot cała tajemnica
Temat o niczym. Nie masz się do kogo wygadać czy jak? Twój psychoterapeuta jest na urlopie? :D
A jaki to niby problem jest, że prezes nie wiadomo jakiej spółdzielni (bo nie napisałeś) zarabia. Za prace każdemu nalezy się wynagrodzenie. 6-cio cyfrowa premia? MIlion złoty premi?
Czasem zajrze w jakiś watek i tak napisany że nie wiadomo o co chodzi a czyć komuś w myślach nie potrafie... Drogie paliwo to także droższe ceny towarów i usług. Jak taksówkarz musi więcej zapłacićza paliwo to i więcej musi braćza kurs żeby wyjść na swoje. Jak Cię niedajborze wyeksmitują kiedyś z mieszkania to sobie szałas w lesie wybudujesz i nie będą Ci straszne deszcze i mrozy...