do 18:00 dług B , ma pełne /lub nie/ zabezpieczenie w postaci mieszkań , płacący nim nie muszą się zajmować.
Problem to dług A pytanie , jakie ma zabezpieczenie?. Członkowie do Spółdzielni płacili a kasa do syndyka nie była w pełni przekazywana.
kost 08:01; wpadłeś w tryby , które bezwzględnie zaczęły mleć i to przy pomocy tych , których wskazałeś. Pamiętam mędrkowanie , przewodniczących RN , pamiętam jak skakali pod niebiosa a my nic , jak potulne baranki. A gdzie kontrola poczynań Zarządu przez wymienionych i co , ogony pod siebie?. Każdy członek SM odpowiada. A jak Zarząd i RN podniesie w układzie czynsz to tylko dla niektórych?. Wszyscy członkowie są na "widelcu".
"Każdy członek SM odpowiada."
Kontrola spółdzielców nad zarządem w bardzo dużych spółdzielniach jest iluzoryczna.
Przykładem jest to co dzieje się w chwili obecnej, spółdzielcy i mieszkańcy niespółdzielcy w stresie usiłują się dowiedziec co się dzieje i co robi zarząd. (odpowiadają za to? gościu z 18:26?)
W praktyce każdą SM można doprowadzić do upadku w ciągu jednego roku. Wystarczy kilka nietrafionych decyzji biznesowych zarządu o katastrofalnych reperkusjach finansowych. Przykłady np. W Łodzi i w Warszawie.
kopia z temidacontrasm
Marcus
1 day ago Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć
http://www.lokalnatelewizja.pl/wiadomosci/12421,hutnik-u-progu-upadlosci
Endriu
1 day ago Zaloguj się, aby móc odpowiedzieć
Może lepiej na walnych uchwalić likwidację spółdzielni? Wymaga to ponad 50 % quorum na dwóch kolejnych wz. Oraz rzetelnej informacji do ogółu członków i mieszkańców.
Ciekawe, jakim sposobem huta sprzedała część mieszkań zakładowych na własnościowe?! Powinno być na odrębną własność, nie na PRL-owskie własnościowe dziwadło.
PiS oraz jego ministrowie ślepi, głusi i niemi na kolejną zatapianą sm wraz z mieszkańcami.
Wolą utrwalać Alternatywny 4 sm w porozumieniu z czołowym postSLD-owskim działaczem.
Krajowe czapy spółdzielczości nieskore do prawnej czy merytorycznej pomocy spółdzielni. Spółdzielcy tym bardziej nieważni.
Wśròd serdecznych przyjaciół …
do goscia z 16.11 godz.18:26 zawsze mozna zwolac nadzwyczajne Walne i rozliczyc Zarzad i Rade Nadzorcza. Nie sa nie do ruszenia!
Właśnie dzisiaj, 16-go listopada 2016r. mija rocznica podpisania notatki służbowej w celu wypracowania wspólnego stanowiska odnośnie wymaganej wierzytelności wobec SM „Hutnik” w wysokości ponad 15 000 000 zł., na podstawie której deklarowano zawrzeć trójstronne porozumienie między Syndykiem, Zarządem Spółdzielni i Prezydentem Miasta, określającego w sposób szczegółowy warunki jej wykupu.
Notatkę podpisali: Marzena Dębniak – Wiceprezydent Miasta, Henryk Szymczyk – Syndyk, Marek Zborowski – Wceprezes S.M. „Hutnik”, Andrzej Zieliński – Prezes S.M. „Hutnik”, Eugeniusz Stępień – Przewod. Rady Nadzorczej S.M. „Hutnik”, Halina Sitarska – Gł. Księgowy Czł, Zarządu.
Zarząd Spółdzielni miał wystąpić do Rady Nadzorczej i Walnego Zgromadzenia Członków o uzyskanie zgody na sprzedaż 69-ciu mieszkań za cenę nie większą niż 1 500 000 zł.
SM „Hutnik”, dodatkowo dopłacając 500 000 zł. w gotówce, miał w ten sposób wykupić u Syndyka całą tą swoją wierzytelność.
