brawooooo brawoooo 100% racji panie Sceptyku :>
Sceptyk nie obrażaj nas katolików. Religia rzymsko-katolicka jest religią oficjalną, czego nie można powiedzieć o świadkach jehowy. Jeśli już dzielisz ludzi na mądrych i głupich to chyba zaliczasz się do tych drugich pisząc takie rzeczy. W kościele nikt nie jest od nikogo uzależniony. Jeśli szczerze wierzysz to chodzisz do kościoła z przyjemnością i dlatego że czujesz taką potrzebę a nie obowiązek. Nigdy nie czułam się uzależniona od Kościoła, jestem wolnym człowiekiem a właśnie wróciłam z mszy św, więc jak widzisz nie muszę tego robić rano ;))
Co to znaczy oficjalna ? :-) jest religia jak kazda inna :-) a nachodzenie faktycznie jest meczace :-)wystarczy ich potraktowac odpowiednia gadka i odpuszcza :-P jeszcze poprosze o wyjasnienie dlaczego nie jest to religia oficjalna tylko sekta czym rozni sie od oficjalnych religii :-)
A Ty zaliczasz się do tych drugich.Dobre.
moim zdaniem ci co tak łażą to nie mają szacunku do drugiego człowieka, dlaczego? człowiek chce sobie pobyć w gronie rodziny, czy ma jakieś ważne spotkanie a oni tak bez zapowiedzi przyłażą, mówi się do nich raz, drugi, trzeci, żeby nie przychodzili, a ci nadal przychodzą, jak teraz przyjdą to im dosadnie wygarnę i miotłą przegonię, pytam się ileż można? co to jest w ogóle? bo dla mnie to jest nachodzenie i naruszanie prywatności
Sekta potwierdza zniszczyła moją rodzinę wiem co pisze !!!!
To ja już wolę niezapowiedzianych świadków niż niezapowiedzianą rodzinę, Zmęczony jestem, mam ochotę poleżeć w niedzielę z żoną, a tu wpada rodzinka i szczerzy zęby i jeszcze w garnki zagląda, czy się na obiad załapali. Świadkom podziękujesz i zamkniesz drzwi, a rodzinę musisz zdzierżyć. To tak nawiązując do tego "pobywania w gronie rodziny panie "gościu"
Świdkowie jechowy opierają się wyłącznie na naukach biblijnych, czczą boga i jego syna Jezusa. Ich wiara opiera się na starym i nowym testamencie.
Natomiast religia chrześcijańska powstała 2000 lat temu po narodzinach Jezusa i zostały wprowadzone zmiany: wymyślono świętą trójcę oraz boginię Marię, choinkę, króliczka i wszystkich świętych wprowadzono do spisanych przez księży katechizmów i oto nowa wiara -chrześcijaństwo, które jest jedną z najmłodszych wyznąań na świecie.
Niech się robotą lenie zajmą a nie czczeniem. Ile czasu marnuja tak łażąc po domach i czytając gupie czytanki.
gosciu z godz 10.29.pleciesz głupoty ,sam niewiesz co piszesz .owszem swiadkowie jehowy ,raczej swiadkowie załozyciecieli ;ruslla.rotheforda i innych nastepców.opieraja sie na naukach bilijnych tylko przez siebie interpretowanych,tych ktore sa dla nich wygodne.a te nie wygodne wersety omijaja szerokim kołem.wiare chrzescijanska załozył jezus chrystus.a MARYJA jest matka boga ,a nie boginia .i otrocy tez jest mowa w pismie swietym.poczytaj ze zrozumieniem .
Znam pismo i nic tam nie znalazłem o trójcy. Nad to, nie bluźnij, bo Bóg nie ma matki. Poznaj znaczenie imienia bożego, a mianowicie wykłada się tak: "ja jestem" lub jak niektórzy utrzymują " jestem, który jestem" co w zasadzie nie zmienia istoty sprawy.
Maryja jak piszesz, to słowo wymyślił kardynał Wyszyński, dla odróżnienia od innych Marii. Po prawdzie matka Jezusa miała na imię Miriam. Powie Ci to każdy ksiądz.
Tradycja, czy też dogmat o trójcy nie pamiętam już w jakim wieku, przyswoiło sobie chrześcijaństwo z sąsiedzkich religii Azji.
o prosze taka teoria swiadka jehowy.tak jak interpretuja swiadkowie tak ma byc i to jest prawda.a co wymyślił Karol Rusell?
Jak to nie znalazłeś? Nowy Testament czytałeś? Zesłanie Ducha Świętego itd. Każdy widzi, to co chce widzieć..
Ty chyba widzisz wiecej niż teologowie. SCZ ma rację. W PŚ nie ma bezpośrednio nic o Świętej Trójcy. Podstawą religii katolickiej jest Biblia i dogmaty wypracowane przez katolickich teologów (np.: D.Św. Trójcy, D. Niepokalanego Poczęcia NMP, D. Nieomylności Papieża...)Dogmaty opierają się oczywiscie na jakichś przesłankach z Biblii, na interpretacjach.
Swiadkowie Jehowy opierają swoje wyznanie na Piśmie Świętym i odrzucają chrześcijańskie dogmaty, podobnie jak niektóre inne kościoły , związki wyznaniowe, czy sekty. Problem w tym ,że z oczywistych przyczyn tak naprawdę każde z tych wyznań opiera się na interpretacjach, które w znacznym stopniu mogą sie od siebie różnić. Kto ma rację? Tego raczej nie da sie dowieść.
Kto ma rację? Też pytanie. Ja. Ja mam rację. Bo, ja zawsze mam rację. Z tej prostej przyczyny, że mówię prawdę, podaję tylko sprawdzone fakty, a jeżeli mam wątpliwości, nadmieniam o nich.
Ale teraz do rzeczy. Biblii nie wolno interpretować. Każda interpretacja to manipulacja. Jezus wskazując na dzieci powiedział, że nie dostąpi królestwa ten kto nie będzie jak jedno z nich. Nie dosłownie to przytoczyłem, ale nie zmieniłem znaczenia. Więc czytając biblię masz rozumować jak to dziecko. Czystym sercem i jasnym i prostym umysłem. Proste, co? Powiedziała też, że wasza mowa ma być prosta, wasze tak, ma być tak, wasze nie, to nie. Co ponadto jest od złego pochodzi. Przeciwstaw to teologicznemu bełkotowi, który ma mieszać ludziom we łbach.