A praca nad sprawdzaniem klasówek, przygotowywanie sie do lekcji itp to sie juz nie liczy? Dokształcanie? Wy zawsze widzicie tylko te 18 h.
18 godzin zajęć dydaktycznych i praca administracyjna z tym związana. Ale to trudno zrozumieć, więc może tak: policjant pracuje, gdy łapie popełniającego wykroczenie, jak pisze mandat, to już nie pracuje- skoro nie liczyć czasu, gdy nauczyciel sprawdza prace uczniów; dalej: sędzia pracuje w trakcie rozprawy, jak przed czyta akty sprawy, to nie pracuje. Psycholog pracuje tylko wtedy, gdy rozmawia z pacjentem, jak opracowuje plan terapii, to nie pracuje. Dodatkowo, pracy nauczyciela nie da się tal łatwo zastąpić, a mnóstwo zajęć da się albo zautomatyzować, albo zastąpić tańszymi pracownikami z zagranicy. Coś jeszcze wytłumaczyć?
Ot, cała prawda. Miejmy nadzieję, że władze "wynagrodzą" nauczycieli, którzy tak "ciężko pracują" i udają strajk a młodzież się martwi o matury. Nie dziwię się,że dzieci kończące szkołę nie mówią nawet dzień dobry byłym nauczycielom.
Szczególnie jeżeli to "widzimisię" nie dotyczy cudownych obiecanek prezia i jego ferajny
Nowocześni- popierający tęczowych też za nimi są. Nie martw się więc- nie jesteś sam.
Chyba nauczycielom przyjdzie potem spłacać taki dług wdzięczności wobec sojuszników np. z Nowoczesnej, choćby poprzez dalsze "unowocześnianie" naszych "zacofanych" dzieci.
Elyto Narodu Polskiego wstyd mi za was jak można maturzystą uczniom stwarzać taką atmosferę w szkołach przed egzaminami wy nie dbacie o przyszłość uczących dzieci czy ich rozwój wy robicie aby nic nie robić a zarobić dobrą kasę za 7,30 godzin pracy tygodniowo w nawet strajku nie umiecie zrobić bo strajkujecie tylko tyle ile w danym macie godzin pracy trzeba było zrobić zrobić strajk okupacyjny przez cały czas,być w szkole i święta zrobiliście namiastkę strajku jak i przekazujecie wiedzę dzieciom jestem ojcem maturzysty o ile moje dziecko nie bedzie dopuszczone do matury założe wam sprawę i będę rządał wysokiego odszkodowania do Pracy Elyto Narodu Polskiego wy niesiecie Kaganiec Polskiej oświecie Nie Kaganek.
Maturzystą. Jednak trzeba im dopłacić bo slabo Cię nauczyli.
Czarny - zamierzasz wystąpić o odszkodowanie na jakiej podstawie? Chyba nie stresu, które dziecko Twoje teraz przeżywa?
Jeżeli stresuje je przesunięcie egzaminu o kilka dni, to jak poradzi sobie w pracy zawodowej?
Jak coś dziecku na studiach pójdzie nie tak, to będziesz dzwonił do dziekanatu, pisał skargi do dziekana, czy osobiście interweniował u wykładowców?
Oj, tatusiu , współczuję. Nienawidzisz nauczycieli, bo sam niewiele w życiu się nauczyłeś. Absolwent podstawówki? Świadczą o tym popełniane błędy ortograficzne.
właśnie taka Elyta jak ty mnie uczyła Pani sorko
Oj, tatusiu , współczuję. Nienawidzisz nauczycieli, bo sam niewiele w życiu się nauczyłeś. Absolwent podstawówki? Świadczą o tym popełniane błędy ortograficzne. Elyta!!!
Panie Czarny. Naucz się człowieku ortografii. Piszemy ,,żądać".
Lepiej być tęczowym do kwadratu, niż Tobą. Bleee.
Cóż za wywód...rodem z przedszkolnych ław. Czas dorosnąć. W przypadku tak widocznych, jak u ciebie, zaburzeń emocjonalnych, podniesionych do kwadratu z powodu dających się zauważyć również opóźnień na polu intelektualnym, które ponadto potęgują frustracje, może być to trudne, ale w końcu nie niemożliwe. Trochę wysiłku i jakoś pójdzie.
Trzymaj się, nie poddawaj.
Jeżeli ktoś chce szacunku dla siebie to powinien dać szacunek innym. Takie gadki "prezia i jego ferajny" nie dają szacunku. Mogę śmiało tobie powiedzieć, że jesteś niedouczonym pismakiem.
A przepraszam priorytety o jakich piszesz wg jakiego klucza są ustalane? ilości oddanych głosów na partię rządzącą? bo tak to wygląda obecnie. Rząd za bardzo się rozpedził w wydawaniu pieniędzy na kampanię wyborczą i nie pomyślał, że jak zacznie rozdawać kasę tym co im sie pracować nie chcę lub już nie muszą, to odezwą się Ci, którzy pracują i chcą godnie żyć. Piszesz jakieś farmazony wyssane z palca.
Według jakiego klucza ?
Według klucza jedności myśli, słów i czynów - czyli według klucza prawdy.
Panu - jeśli prawidłowo kojarzę nick - zdaje się jest to obce, bo z tego co pamiętam jest Pan zdania, że wiara jest sprawą prywatną, a tym samym - wnioskując logicznie, według Pana można co innego myśleć, co innego mówić i jeszcze co innego robić. Tak czynił Judasz i skończył jak skończył.