Witajcie Ostrowczanie! Czy ktoś z Was spotkał się z nonszalancją,chamskim traktowaniem przez lekarza? Moje doświadczenie ma związek z panią doktor laryngolog pracującą w szpitalu na oddziale otolaryngologi,i przyjmująca pacjentów przy ul. Targowej. Jak wiadomo jest koniec roku,wszystkie zapisy do specjalistów zostały dawno temu wyczerpane,ale co ma zrobić rodzic dziecka z przewlekłym krwawieniem z nosa u którego objawy znacznie się nasiliły?Oczywiście dostaje skierowanie do laryngologa i dzięki miłej pani z kartoteki dowiaduje się ze u niej w placówce limit został wyczerpany i pomocy należy szukać w szpitalu.Oto niestrudzony rodzić przemierza cały korowód specjalistów z niespełna czteroletnim dzieckiem pod pachą i dociera do wymarzonego celu swojej podróży -"Do szpitala"Tam zastaje degustującą ciepły napój panią doktor,która wyraźnie zdenerwowana pomimo nadmiaru wolnego czasu odsyła rodzica z dzieckiem do izby przyjęć dziecięcej , z dziecięcej do ogólnej,a z ogólnej recepcjonistko dzwoni do pani laryngolog która pozwala wrócić rodzicowi i dziecku na oddział! Tam pani doktor pozwala sobie na niewybredny komentarz do obecnej również pielęgniarki ,że imię dziecka jest ładne ale za to nazwisko już niekoniecznie! Przy wywiadzie przeprowadzonym przez panią doktor rodzic dowiaduje się że jest beznadziejny i nie powinien mieć dzieci ponieważ nie dostał się wcześniej do specjalisty !Choć muszę dodać że pani doktor dzieci przyjmuje tylko w środy i na wizytę dostaje się tylko pięć kolejnych osób,pozostali muszą szukać szczęście za tydzień! Po lekcji wychowania przez panią doktor ,rodzic dowiaduje się że przecież Ona przyjmuje prywatnie i zawsze można do niej przyjść! Historia dobiega końca, dziecko dostaje syrop ten sam co od pediatry,ale rodzica jeszcze długo zabolą słowa pani doktor ,bo przecież bardzo pragnął mieć wymarzone dziecko a postępująca choroba raczej uniemożliwia kolejne! Czy osoby zdawało by się na poziomie,zarabiające nie małe pieniądze mogą w tak brutalny sposób traktować swoich pacjentów,przecież to my dajemy im pracę. Ja wiem na pewno gabinet pani doktor Nowak ,omijać będę szerokim łukiem.
No cóż pieniądze i renoma dodaje skrzydeł więc można zacząć odwalać i traktować ludzi z góry bo przecież i tak przyjdą gdy nie będą mieć wyjścia. Boże to co się dzieje z ludzmi jest niewiarygodne. Dziękuje za wpis umówię wizyte synka gdzieś indziej. A ty drogi rodzicu głowa do góry.