13;11 Obce państwa
Rosja,Prusy,Austria
Plus sprzedawczyki na ich usługach za judaszowe Srebrniki
Anarchia w Polsce do czego dąży dzisiaj oPOzycja
15:16 No jakoś ze tej opozycji nie było protestów o takim natężeniu jak teraz. Teza obalona, ja twoje wino dzisiaj z rana.
Fajnie by było jakby kazdy szczerze z piszących na tym forum dodawał czym się zajmuje i jakie ma wykształcenie. Wyjście Polski z UE to samobójstwo, to każdy człowiek o inteligencji szympansa o tym wie. Chyba nie trzeba wspominać, że dziura budżetowa wynosi 100 miliardów zł i tyle samo chce nam dać unia na podniesienie sie po pandemii a polski rząd nie chce... a dlaczego? boi się, że jak się zgodzi przestrzegać prawa to bedzie musiał stracić wszystko...
,",W centrum Warszawy znaleźć można znak informujący o odległości do dwóch stolic. Z jednej strony skierowany jest w stronę Moskwy. Z drugiej – w kierunku Brukseli, miejsca faktycznego zjednoczenia Europy Zachodniej. Według tego znaku odległość między Warszawą a Moskwą jest taka sama, jak między Warszawą a Brukselą. Drogowskaz ten udowadnia, że Polska nie należy ani do Wschodu, ani do Zachodu – Polska jest w centrum cywilizacji europejskiej. W znacznym stopniu przyczyniła się ona do rozwoju tej cywilizacji i w dalszym ciągu to robi, pokazując swoją imponującą niezgodę wobec opresji. Walka Polski o bycie Polską i zapewnienie sobie podstawowych praw, które my uznajemy często za oczywistość, pokazuje nam, jak łatwo owe prawa można stracić."
,,Nie tak łatwo w obecnych czasach o optymizm – nie dlatego, że demokracja osłabła, a dlatego, że jej przeciwnicy udoskonalili swoje narzędzia represji. Od Szczecina nad Bałtykiem po Warnę nad Morzem Czarnym ustroje totalitarne miały ponad 30 lat na zakorzenienie się (pisane w 1982 - dop. RP). Jednak żaden z nich – ani jeden – nie odważył się zaryzykować zorganizowania wolnych wyborów. Rządy zaszczepione siłą nie potrafią się umocnić."
,,W ironicznym sensie można powiedzieć, że Karol Marks miał rację. Mianowicie dziś jesteśmy świadkami wielkiego rewolucyjnego kryzysu. Ale ten kryzys ma miejsce nie na terenie wolnego, pozbawionego marksizmu Zachodu, ale w domu marksizmu i leninizmu, czyli w Związku Radzieckim. To właśnie ten kraj idzie pod prąd wydarzeń historycznych poprzez pozbawianie swoich obywateli wolności i godności."
To fragmenty przemówienia prezydenta Reagana w brytyjskim parlamencie, w czerwcu 1982. Od tamtej pory zmieniło się bardzo wiele - Bruksela już przez nikogo rozumnego nie ma prawa być stawiana jako kontrast wobec Moskwy. Nie dlatego, że putinowska Rosja stała się nagle jakąś oazą wolności, bo to bzdura, i tak jak my mieliśmy w roli prezydenta ideowego komunistę i donosiciela SB, tak Rosja od ponad 20 lat ma w roli przywódcy byłego funkcjonariusza KGB. Sęk w tym, że to Bruksela, symbolizująca Unię Europejską, przyjęła bardzo moskiewski kierunek, gdzie wolność słowa, demokracja i poszanowanie dla obywateli to tylko puste frazesy, na które można sobie pozwolić kiedy ma się całą machinę propagandową wykorzystywaną do sterowania umysłami mas i kierowania ich decyzjami, zwłaszcza tymi przy urnach wyborczych.
