Ciekaw tylko jestem kto by tam przychodził, ludzie spod huty ? czy ci, którzy tylko wypatrują żarcia z biedronki żeby się zapełnić za pół darmo. no chyba że byłby to kebab sushi albo sushi pizza ;] i na wynos z 8 sosami czosnkowymi hahaha
Gościu z 11.02 jak łapiesz kogos za słowa to sam weź słownik do ręki bo z ojczystym językiem chyba na bakier jesteś.
A co do sushi ja nie przepadam ale o gustach się nie dyskutuje.
Pewnie znalazłoby sie paru smakoszy w Ostrowcu, ale paru klientów raz na jakiś czas nie wystarczy, to za małe miasto na taką knajpkę.
Wiecie czego u nas brakuje, porządnej uczelni, która przyciągnełaby młodych.
prawda jest taka że jeśli chodzi o gastronomie w ostrowcu to tylko pizza i kebab, ludzie tutaj nic innego nie jedzą na wynos
ja bym się bardzo cieszyła z sushi baru, bądź pewien - jeśli otworzysz - będziesz miał/a jednego klienta! :D
Mylisz się kollego. W Ostrowcu jada się jeszcze inne rzeczy niż kebab albo pizzę. Mamy restaurację włoską Dolce Vita, Pod parowozem, Kuźnię smaku, Nic nowego i dwa chińczyki.
A suszi bar hmm...
Ryzykowny interes. Może być porażką a może być strzałem w 10.
Niestety same składniki na suszi są dość drogie więc z ceny nie da się za bardzo zjechać nie tracąc na jakości.
Więc myślę że jeszcze nie teraz ale za 2-3 lata czemu nie.
ludziom trudno dogodzić ,ale myślę że za dobrą cenę i smak ,aby nie badziewie ludzi będzie naprawdę dużo
Sam bardzo lubię sushi, potrafię je zrobić "po domowemu" co jakościowo różni się od tego z knajp ale jeśli by pojawił się lokal serwujący sushi to zapewniam że będę jednym z pierwszych klientów ; )
Matsuri sushi jadłam i bardzo dobrze dobrane składniki i bardzo tanio kosztuje, dlatego zawsze od nich kupuje. Pozdrawiam Marta!
Sam będziesz serwował ijadł