14:31 do roboty to możesz wołać do swojego chłopa i to tylko, gdy ci na to pozwala.
No niesamowite. To nauczyciele mają własne domy??? To oni nie mieszkają w szkole? I jeszcze nawet mają samochody. Coś nieprawdopodobnego. I co rok są wakacje. Kto to wymyślił, żeby były co roku wkacje? Co za dziwny kraj - ludzie mają własne domy i samochody i nawet wakacje, a do roboty nie chodzą - tylko do pracy. Ciekawe czy mają w tych domach wodę bieżącą, czy muszą do rzeki chodzić? Dziwni ci nauczyciele!!! - tacy jacyś...
Dostali ostatnio podwyżki. Nie jest im źle i nie powinni narzekać. Za poprzedniej władzy mieli figę z makiem. Myślę, że sami to zrozumieli. Żadnego strajku nie będzie ale pan Broniarz musi o sobie przypomnieć, wszak zbliżają się wybory, a nóż się uda to, co nie udało się w maju. Oczywiście to tylko jego marzenia ściętej głowy.
Nie chodzi o to, że nauczyciele mają domy, samochody i jeżdżą na wakacje(bo jest bo jest XXI wiek).Problem polega na tym jakie te domy, jakie samochody i gdzie jeżdżą na te wakacje.A to w obliczu ciągłego narzekania...
Lekkie pióro ?chyba gęsie ma:)
Pewnie roszczeniowa mamunia niezbyt ogarnietego bombelka, obarczajaca winą za złe wyniki w nauce nauczycieli.
16:50; kiedy czytam takie teksty o mamuni niezbyt ogarniętego bombelka, to od razu widzę wyfiokowaną niezbyt rozgarnietą z blaszczkami na głowie nauczycielkę.
Mam podobnie. Zresztą znam kilka nauczycielek, które do szkoły miały pod górkę. Cóż, architektem, sędzią, lekarzem każdy nie zostanie a nauczycielką, szczególnie w 1-3 każdy kto się na inne studia nie dostanie.
Ty nawet na to za głupia byłaś :). Bombelek juz w szkole prywatnej? ;)
Dokładnie tak gościu 17:02 i chłop w hucie na suwnicy. To jest ta część kadry, która z inteligencją i kulturą niewiele ma wspólnego. Kiedyś nauczyciel tzw. starej daty to był autorytet. Na wszystko w życiu trzeba sobie zasłużyć postawą.
19:57 kiedyś w polskich szkołach niektórzy nauczyciele stosowali przemoc fizyczną wobec uczniów. Nie o takiej kulturze wśród nauczycieli starej daty mówimy, rozumiem. Powszechne było również zwracanie się do ucznia po nazwisku, niczym komunistyczny towarzysz do towarzysza. Nie było tak idealnie.
Tak to byl autorytet po h
Nie, moje dzieci chodzą do państwowych szkół i mają świetnych nauczycieli na szczęście ale różnie bywało. Tych mądrych nauczycieli wspomina się latami a nawet całe życie i niektórzy zarabiają za mało jak za swoje oddanie dla uczniów.
11:49 pozostaje życzyć samych sukcesów edukacyjnych, a potem zawodowych.
To gościu 21:16 było bardziej pożyteczne niż dziś wyzywająco i skąpo ubrana pani, kokietujaca tu i ówdzie ...