Zastępca burmistrza gminy Radoszyce i dwaj przedsiębiorcy zostali zatrzymani przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Śledztwo dotyczy naruszenia procedur przetargowych i przekroczenia uprawnień – poinformowało w czwartek CBA. Urzędnik i jeden z przedsiębiorców zostali aresztowani na trzy miesiące.
A ilu się udało. Dlatego Tusk chce zlikwidować CBA:)
"CBA zostanie zastąpione przez CBZK
Większość zadań CBA zostanie przekazana policji – do nowego Centralnego Biura Zwalczania Korupcji (CBZK), a pozostałe trafią do Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW) i Krajowej Administracji Skarbowej (KAS)."
Radoszyce – miasto w Polsce położone w województwie świętokrzyskim, w powiecie koneckim.
Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego przeprowadzili kontrolę w Urzędzie Miasta i Gminy w Radoszycach. Według nieoficjalnych informacji, które otrzymało Radio Kielce powodem było doniesienie o rzekomej korupcji i oszustwie wyborczym.
Wybory w Radoszycach wygrał w II turze Michał Pękala, dotychczasowy burmistrz tego miasta. Jego zdaniem kontrola jest rutynowym działaniem służb, ale gdyby odbyła się wcześniej mogłaby wpłynąć na wynik wyborów samorządowych.
– Skarga musiała być napisana znacznie wcześniej, bo przyjechali dzień po wyborach. Co by było gdyby przyjechali wcześniej? Wywołaliby ogromne emocje społeczne – twierdzi Michał Pękala.
Michał Pękala przypomina, że w 2018, również tuż po wyborach urząd gminy odwiedziło CBA. Funkcjonariusze sprawdzali wówczas dokumenty związane z zalewem Antoniów. – Kontrola w 2018 roku nie wykazała nieprawidłowości. Tym razem kontrola dotyczy inwestycji prowadzonych w gminie Radoszyce m.in. hal sportowych – informuje burmistrz.
– Budowa sal gimnastycznych była bardzo trudną inwestycją, ponieważ jeden z wykonawców próbował zmienić konstrukcję, co odbiegało od założeń w umowie. Zastosowaliśmy kary umowne – zapewnia burmistrz.
Michał Pękala dodaje, że funkcjonariusze CBA nie sprawdzają kwestii uczciwości wyborów w Radoszycach. O szczegóły kontroli urzędu w Radoszycach próbowaliśmy zapytać CBA, jednak nie uzyskaliśmy odpowiedzi na wysłane wiadomości.
Burmistrz Radoszyc został wybrany na trzecią kadencję...
Ile kadencji może być burmistrz i prezydent miasta?
Ta kwestia także uległa zmianie. Do 2018 roku wszystkie władze lokalne, w tym burmistrzowie i prezydenci miast, mogli kandydować w wyborach samorządowych dowolną ilość razy, a w efekcie mogli rządzić przez wiele lat. Od 2018 roku wójtów, burmistrzów i prezydentów miast można wybierać tylko na dwie kadencje czyli na maksymalnie 10 lat. Warto jednak pamiętać, że to prawo nie działa wstecz, dlatego kadencje są liczone od wyborów przeprowadzonych 21 października 2018 roku. Nie ma się zatem co dziwić, jeśli na karcie wyborczej zobaczy się znajome nazwisko. Co więcej, zmiana ta nie dotyczy osób kandydujących do rady gminy, rady powiatu czy sejmiku wojewódzkiego – mogą kandydować dowolną ilość razy, niezależnie od tego, ile razy kandydowali do tej pory.
27.04.2024 Temu staroście także urząd pracy zapłacił za dyplom Collegium Humanum. Zostanie wykluczony z PiS?
Starosta konecki Grzegorz Piec i członek zarządu powiatu Jarosław Staciwa zdobyli dyplomy MBA na niesławnym Collegium Humanum. Temu drugiemu dofinansowano także kurs języka angielskiego.
Z pytaniem o to, czy ktoś z pracowników starostwa w Końskich i innych jednostek powiatu skończył studia podyplomowe MBA w Collegium Humanum, zwrócili się w interpelacji do starosty Grzegorza Pieca opozycyjni radni pod koniec marca. Chcieli też wiedzieć, czy te studia były finansowane z pieniędzy publicznych będących w dyspozycji powiatu i pytali o zasadność takiego wydatku.
Odpowiedź otrzymali już po wyborach samorządowych 2024. Starosta Piec poinformował w niej, że takie studia na "w/w uczelni" ukończyli on oraz Jarosław Staciwa, członek zarządu powiatu. "Studia zostały sfinansowane w ramach Krajowego Szkoleniowego na sfinansowanie kosztów kształcenia ustawicznego pracowników i pracodawców poprzez Powiatowy Urząd Pracy w Końskich oraz z budżetu powiatu w wysokości 10 400 zł na osobę" - czytamy w odpowiedzi na interpelację. (...)
11:27, wyborcza już ustaliła, czy tusk zwrócił 100 tyś do budżetu państwa za naukę angielskiego?
Nic nie zostanie zastąpione 17:53 bo na szczęście prezydent nie pozwoli na likwidację CBA. Zapowiedział weto w tej sprawie. Mogą sobie wszy na pępku co najwyżej zlikwidować. Haha.
17:51.. dokładnie w punkt. Brawo
Przegral wybory i jest przy wladzy.To cos tu nie tak...jego partia miala tylko pare procent glosow,wiekszosc go niechciała bo co te ledwie 7% mieli jak sie niemylę....
Gościu 17:51 Tusk ma traume po paru akcjach CBA przeciw jego ludziom, dlatego chce zniszczyć najbardziej skuteczną służbe antykorupcyjną. Cena nie ma znaczenia, podatnik płaci. Zadania CBA maja przejąć odpowiednie piony w Policji. Czyli lokalne pajęczyny będą miały wsparcie w lokalnych strukturach Policji.
Żeby było tak jak było dawniej; prezydent, starosta, wojewoda, komendant policji, prezes sądu, prokurator - silni razem:))
Jeszcze tylko zlikwidują IPN a będziemy mieć w Polsce wyłącznie absolwentów collegium tumanum.
Takich już mamy. Dlatego jest jak jest.