Jaki jest koszt studiów na KUL? Ile wynoszą czesne, dojazdy, zakwaterowanie, kserówki, itp.? Czy jestem w stanie z najniższej krajowej opłacić czesne i wszystkie dodatkowe koszta? Czy ekonomia to dobry kierunek?
Pewnie ci wystarczy ;) Każdy kierunek ma inną kwotę do opłacenia za semestr, na stronie KUL-u pewnie masz to pewnie wyszczególnione a jak nie to zadzwoń do dziekanatu.
Z zakwaterowaniem jest różnie, zależy gdzie sobie znajdziesz stancję na te 2 dni, czy np. będziesz sama w pokoju czy w kilka osób, czy w fajnej lokalizacji blisko uniwerku czy gdzieś dalej. Trzeba liczyć te 25-30zł za noc.
Kserówki to studia bez dna, zależy ile kserujesz, trzeba znać umiar bo inaczej wydasz majątek a i tak nie zdążysz przeczytać, najwięcej kasy na kserówki idzie oczywiście przed egzaminami i zaliczeniami ;)
Ekonomia- kierunek taki sobie, ekonomistów jest już za dużo i nie jest za ciekawie z pracą, ale jak to lubisz to próbuj, może akurat tobie się uda.
A nie lepiej iść na studia dzienne i skorzystać ze stypendium socjalnego?
taaaa ze stypendium socjalnego, nie każdemu ono przysługuje, jeśli twoi rodzice mają takie zarobki, że nie przelewa im się ale głodem też nie przymierają to stypendium socjalnego nie dostaniesz. a studiując zaocznie też można dostawać stypendium socjalne a nawet naukowe.
ja studiowałam dziennie i kosztowało mnie to o wiele więcej niż w przypadku gdybym studiowała zaocznie i płaciła czesne.
studiuję stacjonarnie, moje stypendium socjalne to 250zł, do tej pory było jeszcze mieszkaniowe- 120 i dodatek na wyżywienie-80, po zmianie ustawy, zostało tylko tzw. stypendium socjalne/stypendium socjalne w zwiększonej wysokości(gdy mieszam poza miejscem zamieszkania), pani w dziale stypendiów poinformowała mnie, że od października najprawdopodobniej moje stypendium wyniesie ok 350zł.
Za sam pokój płacę 450zł bez opłat. Co miesiąc jeszcze jakieś studenckie jedzenie, koszmarnie drogie książki( które w większości muszą być nowe, bo ciągle zmieniają się przepisy, a studenci muszą być na bieżąco), bilety- moje studia miesięcznie kosztują ok.900-1000zł. Uważam, że to bardzo porównywalne koszty ze studiami zaocznymi jeśli chodzi o sferę finansową.
Z góry przepraszam, że dodaję tu swój post, bo nie studiuję na KUL-u czy w ogóle w Lublinie, chodziło mi tylko porównanie kosztów.
Powodzenia od października wszystkim studentom:)
Widzę że się spotkamy na studiach :) Ja równieź wybieram się na ekonomię zaocznie na KUL ;]
Ja też wybieram się na ekonomię na zaoczne. Wiecie może do kiedy trzeba zapłacić czesne?
Podobno jest już założona strona naszego kierunku na naszej klasie. Może się zapiszemy i bliżej poznamy?
http://nk.pl/#school/123015/82
Zapisujmy się :)
BŁĄD :)
http://nk.pl/#school/61062/9142 --- nasza klasa ! Zapraszamy :)
A jak radzicie sobie z dojazdami do Lublina? Z OC chyba nie ma duzo polaczen. Tez chce isc tam na studia
na zaocznych masz na I roku stypendium socjalne. Po I roku za dobra średnia masz stypendium naukowe. także dasz radę.
tylko, że na kul-u ekonomia no nie wiem. polecałabym ci ekonomie na politechnice radomskiej. połączenie jest super, ale najwazniejsze, że wydział ekonomii jest tam bardzo dobry, kadra bdb, w ogóle jesli idzie o ekonomie to jest to bardzo pręzny ośrodek w regionie. oczywiście wybierzesz co chcesz, ale ja na twoim miejscu poszlabym do radomia.
A kolana też każą sobie lizać?,siedlisko zboczeń i rozpusty pod płaszczykiem
Kul...
jak ludzie dostawali się tam w latach 90-tych to było coś. Teraz pospolita uczelnia, wielki harvard cześć wieś. Uniwersytet Jagielloński, SSGW - to są najlepsze uczelnie w kraju.
Kul to żaden wyczyn, każdy może sobie tam iść
Ale wez dojezdzaj stad do Wawy gdzie polaczen masz tyle ze szok..