Apeluję do kierowców, którzy korzystają ze świateł do jazdy dziennej typu LED. Pamiętajcie, że w taki dzień jak wczoraj- Cały dzień szaruga i opady- nie widać Was tak jak w tradycyjnie oświetlonym samochodzie. Policja również powinna ukrócić te protezy oświetlenia. Wczoraj wielu kierowcom zabrakło wyobraźni i zadowoleni śmigali po mieście tylko z włączonymi LED-ami. A jak coś się stanie to jest płacz. I skargi "bo on mnie najechał".
do pono - szczególnie wieśniacko wyglada takie Audi A8 V10 Full LED :). Mozesz sobie pooglądać w googlach i pomarzyć :)
popieram , a te pseudo swiatelka to najwieksza wiocha jaka moze istniec, nie wiem co zmusza ludzi do tego zeby oszpecic se tak samochod
4 zł na 1000 km czyli niecały litr na zbiornik mojego auta, zawsze jakaś oszczędność dane z trasy z cyklu miejskiego niech będzie 15 zł, 15 zł x 3 w mc = 45 zł x 12 mc = 540 zł na rok. Taki maksymalny bilans na rok, w praktyce jest mniejsza różnica ale czy warto ryzykować życie i oszpecać dla takiej sumy ? Myślę że warto dla ludzi którym samochód ma być oszczędny.
Kolejna sprawa ja policzyłem że tankuje 3x w miesiącu ale są tacy co tankują raz i dzielimy wynik na 3.
W sumie oszczędności są, nawet dodając fakt że trzeba kupić i założyć.
Ale mi się to nie podoba.
Gdzie jest policja ?
Montowanie oświetlenia samodzielnie jest nielegalne jeśli takie oświetlenie nie posiada odpowiedniej homologacji i taki samochód nie powinien byc dopuszczony do ruchu. A za jazdę z tymi bazarówkami powinny być nakładane mandaty !
Widze świetnie sie znacie na prawie ,ja jakoś sam zamontowałem i juz 3-ech nadgorliwych policjantów próbowało mi zabrać dowód za te "bazarówy" i im sie nie udało.Lampy kosztowały 70 zł i maja wszystkie wymagane atesty na kloszu,do tego przekaznik za 5 zł i prawidłowe podłączenie i lampy swiecą.I nie musze 2 razy do roku wymieniać H7 po 30 zł za sztuke.Więc wykrzykujcie sobie swoje teorie że to gó....o,a ja oszczędzam zawsze pare groszy i nie dokładam sie do wypłaty dla prezesów koncertu w takim stopniu jak przeciwnicy ledów
Popieram jazdę na ledach może to nie jest szczyt elegancji ale mnie na tym nie zależy, ważne że nie muszę pamiętać o włączaniu świateł mijania i zaoszczędzi się parę groszy na żarówkach i akumulatorze co do policji jak jest wszystko zgodne z przepisami mogą mi nadmuchać co zresztą próbowali udowodnić bez skutecznie.tyle w temacie.
Nic nie pisałem że to niezgodne z prawem, po prostu LEDY to nie światła mijania i zgodnie z tym powinna być zaakceptowana jazda na światłach postojowych, albo na lampce zapalonej w kabinie. Wentylatorów też nie używasz ? przecież też można zaoszczędzić ( można tak wymieniać ).
W dzień mi to nie przeszkadza w ale w okresie mgieł, u poranku i o zmierzchu to ZNACZNIE TAK. Wracając do wymiany żarówek mam zamontowane H4 już drugi rok i jeszcze świecą.
nie byc pono taki do przodu bo w wielu krajach eu juz został wycofany obowiązek jazdy na mijania, badania robili ze nie wpływają na bezpieczeństwo a w niektórych przypadkach nawet je obniżaja, w dodatku jaka ekologia jak spalanie większe..a że ktos jest BARAN i niewie że po zmroku czy w deszczu trzeba i tak włączyc światła mijania to juz jest temat na inny wątek
Pono.weź sie lepiej za robotę bo zanuszasz i nie prostacz.kazdy moze jeździć na takich światłach jak chce byle było to legalne.i koniec wątku
jak chcą samochód oszędny to niech żagle jeszcze na dachu montują.
popieram. wieś tańczy i śpiewa + odpust :)))))))
mnie tez sie te swiatelka nie podobaja, oszpecaja samochody, a no i co do widocznosci hmm
Nie chodzi o to czy coś wygląda wieśniacko, czy nie, nad czym niektórzy się tu rozwodzą. Podczas jazdy w trudnych warunkach atmosferycznych, należy mieć włączone światła mijania i tyle.
No i właśnie o to mi chodziło. Dziękuje za zrozumienie mojego posta.