DO wszystkich.
dziś 08:00 Gorillo Chodzi o porozumienia po 2000 r. Nie masz tej wiedzy czy nie chcesz jej ujawnić?
Wszyscy zainteresowani powinni iść do SM i zażądać Walnego zgromadzenia dokąd będą się siedzieć po co dwie spółdzielnie po co tylu urzędników.
Brawo Gościu 09:43-ale jak to proponujesz zrobić? Masz jakiś pomysł, żeby ludzie w swoje sprawie i w obronie własnych pieniędzy i majątku coś wreszcie zrobili? Chyba musi dojść rzeczywiście do najgorszego,/nawet nie chcę o tym myśleć/ żeby coś ludzi ruszyło. Jak do tej pory tylko krzyczeć i politykować na Forum potrafią świetnie. Gorzej z pomysłami. Proponują stare rozwiązania/stary prezes/ roztrząsają stare sytuacje. Gorillo, nie znam się na kruczkach prawnych, ale na chłopski rozum jeśli jest zawarty dokument, to on obowiązuje niezależnie od tego, czy przedsiębiorstwo padło, czy nie. Pozostają wierzyciele. których chyba też zawarte akty prawne/ w tym porozumienie z 2000 r obowiązuje. Wiesz przecież ,że były też dwa następne schowane pod stołem. Dlaczego nie wyciąga się ich na światło dzienne? Dla kogo są one niewygodne? Może odpowiesz dlaczego i w jakich okolicznościach je zawarto?
Tu już dawno powinien siedzieć prokurator albo CBA.
W przeciwnym razie nic z tego nie będzie, a panowie z ukłądu bedą się z mieszkańcami bawić w kotka i myszkę dalej.
A co z kupnem mieszkań? Ludzie nadal decydują sie na zakup bo są tanie.
Napisałem aby wynająć z zewnątrz biegłego rewidenta i kancelarię prawną. I wszystko by było wiadomo. To kilku osobą się to nie spodobało bo jest prawnik w spółdzielni. Rewident z zewnątrz wszystko by wyjaśnił.
Dotyczy GOŚĆ 12:47 Porozumienie Huta - Zarząd SM z dnia 23 listopada 2000 roku. /wyciąg/
&1 Przedmiotem porozumienia jest określenie terminów i sposobu realizacji zobowiązań Spółdzielni wobec Huty.
&2. STRONY ZGODNIE OŚWIADCZAJĄ , że na dzień 31.10.2000r. zadłużenie Spółdzielni w stosunku do Huty wynosi ogółem: 20.580.255,16 zł.
&3. Kwoty umorzeń , mające stanowić o sensie porozumienia.
Czy to nie jest oświadczenie wiedzy i uznanie roszczenia przez Zarząd SM , bez umocowania przez
Walne Zgromadzenie. Komu /czemu/ „Porozumienie” miało służyć ???.
Porozumienie zawarte zostało po lustracji i zaleceniach Związku Rewizyjnego RP w liście polustracyjnym , który zalecił: Renegocjować umowy zawarte z Hutą !.
Gorillo i inni!. Czarowania koniec już nastał !.
Do 23:42 06.01.17r. młodych rozsądnych ludzi bez zabarwień politycznych i układów historycznych!.
Gościu z 00:06, nie pochlebiaj sobie, że „miło Ci, bo mnie się rozjaśniło”.
Gościu z 11:13, ja przedstawiłem historię choroby uwalenia pierwotnego porozumienia z Syndykiem kończącego problem zadłużenia, aby pokazać z jakimi ludźmi, którzy do tego doprowadzili, mamy do czynienia, gdyż niektórzy z nich nadal funkcjonują we władzach SM czy Radzie Miasta. Gościu z 13:16, w każdym porozumieniu, także w tym niedoszłym Syndykiem z 01.12.2015r., przedstawia się przedmiot porozumienia (tu: roszczenie - dług). Już o tym pisałem, że w przypadku podważania roszczenia należy/należało sprawę kierować do Sądu, ale wówczas to nie jest porozumienie.
