Gdzie wtedy były rady nadzorcze,coś chyba miały do powiedzenia! a ktoś kto tak ładnie opisuje chyba był i nie miał wtedy nic do powiedzenia? oto jest pytanie.
Jak to nie płaciła? Do końca 2015 r. płaciła raty zgodnie z tym porozumieniem z 2000 r. To,co Pan piszesz to kłamstwo! Do czego Pan właściwie zmierzasz? Ludzie Ostrowca to w dożej liczbie wykształceni i światli obywatele. Takie kawałki można było wstawiać 20 lat temu!
Informuję Cię uprzejmie Gościu z 11:57, że niekłamanie leży mi na sercu dobro Spółdzielni (nie będę się powtarzał). Myślę też, że niepotrzebnie przeciwstawiasz Spółdzielnię i Syndyka, bo może jednak będzie potrzebna ugoda/porozumienia (OBY JAK NAJSZYBCIEJ), choć po tym co zrobiono z propozycją 1-szej może na nieco gorszych warunkach (odsetki itd.). Nie wykluczam lepszego scenariusza. Nie ukrywam też, że leży mi na sercu również dobro byłego Prezesa, bo Jemu zawsze leżało na sercu dobro całej Spółdzielni. Odwołując go, zmieniono koncepcję ugody i proponowano coś, czego konsekwencje do dzisiaj doświadczamy. Wskaż, kogo szkalowałem, albo nie szkaluj. Przez litość nie skomentuję Twoich problemów lingwistycznych z ‘kolokwialny ’ (etymologicznie z łac. ‘colloquium’).
Gościu z 11:57, należy czytać kontekstowo do wpisów poprzedników. Pisząc, że Spółdzielnia z Hutą renegocjowała umowy miałem na myśli obie, z których wynikało sumaryczne zadłużenie. Porozumienie dotyczące tego zadłużenia zawarto w końcu 2000r., gdyż od 1995r. do 2000r. (czyli WÓWCZAS ‘od 5-ciu lat’) nie przekazywano pieniędzy do Huty.
Do 2015r. spłacano uzgadniane raty z tego porozumienia, ale może niezbyt solidnie (niepełne kwoty), skoro na koniec Syndyk zaproponował dopłatę 2mln. zł. w formie 1-szej ugody - bez szkody dla mieszkańców i by zamknąć temat (tu kontekstowo patrz też: przytoczony §4. pkt 1 we wpisie z wczoraj 22:29).
Gorilla
CYTAT ROKU ! - z Gorilli 15:10 "(...) Nie ukrywam też, że leży mi na sercu również dobro byłego Prezesa, bo Jemu zawsze leżało na sercu dobro całej Spółdzielni. (....)"
Przeczytałem - jak sugerujesz Gorillo we wpisie z 15:10 - kontekstowo i doszedłem do wniosku, że SM Hutnik to studium przypadku państwa teoretycznego podobnie jak Amber Gold.
Pytanie Gorilli z 23:41:
"komu zależało na tym aby utrącić porozumienie z Syndykiem z grudnia 2015r.? "
i pytanie z 22:29:
"komu na tym zależało, żeby ten dług nie został umorzony?"
Zakładam, że są to pytania do tych samych ludzi.
Gościu z 22:21 a propos umorzenia długu - nie ma takiej możliwości. Czy myślisz, że wierzyciele na to by się zgodzili? Napewno nie.
No świetnie odrobiłeś lekcję, widać,że umiesz szukać w internecie. Jeśli chcesz dyskusji na tym Forum, to dobrze radzę nie pouczaj tak ludzi, bo tego nie lubią. Pamiętajteż, że potrafią myślec.
Gościu ... 23:47 widzę, ze uderzam w newralgiczny punkt. Ludzi nie zamierzam pouczać, większość zna prawdę, a ty próbując nimi manipulować wystawiasz się na krytykę i smieszność.
i co z tego wynika?.
Powtórzyłeś już to gościu 09:52 chyba cztery razy. Nikt ze strzelbą za tobą nie stoi, nie chcesz to nie płać ale nie żądaj, że normalni ludzie będa Cię popierać
Rozliczyć tą i poprzednią radę nadzorczą.Jak nas reprezentowali?Brali ciężkie pieniądze!Za co?
ciężkie, bo w bilonie.
W bilonie czy w papierach to nie jest ważne.Zostali wybrani przez spółdzielców i mieli ich reprezentować a nie swoje widzimisię.
A Ty myślałeś że dlug wyparuje? Że to załatwi RN?
Nie osmieszaj sie. Od zarzadzania jest Zarząd, poczytaj o kompetencji RN. To co myskskes ze dlug wyparuje? Liczyles ze zostanie umorzony? Naprawdę? Ciekawi mnie czy wogole Syndyk z RN chciał rozmawiać?
Spółdzielnia rządzi się własnymi prawami, zgodnie z Ustawą Prawo Spółdzielcze i Statutem. Zarząd ma zarządzać -to prawda ale Rada Nadzorcza ma kontrolować Zarząd. Co przez cały ten czas robiła poza biciem piany?
zarabiała kasę dla swoich Rodzin, ciężko pracując - to mało.