Od czasu przemówienia Reagana zmieniło się również to, że komuniści - późno ale jednak - ,,zaryzykowali zorganizowanie wolnych wyborów", i to w Polsce. Już 7 lat po jego przemówieniu. Ale mogli sobie na to pozwolić wiedząc, że nawet jeśli po raz pierwszy od wkroczenia niemieckich bandytów na polskie ziemie, jej mieszkańcy będą mogli sami zdecydować kogo chcą mieć u władzy - to dzięki zachowaniu kluczowych wpływów w mediach, obsadzonych swoimi dziećmi i karierowiczami gotowymi do przehandlowania własnego ojca i matki (a co dopiero tak abstrakcyjnego bytu jak: ojczyzna), oraz dzięki zachowaniu w strefie swoich wpływów tak zwanych ,,wolnych i niezależnych instytucji", na których skład i działalność obywatele nie mają najmniejszego wpływu - komuniści wiedzieli, że w tak poukładanych ,,wolnych wyborach" ani włos im z głowy nie spadnie, ani złotówka ze skarbca. Nic więc dziwnego, że otumaniony pięknymi słowami i propagandą naród świętował obalenie komunizmu tylko po to, żeby wybrać konfidenta SB na prezydenta, potem zastąpić go nowoczesnym komunistą, a władzę przejęła SLD pełna funkcjonariuszy partyjnych z dopiero co ,,obalonego" systemu. Komuniści zresztą mieli wszystko precyzyjnie wykalkulowane i doskonale wiedzieli, że nawet jeśli idealnie skonstruowana maskarada w którymś momencie zacznie wykazywać pęknięcia - dzięki posiadaniu funkcjonariuszy medialnych będzie można bezkarnie to szybko naprostować, jak to uczyniono w szokujących okolicznościach z niewygodnym rządem Olszewskiego. A skoro Polak przeczytał w gazecie, a potem potwierdziła mu to pani w telewizji, że w sumie nic strasznego się nie stało i że tak było trzeba bo tak i już - to uznał, że widocznie nic strasznego się nie stało. Bo tak było trzeba. Bo tak. I już.
Ale najbardziej straciła na aktualności w przemówienia prezydenta USA wypowiedź, w której stwierdza, że domem marksizmu jest sowiecka Rosja, a Zachód jest tej ideologii pozbawiony. Z perspektywy prawie 40 lat od jego przemówienia widać jak na dłoni, że w tym punkcie jego ówczesne poglądy (oczywiście nie z jego winy) mocno się przedawniły. Marksizm, jak koronawirus - łatwo się przenosi, łatwo się ta zaraza rozprzestrzenia. Marksizm przejął dziś większość krajów Zachodu, a w Stanach Zjednoczonych osiągnął już pozycję tak mocną, że kilkanaście dni temu zdecydował o wynikach wyborów prezydenckich (zakładając, że doniesienia o sfałszowaniu ich nie zmienią tego wyniku).
Jedna prawda z tamtego przemówienia pozostała jednak nietknięta zębem czasu i równie aktualna dziś, jak 40 lat temu. To nie demokracja aż tak bardzo osłabła - to jej przeciwnicy udoskonalili swoje narzędzia represji. A konkretnie: udoskonalili propagandę, wykorzystali rozwój technologii do jeszcze skuteczniejszego oduczania obywateli samodzielnego myślenia. Sprostytuowali dziennikarstwo już w takim stopniu, że udało im się wmówić swoim odbiorcom, że bolszewicka cenzura jest najwyższą formą zwycięstwa dziennikarstwa i dojrzałej demokracji.
Znacie mądre i prawdziwe powiedzenie, że ,,pycha kroczy przed upadkiem". Dziś chciałbym przypomnieć i poprosić, żebyście z całą powagą potraktowali jedno, jedyne zdanie puentujące cały ten przydługi wywód.
Marksizm kroczy zawsze o jeden krok przed komunizmem.
Jak apostoł diabła.
Ani dla Polski, ani dla świata nie ma dziś żadnego zagrożenia większego niż ten (nowo)twór, destrukcyjny wobec każdej cywilizacji, z jaką się stykał."
13:24 Fajni by bylo, ale te krzykacze o wyjsciu Polski z UE to raczej nieudacznicy i by się wstydzili podać wykształcenie, zawód i pensje, bo reszta by ich wyśmiała.
13;24 Udajesz inteligenta a raczej jesteś źle wychowany.Prostak
15:12 Twoja mam mówi o tobie dokładnie to samo.
Nikt z Unii nie wychodzi póki co 13:24.
Może jeszcze powiesz jakie prawo masz na myśli 13:24 ? Piszesz o wykształceniu innych a można mieć duże wątpliwości co do Twojego.
My za to nie mamy wątpliwości, co do Twojego.
Co znaczy My
Kolektyw komunistyczny reprezentujesz?