Dzisiaj póki co, o działaniach, jakie faktycznie autoryzuje Zarząd mówi się, że ‘mówi się’. Jeśli z powodu niewypłacalności Spółdzielni Zarząd zgłosił wniosek o jej upadłość, to powinien niezwłocznie zwołać walne zgromadzenie, na którego porządku obrad zamieszcza sprawę dalszego istnienia spółdzielni. Jeśli jakieś inne pozwy zgłoszono do Sądu to wybacz, ale nie siedzę w głowach decydentów. Jednakże domniemane składanie przez komornika pieniędzy w depozycie Sądu może wskazywać, że coś jest na rzeczy. Jeśli jest to powództwo opozycyjne i jeśli nie pójdzie dobrze, to Zarząd powinien się pakować, a Spółdzielnia nadal będzie mieć problem. W przeciwnym razie nasz problem będzie mniejszy.
Inne gremia też mogą zażądać zwołania walnego, ale muszą na piśmie wskazać CEL. Jeśli będę znał cel zwołania Walnego przez ‘grupę’ z Radwana i nie będzie to wskrzeszenie byłego przewodniczącego na utraconą posadkę (jednego z dwóch głównych kreatorów uwalenia porozumienia z Syndykiem), to można się będzie zastanowić nad złożeniem podpisu pod tym wnioskiem.
Gorilla
Gorilla za dużo nie wiesz a wypowiadasz się,chcesz pomóc czy tylko dolewasz oliwy .Tu trzeba twardo bo prezes obecny jak się wypowiadał do telewizji nie tęgą miał minę.Co myślicie Państwo o tym czy i jak płacić ,czy w obecnej sytuacji powinniśmy zrezygnować z płatności czy ktoś włączy się(Prezydent, Miasto) czas leci a pieniążki ,które wpłacamy regularnie zaznaczam .Co wobec zaistniałej sytuacji .Pytam .
Gościu 18:08 Gorilla wie bardzo dużo a używa tej wiedzy wybiórczo, można to nazwać do manipulacji opinią społeczną czy tonowania nastrojów w tym temacie.
Do gościa 14:14; No właśnie dlaczego "kilku osobom nie spodobało się to aby zrezygnować z usług wybitnego prawnika za duże pieniądze na rzecz zewnętrznej kancelarii prawnej i rewidenta?
Czyżby mieli coś do ukrycia, czy pan prawnik jest "nie do ruszenia". A jeśli tak to dlaczego?
Wychodzi na to że nie wielu zależy, czy płacimy i nie wiemy o co chodzi, czy pytać w SM ,no tak szczerze to nie wiem co robić.
Do Gościa dziś18:08 i do wszystkich, którzy to czytają a nie sa zdecydowani co robić. Oczywiście, że płacić. Pieniądze , które płacimy nie idą do kieszeni komornika, tylko do depozytu sądowego. Jeśli przestaniemy płacić, to komornik wejdzie nam na pobory, czy emerytury , bo doliczy sobie niemałe koszty manipulacyjne. Z czego wtedy będziemy żyli? Nie należy więc słuchać osób, które opowiadają, żeby indywidualnie wpłacać do Mediów. Jeżeli nasi Wielcy w Spółdzielni nareszcie się dogadają to zrobimy to wszyscy. Nie należy w naszej sytuacji powiększać długu indywidualnego mieszkańców.
A to ciekawe (16:08), zarzucasz brak wiedzy i równocześnie pytasz. Tylko że nie wolno sugestywnie pytać: „ … czy ... płacić … , czy w obecnej sytuacji powinniśmy zrezygnować z płatności …”, bo to niemalże nawoływanie do anarchii!
Mieszkanie mam na własność i płacąc czynsz nie czuję się jakoś śmiertelnie zagrożony. Martwi mnie tylko, że w wyniku widocznej walki ‘gigantów’, niepewna jest przyszłość w zakresie sposobu zarządzania ‘zasobami mieszkaniowymi’ Spółdzielni. Osobiście, uwzględniając realia w naszej Spółdzielni, w jakoś nie tęsknię też do wspólnot.
Gorilla
Przestaję wyrzucać pieniądze w błoto płacąc do spółdzielni bo już jest pozamiatane. Nikt mi ich po upadłości nie zwróci a nie będę karmił darmozjadów byłych prezesów i prawników , radnych itp. którzy do tego doprowadzili.
Gościu 14:14 może nie spodobało się kilku osobom dlatego, że pan prawnik jest dobrym kolegą pana syndyka ...))
Już nie mogę się doczekac tej likwidacji. Może wreszcie ktoś sensowny to przejmie.
GoSciu z wczoraj 21:22 żebyś się nie przeliczył i nie płakał rzewnymi łzami jak Ci komornik dowali
