może i reklama mnie to wcale nie dziwi ale te dziewczyny swoją pracę wykonują super jestem bardzo zadowolona z ich pracy ,pierwszy zakład gdzie po wyjściu od fryzjera nie płakałam i zawsze tam będę do nich chodzić ,pozdrawiam
A ja uważam , że nie ma w Ostrowcu dobrej fryzjerki, bo albo dobrze maluje - to z kolei źle czesze i odwrotnie. W każdym zakładzie czeszą na jedno kopyto, zero wyobraźni i jak zwykle: grzywka na bok ala lata 70-te i prostownica. Nie wszystkim taka ulizana fryzura pasuje
Ja osobiscie korzystałam z usług tego salonu i nie jestem zadowolona ani z malowania, które kosztowało mnie 250 zł, zaznacze, że miał być rudy bo z takim zamiarem przyszłam a wyszłam w ciemnym bronzie bo pani , która nakładała farbe stwierdziła , że dobiera ja do mnie )taka jaka jej pasuje) nikogo nie obchodziło, że pół roku wychodziłam z czarnego po czym znów wyszłam w ciemnych 2 miesiące przed własnym ślubem!Kilka dni wczesniej byłam zrobić tam fryzure próbną , która też wytrzymała jakieś 4 godziny i zaczęła się "sama rozpinać";/ Osobiście nie bylam zadowolona, ale znam osoby , które są. Więc myślę, że trzeba się samemu przekonać. Napewno najdroższy salon w Ostrowcu.
Dobry salon polecam - dziś wszystko kosztuje - a polaczek zawsze narzeka za drogo, ja jestem facet (nie chcę nikomu dać zarobić) kupiłem maszynkę za 50 pln i jadę już 4 lata a tak bym musiał płacić 20 pln.
Ja za to kupiłam lokówkę za 70 pln, kwiatka do wpięcia za 10pln i komplet wsuwek (z których wykorzystałam kilka), czarnego Tafta i na wesele koleżanki uczesałam się sama. Plusem jest to, że mam podatne włosy, które same się kręcą, nie są też za długie, ani ciężkie, więc skręty utrzymały się całą noc, a właściwie dwa dni. Wybrałam taką formę, bo:
1. nie lubię wydawać takich pieniędzy na jednorazową fryzurę.
2. po każdej wizycie w salonie myję włosy na nowo i układam je po swojemu, bo nie lubię chodzić w "hełmie"
3. doświadczenie podpowiadało, że nigdy do tej pory nie byłam do końca zadowolona z efektów upięć moich włosów w salonach - zawsze coś chciałam zmienić, wypuścić itd.
4. bałam się, że wyjdę z zakładu ze sztucznymi lokami, a lubię fryzury naturalne.
Myślę, że zrobiłam dobrze, bo efekt był bardzo zadowalający a lokówka posłuży mi kilka(naście) lat (biorąc pod uwagę częstotliwość jej używania)
najdrozszy ,ale najlepszy salon w ostrowcu i nie wypisujcie bzdur moze i jest drogo ale bylam tam dopiero raz i jestem zadowolona cieszcie sie drogie panie ze jest taki salon w naszym miescie i nie trzeba jezdzic np do warszawy .
mi się podoba Pani Marta :) ale jak to jej powiedzieć :)
wielkie mi tu halo jak mam kase to chyba nie musze jezdzic do warszawy zeby tylko zrobic fryz bez przesady droga pani powyzej
Nie zawsze cena idzie w parze z jakoscia!! Czasami niektorzy tak maja ze musza furmanke pieniedzy zaplacic,zeby sie dowartosciowac-i utwierdzic ze to co drogie oznacza-najlepsze,najladniejsze etc,choc nie zawsze okazuje sie to prawda! Ja tez sie na takim utwierdzeniu przejechalam! ale nie bede pisac gdzie,co i jak bo to nie ma sensu,a denerwuje mnie jak ktos sie wypowiada-najdrozszy ale i najlepszy,i rznie wielkiego Warszawiaka;chodz pewnie w prawdziwym warszawskim salonie nie byl,bo go poprostu na to nie stac-np.strzyzenie u p.Mariusza Czajki-700zl! a w zwyklym osiedlowym saloniku-ceny porownywalne do ostrowieckich 40-70 zl!
Przepraszam-chodzilo mi o Leszka Czajke!
strzygł mnie Leszek Czajka i nie 700 a 230 przemiły czlek , ale już tam nie pojadę bo nic takiego nie zrobił strzygę się teraz w kielcach jest ok za strzyżenie z modelowaniem krótkich płacę 70 zł tu w ostrowcu strzyglam się u jednej fryzjerki przez długie lata jednak zlikwidowała zakład szkoda.
zalezy co mialas robione 17:47! Strzyzenie na krotko z myciem i wyczochraniem-za 230 ok! Ale dlugie wloski (prawie do pasa)z myciem,maska nawilzajaca, 30 min pod nawilzaczem +strzyzenie i modelowanie z ulozeniem prawie 500!
no to pojechałaś teraz paryżano. Nie wiem jak w salonie, dopiero czytam opinie ale tekstem że nie trzeba jeździć do Warszawy wygrałaś wszystko. Zacznij jeździć do Francji, tam to dopiero pięknie czeszą ;))
Marta czesała mnie na studniówkę, miałam koka który utrzymał się przez cały dzień (wizytę miałam o 12) i całą noc. żaden kosmyk nie zmienił miejsca. Salon super, miłe dziewczyny i potrafią doradzić.
Ile tak mniej więcej kosztuje podcięcie końcówek i grzywki, z myciem i wysuszeniem? Ewentualnie wyprostowaniem?
Trzeba przyznac jest tam drogo a czy zawsze fachowo? to juz sami sobie odpowiedzcie.
Hej ! :) Mialam w tym roku studniowke. Zaplacilam za loki na lokówce 70zł z myciem. Włosy za ramiona. Nie wiem czy to tak tanio.. ale włosy trzymaly sie dosc dlugo