Gościu z 14:45
Jeśli nie więcej niż obecnie (i słusznie, podzielam ten pogląd), to myślę, żę niefortunnie sformułowałeś swój poprzedni post.
Cóż, trzeba czekać na:
- ruch spółdzielni czyli zapowiadane złożenie wniosku o upadłość
-decyzję sądu, czy wyrazi zgodę na wszczecie postępowania upadłościowego
- opinie komornika czy dług spółdzielni jest możliwy do ściągnięcia
- decyzję rady wierzycieli co do dalszych losów długu spółdzielni
Kluczowe znaczenie ma ta ostatnia kwestia. Mało do tej pory tu dyskutowana
E1 ale myślę sobie , że jest to tylko pobożne życzenie , na ruch czekamy już 18 lat nigdy nie była podawana rzetelna wiedza w tym temacie jedynie krętactwo i mącenie wystarczy przeczytać ten i inne wątki w tym temacie!. Nic nie robienie to też robienie.
Już się tak nie da.
W tej chwili zarząd MUSI działać, bo są na to odpowiednie (bardzo nieprzyjemne) paragrafy.
I nawet wygląda na to, że coś zaczął działać, tylko nadal szwankuje komuniukacja z mieszkańcami.
E1 17;17 i to źle , że szwankuje , powracając do wpisu 15;49 "- opinie komornika czy dług spółdzielni jest możliwy do ściągnięcia"
może będzie umorzenie długu przez komornika!.
Prawdopodobnie rada wierzycieli zwoła zgromadzenie wierzycieli, żeby postanowić co dalej z długiem spółdzielni, po tym jak wypowie się komornik.
Wierzycieli jest prawie 600, ale głosują wielkością swojego udziału w wierzytelności więc najwięksi są najważniejsi.
Zobaczymy.
Póki co jakiś ruch musi wykonać spóldzielnia, bo ją gonią terminy. Od komorniczego zajęcia w przyszłym tygodniu upłynie miesiąc.
17;17 E1 "W tej chwili zarząd MUSI działać, bo są na to odpowiednie (bardzo nieprzyjemne) paragrafy".
I całe szczęście bo to nie może wiecznie trwać !.
Przykładowo duża podwyżka czynszu na rzecz długu , która będzie powodować kolejnych dłużników czynszowych , i tak w nieskończoność , zabawa w kotka i myszkę ma swój kres.
wczoraj 17:17 poczytaj na stronie spoldzielni w ogloszeniach i komunikatach
Według mnie i tak czynsz to pieniądze za prowadzenie SM a do prowadzenia nie potrzebujemy aż tylu urzędasów.Mam nadzieje że kiedyś się to zmieni ludzie przejrzą na oczy i wywalą tych co to nic nie robią w SM .
Gosciu z 17;31 szmoda z,e ludzie jeszzce nie przejzreli na oczy, placimy na nich wszyscy
Dla gościa z 11:22 do poczytania o czyścicielach kamienic :
Jest bat na czyścicieli kamienic! Trzy lata więzienia za nękanie lokatorów.
Sejm wprowadził do Kodeksu karnego nowy przepis, który ma chronić lokatorów przed czyścicielami kamienic. Za odcięcie wody lub zamurowanie bramy po to, by zmusić lokatorów do wyprowadzki, będzie grozić do trzech lat więzienia
http://info.wyborcza.pl/temat/wyborcza/czy%C5%9Bciciele+kamienic
przepisy nie bronią dłużników i myślę , że nikt na forum ich nie broni !!!.
do 20:12-No nie,nikt przy zdrowych zmyslach ich nie broni.Mysle,ze oni sami powinni sie ocknac i zaczac placic. Czy nie rozumieja, ze dzialaja na swoja szkode? przeciez tego - osobistego ich dlugu nikt nie umorzy!
00:37 przeczytałem , pokazuje , że przez 16 lat nie robiono nic i liczono na drapane.
Może by tak wszystkich niepłacących przenieść do jednego czy kilku bloków.
A jak myślicie dlaczego zarząd SM Hutnik przez lata nic nie robił w kierunku wyegzekwowania należności?
Ktoś powie, bo miasto nie ma lokali zastępczych. Ale przecież to nie problem spółdzielni. A jeśli jest to wspólny problem to trzeba go było wspólnie rozwiązywać. Dlaczego go nie rozwiązywano? Jeśli chodzi o ludzi, a nie o politykę jak to w szumnych haśle KWW czytamy.
bo miał pewny elektorat !.
A ja mam pytanie dlaczego tego zobowiązania nie spłacano z pieniędzy za wykup mieszkań przez mieszkańców przecież nikt nie dostał prawa własnościowego za darmo.Część osób wykupiła za gotówkę ,duża część spłacała na raty dotyczy to mieszkań przekazanych spółdzielni a część wykupiła mieszkania lokatorskie do2015r.Dlaczego tych pieniędzy nie przekazywano syndykowi,przecież chyba na to one były przeznaczone a nie na bieżącą działalność spółdzielni.
Forumowicz Gorilla wraca często do kwestii notatki służbowej z
z dnia 16 listopada 2015.
Dług stał się wymagalny we WRZEŚNIU 2015 roku więc w listopadzie 2015 negocjacje były już prowadzone po czasie, pod presją i z wszelkimi szansami na fiasco.