7.15
Właśnie zrozumiałeś jako jeden z wielu, którzy nie mają rozeznania a zabierają głos. Epatują dziećmi. Dzieci są bardzo ważne, ale nie TYLKO dla nas. Straż graniczna Białorusi celowo wysyła je, licząc na miłosierdzie. Sama nie spełnia zadań do czego jest powołana. Może wreszcie zrozumiemy WSZYSCY, że to nie my to zaaranżowaliśmy. My bronimy najpierw UE, która nas sekuje (migranci chcą do Niemiec), dopiero później Polski. Moglibyśmy podstawić transport i tranzyt do Niemiec. My chronimy im plecy, oni kopią nas nieco niżej.
Art. 25 k. k.
Obrona konieczna
Nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem. ... Nie podlega karze, kto przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia usprawiedliwionych okolicznościami zamachu.
09:27 Moglibyśmy podstawić transport i tranzyt do Niemiec tylko czy Niemcy wyrażą na to zgodę. Osobiście wątpię. I co wtedy?
Moglibyśmy tak zrobić, gdyby ci imigranci byli obywatelami UE.
Ci emigranci nie chcą azylu w Polsce a w TVPis mówią że u nas taki dobrobyt
Niektórzy tak szydzą z "TVPis" a najwidoczniej oglądają skoro są tak dobrze zorientowani o przekazie tej jak to nazywają, telewizji dla ciemnego ludu. Czyżby sami zaliczali się do tej tak przez nich znienawidzonej grupy społeczeństwa?
Teraz już problem rozwiązany. Ziobro przekazał straży granicznej auto wspólnika Nowaka. Nie mieli czym patrolować granicy!
Rząd jeszcze kilka swoich limuzyn ma przekazać na czas stanu wyjątkowego a policja chroniąca Kaczyńskiego obstawi kilkadziesiąt kilometrów granicy.
PIS da radę.
szkoda tyle, że jednak przepuszczają tych imigrantów wbrew temu co przekazują w mediach.
Dziś o 21 w TVP info reportaz o Sławomirze Nowaku jego przywództwie w zorganizowanej grupie przestepczej.
To co po reportażu wprowadzicie stan wyjątkowy na terenie całego kraju?
Oglądamy, warto odświeżyć pamięć co niektórym.
Obrzydliwa propaganda i manipulacja leje się strumieniami z opozycyjnych mediów. Tomasz Lis naczelny Newsweeka odniósł się na Twitterze do sprawy dzieci z Michałowa. Napisał: "Polska’2021 - Bóg, honor i dziczyzna", a tweeta opatrzył zdjęciem małego dziecka śpiącego w lesie.
Problem w tym, że zdjęcie autorstwa znanego szwedzkiego fotografa Magnusa Wennmana zostało zrobione w 2015 r. w Serbii. Po prostu ohyda.
Kiedy dziennikarze będą odpowiadać karnie za takie świadome, bezczelne wprowadzanie w błąd opinii publicznej? Mało tego swoim nieetycznym zachowaniem wpływają na jeszcze większe antagonizowanie społeczne.