Nie straszyć nikogo prekuratorem, my ze szfagrem zarządzim dobrze, na każdego pierwszego kase szukować , połowe tego co do tej pory, kasjer przeleci po blokach i kase zbierze, pisać które bloki pierwsze przechodza pod nasz rządy i nasze skrzydła, tych co nie płacoą obijemy ryje, chujami obrzucimy do bloków nie wpuścimy niech marzną na mrozie aż zaczną popierdywać z zimna jak te bobry w konopielce.
Lubię gupich, ale grzecznych. Ty masz te obie cechy, co jest rzadkością. Budzisz we mnie strach. Chętnie bym Ciebie wybrał. Tylko jeden warunek, nie chciałbym widzieć Ciebie, ani szwagra nigdy. Dlatego zobowiązania płaciłbym 2 miesiące z góry przelewem.
Ja, Franka i TIR-owiec jesteśmy zgrana ekipa. Lubimy doić. Franka lubi dość TIR-owca i blokusów, TIR-owiec lubi doić Franke i laputity przydrożne, ja lubię doić mleczko skondensowane.
ćwoku z dzisiaj 20:46 a co ty garkotłuku masz wspólnego z mem szfagrem i ze mną, byłeś pod Malwą jak my walczyli? zwycięstfo jest nasze a ty nie próbuj w droge wchodzić bo ryja otłuke tobie pierszemu, w rzeźni bedziesz szukał swego uzębienia, paszoł von! gównojadzie
Ja łaziłem opłotkami z kolegom z kotom i ojcem Budryska, a potem przeleciałem jak jechałem TIRem laputity, bo Franka to ma tłustą psite
21.54
Masz talent, nie zmarnuj go. Pisz więcej, ujmuje mnie Twój styl postrzegania rzeczywistości. Opis zdarzeń to poezja. Wejdziesz do historii literatury. Będziesz obok prof. Miodka wielkim i znanym.