czy jest gdzie u nas takie miejsce gdzie można kupić stare gazety, tzn nie sprzed iluś tam lat, ale np, w czerwcu kupić kwietniową...
Kiedyś był taki sklep gdzie sprzedawali stare gazety jak byłam dzieckiem to pamiętam że kupowałam tam gazety o koszykówce właśnie wcześniejsze nr ale już od dawna tego nie ma.
Pamiętam, był na pułankach taki sklep...przydałby się teraz.
może popytaj w kioskach tych takich "długich" jak na Jana Pawła czy Radwana
nie ma niesprzedane gazety są zwracane przez kioski do kolportera który rozwozi im prasę
Ciekawym rozwiązaniem jest zamontowanie na klatce schodowej skrzynki na przeczytane czasopisma. Po przeczytaniu wkładasz do skrzynki - Twoi sąsiedzi mogą skorzystać. Na Ogrodach w pewnej klatce funkcjonuje ten pomysł od paru lat :)
Zadzwoń do wydawcy i ci przyślą. Ja tak zrobiłem.
37.. Ale od miesiąca jest domofon i zabezpiecza przed wejściem niepożądany element z Radwana niszczący spóldzielcze mienie...
Tak się składa żeznajoma mieszka w tym bloku :)
kiedyś w kiosku koło groszka na iłżeckiej kupowałqm wczesniejsze wydania gazet. jak masz kogos w stolicy to tam na bank- zwłaszcza w podziemiach albo na dworcach mozna kupic.
Starych gazet tak naprawde nie można sprzedawać i dlatego tak trudno je znaleźć. Czytałem kiedyś o takich "gazeciarniach", które prosperowały dzięki kontaktom na skupie makulatury, gdzie sie zaopatrywali. Niestety prędzej czy później każdy taki punkt jest zamykany, bo widocznie jest to niezgodne z prawem. P.S. Ciekawy ten pomysł ze skrzynką na gazety.
może w tym lombardzie u Żyda tam na rogu radwana/polna?