głupkowate to jest tłumaczenie,że macie takich wspaniałych mężczyzn ,że się truć nie musicie...a te ,które się ''trują'' mają nie wiadomo kogo...kochane....nasi mężczyźni też są wspaniali i o nas dbają i to nie od nich zależy czy chcemy się truć czy nie ....także skończcie takie głupie docinki bo mają one mało wspólnego z tym jacy są....trujemy się z własnego (zazwyczaj ) wyboru bądź też zdrowotnego ...komentarze takie są nie na miejscu,że jak się bierze tabletki czy stosuje inną antykoncepcję to już mężczyźni są bleee ..no naprawdę trzeba być nieźle zacofanym by każdego mężczyznę ,którego kobieta stosuję antykoncepcję oceniać jako niedbającego o swoją kobietę itp ...skąd to możecie wiedzieć ... Widziała może któraś żeby jakiś mężczyzna wpychał do usta na siłę tabletki albo wyganiał do ginekologa po antykoncepcję??? Kobiety się same na to decydują... zapewne i są jakieś przypadki gdzie może i faktycznie partner namawia do antykoncepcji...no to wtedy można takiego uznać za nietroszczącego się o zdrowie swojej lubej ....ale nie wrzucajcie wszystkich do jednego wora....litości ...
Tak o was dbają że musicie się truć albo wpychać ciała obce w swój organizm. Możesz pisać co chcesz ale prawda jest taka i tego nie zmienisz śmieszko.
no jaka jest ta prawda bo smieszka bardzo dobrze wyjasnila o co chodzi ale chyba nie do konca rozumiesz przekazu. Decyzja nalezy tylko i wylacznie do kobiety a jak ta ma duze potrzeby i chce figlowac z chlopakiem /mezem dzien w dzien to nikt jej nie powstrzyma nawet maz bo co moze ? zabronic ? zabrac tabletki? czy ma reszte zycia spedzic na szukaniu ukrytych tabletek po domu ? czasem szkoda slow....
Ale głupoty, idź i się lepiej doucz bo twój post świadczy ale o twoim niskim ilorazie inteligencji, braku wiedzy, nieumiejętności racjonalnego myślenia, nawiedzeniu i kościelnym fetyszu włącznie. Brak ci podstawowej wiedzy z zakresu anatomii i fizjologi ludzkiego organizmu, a zwłaszcza kobiecego. Wielki kościelny ekspert co sieje zabobon na forum. Po pierwsze, zarodka nie da się zapłodnić. Plemnik zapładnia komórkę jajową kobiety i z tego połączenia powstaje zarodek. Po drugie wkładka wewnątrzmaciczna uniemożliwia plemnikom dotarcie do komórki jajowej więc o żadnym zapłodnieniu nie ma mowy o "zabijaniu dzieci też".
prezerwatywa też ciało obce ....męski narząd też ciało obce....zachwalacie się jacy to wasi mężczyźni wspaniali bo nie każą wam stosować antykoncepcji....ciekawe co sobie oni właściwie myślą na ten temat....takie wasze gdybanie,że w życiu by wam się nie pozwolili truć.....a zapewne nie pogardzili by ,jeśli byście antykoncepcję stosowały...ale będziecie się zarzekać na wszystkie świętości ,że są wspaniali i już i im by na myśl coś takiego nie przyszło ;) oj baby baby ....miejcie sobie tych WSPANIAŁYCH mężczyzn ...
Z drugiej strony lepiej niech niektóre kobitki się trują niż jakby miały urodzić dziecko i na śmietnik wyrzucić ....
Taa, ciekawe że niektórzy z tych "wspaniałych " mężczyzn nie mają najmniejszego problemu z truciem swoich kobiet dymem papierosowym albo elektroniczną fają, która zawiera bardzo toksyczne związki arsenu. Ci sami "wspaniali" mężczyźni potrafią prowadzić samochód pod wpływem (jedno piwo to nie alkohol), przekraczać prędkość i wozić w nim ukochaną narażając ją na utratę życia lub kalectwo. Tylko jakoś o jedno się troszczą - o tabletki hormonalne, dziwne... A prawda jest taka, że zabranianie kobiecie stosowania antykoncepcji jaką ona by chciał to nie przejaw troski tylko braku szacunku, kontroli i braku uznania niezależności kobiety. To nie ma nic wspólnego z troską o wasze zdrowie, drogie panie...
Oj gościu 21:20 widać że zabolało. Obrażać to Ty potrafisz, z myśleniem już troszeczkę gorzej. Brak podstawowej wiedzy z anatomii i fizjologii to raczej można zauważyć u Ciebie. Jestem świadomą swego ciała kobietą, wiem co się dzieje w moim organizmie i potrafię sobie doskonale radzić bez żadnych wynalazków typu spirale, hormony itd. Moje pożycie intymne jest udane, mam dwójkę odchowanych dzieci. Czego chcieć więcej? Od lat stosuję tylko naturalne metody i dobrze mi z tym. Są tak samo skuteczne jak każda inna metoda jeśli potrafi się je stosować (tu kłania się właśnie wiedza z fizjologii, której nie posiadasz). Co do spirali to wielu lekarzy ją odradza i faktów nie zmienisz. Ciało obce nigdy nie jest dla organizmu obojętne. Ferment na forum siejesz więc Ty, bo wydaje Ci się , że wszystkie rozumy pozjadałaś. Niestety, jesteś w błędzie.