Gorilla
Gorilla z 20:19 czemu nie wykupil ?co sie stalo? dlaczego teraz taki problem, wesz to nam wyjasnij
Czyżby to były tylko trójstronne pozory?
No i dlaczego nie doszło do realizacji tego planu??? Dlaczego. Spółdzielnia pozbyłaby się tego garba i mogłaby dalej funkcjonować. A tak z dnia na dzień została zabita przez komornika.
I nie doszło też do sprzedaży w pierwszym przetargu Buczkowi z Krakowa.
Gorilla to tylko notatka. Czy jesteś pewien że prawnie to było możliwe? 2 mln za 15 mln. Skąd wiesz czy rada wierzycieli przyjęła to rozwiązanie? Dlaczego więc potem gdy spółdzielnia Nie była brana pod uwagę a dawała o 1,5 mln więcej. Powtarzasz pewne rzeczy usłyszałem przeczytane ale czy możliwe do realizacji. Ja wiem co słyszałam i czytałem już później, ze mieszkańcy nie będą skrzywdzeni. Tak mówił syndyk i co? Czyli i tamte i te słowa to było czcze gadanie.
było to prawnie możliwe, a miasto było gwarantem,ale komuś się to nie podobało
Rada wierzycieli w ustatnim przetargu upoważniła synyka do sprzedaży długu za nie mniej niż 10 milionów złotych zaś pierwszym przetargu oferty spółdzielni w ogóle nie wzięto pod uwagę.
To pozwala się zastanawiać, czy te notatki, umowy i porozumienia miały jakąś realną wartość.
No wiesz, gościu z 21:42, notatka to tylko notatka, komornik to tylko komornik, upadłość to tylko upadłość, śmierć to tylko śmierć, itd.
‘Prawnie’ każdy wierzyciel może nawet darować dług.
Spółdzielnia w tamtym czasie żadnych pieniędzy nie mogła dawać, bo ich nie miała i do dziś nie ma.
To co robił/mówił Syndyk po Walnym Zgromadzeniu Spółdzielni wydaje się być prostą konsekwencją działań władz Spółdzielni po podpisaniu ‘notatki’, czego jakoś nie chcesz dociekać.
Zatem otwartym pozostaje pytanie: czy władze Spółdzielni, dochowując chronologii działań, wywiązały się z tego przyjętego i zgodnie podpisanego w dniu 16-do listopada 2015r.porozumienia? Pytanie to jest o tyle istotne, o ile dotyczy wiarygodności decydentów, którzy zarówno rok temu jak i dzisiaj funkcjonują we władzach Spółdzielni, mają decydującą pozycję i snują wizje na przyszłość.
Gorilla
Gorilla a ja tak do konca nie jestem przekonany że wszystko tak łatwo mogło być. Ktos cofnal promese. Ty tak troche wybiorczo patrzysz. Bo tak od niechcenia wszyscy trach podcieli gałąź na której siedzieli? To jest dyskusyjne. Mnie bardziej zastanawia dlaczego kwoty nie były większe splacane. Jeśli były nadwyżki można było większe kwoty wpłacać syndykowi.
Jaki dług z czego wynika ten dług i kto go zrobił .Po co mamy SM i dwóch prawników co oni robią nic śmieję się biorąc nie bagatelne gaże.
witaj gorilla-pospałeś i znowu mącisz--chłopie(nie obrażając) naucz się czytać ZE ZROZUMIENIEM--w notatce było wszystko co trzeba,ale zabrakło stwierdzenia ,że dług ZOSTANIE UMORZONY---i to wszystko na temat notatki
TYLKO PREZYDENT NIE WYWIĄZAŁ SIĘ Z TREŚCI NOTATKI--MIAŁ WYSTĄPIĆ DO RADY MIASTA O POZWOLENIE NA KREDYT NA ZAKUP MIESZKAŃ---NIE WYSTĄPIŁ --POMOC MIASTA TO TYLKO kolejny medialny pokaz p. prezydenta ---i nic poza tym
szkoda że kłamiesz, to zarząd spółdzielni wystąpił na walnym o zgodę na sprzedaż miastu tych mieszkań , ale za cenę 4,54 mln zł.Miasto dawało 1,5 Zachowały się uchwały walnego łatwo sprawdzić