Popieram gościa z 11:41 jesteście wstrętni, ohydni, chyba nie macie zajęcia ot co
Artykuł warty przeczytania. Dla osób samodzielnie myślących.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/431370,placz-i-plac-za-straz-miejska.html
Kolejne przykłady "działań":
http://www.gazetakrakowska.pl/artykul/706415,straz-miejska-w-krakowie-bije-i-naduzywa-sily-wideo,id,t.html
Prawniku, wydatki ponoszone na służby powołane do ochrony porządku publicznego nigdzie na świecie się nie bilansują, bo to nie są przedsiębiorstwa ukierunkowane na zyski, chcesz likwidacji straży finansowanej z budżetu gminy to o taką samą kwotę zwiększą się wydatki ponoszone z budżetu państwa na policję, która kosztuje znacznie więcej.
Robus - "to o taką samą kwotę zwiększą się wydatki ponoszone z budżetu państwa na policję, która kosztuje znacznie więcej."
??? WTF!!! ROTFL
czarne jest czarne a nawet białe
No proszę Ci nieporadni goście w czerni jeszcze mają czelność straszyć obywateli. Takie przypadki w Polsce nie są odosobnione. Jedyne czym mogą straszyć to brakiem kompetencji. Większość społeczeństwa jest za rozwiązaniem tego dziwnego tworu. Konieczna likwidacja 100%.
https://polskaniepodlegla.pl/kraj-swiat/item/241-straz-miejska-droga-nieefektywna-i-nieetyczna
SM ma opinię, delikatnie ujmując nie najlepszą wśród mieszkańców gmin w których działa problem dotyczy globalnie całego kraju. Jednak jest nie nieodzowna. Wasze wpisy o tym świadczą, bo problemy które są przyczyną Waszych kontaktów z oną strażą są realnym faktem w każdym dużym mieście.
1_ dlaczego do nich dzwonicie - bo nie ma innej miejskiej instytucji która choć spróbuje rozwiązać problem.
2_ dlaczego narzekacie - bo działa nie tak jak się od niej oczekuje.
+ Miasto bez straży jest ślepe i "nieruchawe" nie ma żadnego narzędzia oddziaływanie na zaistniałą sytuację.
+Porównywanie do policji jest mocno nie na miejscu, są obszary wspólne ale nie tożsame.
+Ocena osób nie znających uwarunkowań prawnych jest subiektywna i nie merytoryczna ale emocjonalna.
Dariusz Loranty
Ma Pan rację Panie Loranty .W momencie tzw.odrodzenia tego forum już był najazd na straż miejska ,komu oni tak zawinili że po nich tak jezdzicie a może jakiś były pracownik chce tu wylać swoje frustracje.Tam pracują ludzie którzy mają rodziny czy ktoś o tym pomyślał -nie sądzę.
ale z ostatniego zdania wynikałoby, ze SM trzeba utrzymywać głównie po to. aby ludzie tam pracujący mieli pracę... dosyć ciekawy. punkt widzenia...
Straż miejska i urząd pracy. Oba twory są niepotrzebne. Pierwsze nic nie robi i drugie też nie.
Dajcie już spokój. Ktoś ma bardzo na pieńku ze SM i myśli, że jak ich nie będzie to jago życie będzie piękne. A potem co? Kogo będzie odwoływał, co będzie likwidował? Niech każdy zajmie się swoją pracą, a jak jej nie ma to niech szuka. Ja do nich nie mam nic, miałem kilka razy do czynienia z nimi i uważam, że są spoko.
Szkoda, że w mieście panuje taka ignorancja. Gdybyście analizowali sytuację , może doszlibyście do konkretnych wniosków. Dotyczy to każdej płaszczyzny. Ale po co umysł zmuszać do wysiłku?
ale tak konkretnie to o co się pani rozchodzi pani Ewo ? Czy chodzi pani np. o dokarmianie ptaków czy może o brak gumki do majtek w sklepie ? (oczywiscie w "każdej płaszczyznie")
http://www.mm.pl/~rados/tresc/gener.html