I jeszcze dopisać trzeba politologię. Kierunki NIC.
Cóż, tak się mówi że socjologia dla tych co nie mają pomysłu na siebie. Pedagogika dla tych co mniej zdolni. Dla zdolnych tylko prawo, kierunki medyczne i techniczne. Ale przecież nie każdy ma umysł ścisły i jest tak zdolny, że da radę studiować co chce. Niestety. Szkoda że nie wszyscy mają pasję i mogą się realizować i zarabiać z przyjemnością.
Po matematyce stosowanej można zarobić niezłe pieniądze i być zatrudnionym w wielu dziedzinach. Np. w branży IT na początek dostajesz 5000. Ścieżka awansu nie jest długa i szybko osiągasz 10000. Ale to nie w O-cu.
Pielęgniarstwo.
12.13
Nawet gdybyś skończył, wyrób mioteł a będziesz dobry, znajdziesz pracę.
Racja. Teraz czasy się zmieniły i nawet konstruktor w biurze czy ktoś podobny zarabia nierzadko mniej niż dobry hydraulik montujący to co ten konstruktor narysował.
To po cholerę wam studia. Skończyć szkołę zawodową i po problemie.
Pytanie było proste. Nie pytała osoba o zawodówkę, tylko o wyższe studia. Ze zrozumieniem u niektórych kiepsko.
No kiepsko u nas, bo zazwyczaj jest tak, że ktoś chce iść na studia np. polonistykę i pyta jakie studia wybrać z nadzieją, że ktoś potwierdzi jego wybór.
patronowanie, patronautyka, patronologia - coś takiego
Do studiów się przygotowuje kilka lat. Wy chcecie dokonać wyboru w tydzień. Po pięciu lub dziesięciu latach zmieni się wiele i atrakcyjne studia teraz, będą nie przydatne. Trzeba wybrać ogólne, później podyplomówki i mieć kilka zawodów. W między czasie staż na kasie w Biedronce. Tam poznasz życie. Wtedy zmienisz zawód i sposób myślenia.
16.39
Propedeutyka wiedzy o Nitche'm.
Nie słuchaj, wybierz WSPB (Wyższa Szkoła Pasania Byków) będziesz dyrektorem w PGR (wracają).
16;52 - ty to chyba nawet miałeś w podstawówce problemy (piszemy: nieprzydatne i w międzyczasie)
50 % racji, wyrob miotel musi byc poparty studiami o kierunku znajomosci, wtedy zadne inne studia sa nie potrzebne.
Ale przecież PiS sprzeciwia się nepotyzmowi :)
w dużych miastach łatwiej o pracę, dużo wszelakich firm i poszukują różnych pracowników.
W Ostrowcu trudno o zatrudnienie specjalistów inżynierów, biotechnologów, chemików itp.
Mały rynek pracy a w samorządach i tak już przerost zatrudnienia.