Mam pytanie. Czy pracodawca,który zajmuje się produkcją schodów ma obowiązek zamknąć zakład na okres epidemii? Dodam,że robi montaże u ludzi w innych miastach,wysyła tam swoich pracowników.
Po domach chodzić nie wolno.
Jest to zakład do 10 osób. Problem w tym,że szef wysyła ich na montaże do większych miast np. Warszawy. Miżna to gdzieś zgłosić?
Wydaje mi się,że na czas epidemii powinien zamknąć zakład.
Nie ma obecnie prawa zamykajacego zaklady pracy. Ciekawe co bedziesz jadl jak zamkna.
Tak, niech zamknie zakład, a pracownik do domu przed telewizor, a potem "dej wypłatę". Ciekawe z czego. Chyba będzie im płacił tymi schodami albo deskami.
może zlikwidować miejsca pracy albo zrobić zwolnienia grupowe
Czyli według ciebie ma pracować,jeździć niewiadomo do jakich ludzi,narażać swoje zdrowie i zdrowie swojej rodziny,bo biznes musi się kręcić. Liczy się kasa,kasa,kasa... Ciemniaku widzę,że kasa przysłoniła ci wszystko.
Więc pozostaje likwidacja miejsc pracy lub zwolnienia grupowe. Już wkrótce trochę tego będzie.
Albo zapłata w naturze: deskami, drewnem i trocinami.
Możesz być wręcz pewny,że zgłoszę to gdzie trzeba. Podobnie,jak wszystkich bagatelizujących zakaz gromadzenia się i wychodzenia z domu. Dość mam tych baranów biegających za byle bzdura do sklepu po 10 razy. Jestem wręcz za tym,żeby policja kontrolowała te wyjścia,a jak trzeba to i wojsko niech się w to wlączy. Powinni stać pod sklepami i pilnować to bydło.
Nie ma zakazu robiena zakupow wiec mozesz sobie zglaszac gdzie chcesz.
A jak pracodawca nie odprowadzi podatku zusu itp to lekarzom dasz wyplaty ty????
Zakazu robienia zakupów może i nie ma ale ograniczac wyjscia trzeba. Czego tu nie rozumiesz. Z karteczka raz na dzien można wyjsc,a nie latać po 10 razy. Robaki masz,że usiedziec nie możesz?
a co go to? Przecie on zdrowy (jeszcze)
Człowieku, zabraniają Ci się gromadzić, bo szykują nam takie kuku, że Ci się nie śniło.