P.S. Nie obrażaj, dyskutować też trzeba umieć..
Bzdury, bzdury i jeszcze raz bzdury... Antykoncepcję hormonalną stosuję od 21 roku życia. Wcześniej tabletki, od 8 lat spirala hormonalna. Teraz mam 45 lat. Dwójka zdrowych, wykarmionych naturalnie dzieci, ciąże bez powikłań, porody naturalne. Zero problemów ze zdrowiem. Udane życie seksualne i brak frustracji z tego powodu, udane małżeństwo.
I parę wyjaśnień - skąpe miesiączki w przypadku spirali hormonalnej nie są spowodowane brakiem jajeczkowania ale działaniem miejscowym na śluzówkę macicy - hamują jej rozrost przez co śluzówka jest cieńsza i gdy złuszcza się podczas miesiączki krwawienie jest mniejsze. Wydzielina skąpa więc i higiena łatwiejsza do utrzymania. Może masz pecha i panie z którymi pracujesz po prostu się nie myją ?
Dodam, że już dwie moje bliskie znajome w tym samym wieku, wielkie zwolenniczki naturalnych metod i przeciwniczki hormonów nie mają już macicy - usunięte z powodu mięśniaków. Hormony działające miejscowo w macicy zapobiegają zarówno mięśniakom jak i endometriozie.
Tak że nie straszcie, a jak już chcesz ostrzegać i doradzać to chociaż pisz prawdę a nie bajki rodem z portali dla npr-owców.
Nie bardzo wiem co miało oznaczać to Twoje ostatnie zdanie gościu 08:43? Ja od piętnastu lat stosuję npr i też jestem zadowolona. Przynajmniej niczym się nie faszeruję. Prawda jest taka że choroby się nie wybiera i nie ma tu znaczenia czy używa się metod naturalnych czy innych. Wszystko zależy od konkretnego organizmu.
Faszeruje to się np. kurczaka przed upieczeniem to po pierwsze :)
Po drugie każda metoda musi być dopasowana indywidualnie - to że ty stosujesz naturalne nie onacza że dla każdej kobiety są one odpowiednie bo też mają swoje minusy - jak każda metoda antykoncepcyjna.
A po trzecie - jak już ktoś chce odradzać czy doradzać niech trzyma się faktów a nie rzuca hasła typu : "żaden ginekolog nie pozwoli swojej żonie na hormony/spiralę"(tego nie wiesz i nawet nie masz pojęcia ile lekarek i żon lekarzy stosuje taką antykoncepcję), "spirala zabija nienarodzone dzieci" ( nacechowana ideologicznie i nieprawdziwa informacja mająca grać na emocjach), "stosowanie hormonów powoduje raka "( kolejna niesprawdzona informacja bo jak dotąd żadne badania tego do końca nie potwierdziły a przeróżnych czynników powodujących raka wokół nas wciąż przybywa), itd, itp. To są tylko hasła, które się powtarzają u zagorzałych przeciwników antykoncepcji hormonalnej. Jak każda ma ona swoje nimusy i przeciwwskazania ale akurat nie te wymienione przeze mnie w cytowanych wypowiedziach.
A choroby jak sama powiedziałaś się nie wybiera - stosowanie tylko metod naturalnych nie jest wcale gwarantem zdrowia kobiety, tak jak stosowanie hormonów nie gwarantuje że kobieta na pewno zachoruje ( wbrew temu co usiłują propagować przeciwnicy antykoncepcji hormonalnej ).
Po prostu trzymajmy się faktów i nie traćmy zdrowego rozsądku.
czy ty jestes ograniczony(ograniczona) ??? a kobiecy poped to niby co ? nie istnieje ? seksujecie sie z facetami bo tak trzeba ? kobiety czasem maja wieksza chcice niz faceci wiec nie zwalaj winy na facetow
Jak czytam niektóre posty to żal mi autorów - jak można być tak ciemnym i ograniczonym. No cóż pewnie kapłan im to wbił do głowy i klepią tak nie mając wiedzy na ten temat - pewnie na żaden inny też.
Autorka wątku spytała ile kosztuje założenie spirali. A dostała kilka kazań od przeciwników antykoncepci, którzy na forum prowadzą krucjatę przeciw antykoncepcji.
Koszt założenia plus spirala ok.400 zł.
Te potrzebujące częstej kopulacji niech się trują i wmawiają sobie że to nawet służy zdrowiu .A plują jadem na te które nie muszą tego robić,nawet obrażają.Może za dużo hormonów w organiźmie i stąd ta agresja?
No, jak kobieta traktuje seks jako przykry obowiązek i poświęcenie się dla tego niewyżytego samca, który musi bo jak nie dostanie w domu to pójdzie do sąsiadki ( tej "potrzebującej częstej kopulacji")...to pisze potem takie posty jak pani z 19:34 :))))
Którego ginekologa polecacie ?
polecam bąk-szczepaniak :)
Brawo gościu 19:34 !
