ja zaczynam sie odchudzac od dzis
ja chyba jednak troszeczke przytyłam,teściowa pyszności przyszykowała,mam też cuda no i oczywiście kaloryczne mazurki.wczoraj juz byłam na rowerze 1,5godz,a jutro step,w czwartek siłownia w piatek step,także trening będzie bardzo intensywny.tylko,żeby tak szybko spadał tłuszczyk jak przybywa.pozdrawiam was i osrtro ćwiczcie po rozpuście wielkanocnej :)
30 kg przed siadem na sedesie po było ok28 kg