No dzień dobry. Drodzy państwo ogółem po dociekliwym procesie w poszukiwaniu prawdy wczoraj ją odkryłem.
Wiem ze Tusk i Kaczyński zawarli pakt wiele lat temu o podchwytliwej nazwie DonJar, który ma za zadanie tak uszczuplić portfele Polaków i tak zmniejszyć znaczenie pieniądza tylko po to by obywatele kupowali więcej kiszki pasztetowej od Dudy. Czy to nie przypadek ze kiszka pasztetowa i prezydent RP ma pewien wspólny mianownik? Duda jest tylko twarzą tej kampanii a Doni i Jaro robią robotę na innej płaszczyźnie życia społecznego? Ludzie obudźcie się czy wy tego nie widzicie? Czemu walczą o to całe globalne ocieplenie? Żeby kiszka się nie rozpuszczała zanim dojdziesz do domu !! Wszystko ma ręce i nogi. Ps. Gdybym jutro nie odpisywał to znak ze coś się dzieje.
Ps2. Nie wiecie gdzie można kupić pomidorowa od dudy kiedyś była w biedrze a teraz ciężko znaleźć.
Dałbym dojść do wladzy tym którzy nigdy nie rządzili.
PS. Zobacz w eklerku