Prezydent nie będzie rozmawiał z wierzycielami bo się na rozmowę z nim nie zgodzili.Miasto boi się ruszyć
Bo jak się ruszy to zacznie ......
Minister Ziobro dziś w TVP info zapowiedział zmiany w przepisach dotyczących pracy syndyków, aby wyeliminować istniejącą patologię wyprzedawania przez nich majątku za bezcen.
Niestety majątek państwowy został już prawie w całości "wyprzedany" w III RP.
Musztarda.... lata zaniedbań nieinteresowania się tym co robi prezes wraz otumanioną RN i są skutki płakać i płacić a i tak nie wiadomo co się z tą kasą stanie
Wina jest mieszkańców bo trzeba się interesować a nie tylko płacić.Państwo wielkie pracuje w SM i łaskę robią za czyje pieniądze pytam się.
Tak w ogóle to jest dobrze. Spółdzielnia złożyła do Sadu Okręgowego dwa wnioski: zażalenie dłużnika na postanowienie Sądu Rejonowego z dnia 5 lutego 2016r. (czyli niemalże po roku) sprawie nadania klauzuli wykonalności aktowi notarialnemu z 6 października 1995r. (opiewa na kilkanaście milionów) wsparte powództwem opozycyjnym. Jak zapewnia Zarząd, mamy duże szanse wygrania tych spraw. Dodatkowo ponieważ pieniądze ściągnięte przez komornika są w depozycie Sądu, a pierwsza z ww. spraw odbędzie się 2 marca (na szczęście tego roku), luty mamy spokojny i należy trzymać kciuki, aby sprawy te wygrać.
Szkoda tylko, że swym uporem władze SM nie zażegnały tym wszystkim stratom i perypetiom, jakie doświadczamy i jakie spotkały Spółdzielnię, jej pracowników i Miasto Ostrowiec Św. po tym, jak de facto odrzucono ugodę z Syndykiem, który w dniu 1 grudnia 2015r. dokładnie wskazał jak ma wyglądać OFERTA ZAKUPU WIERZYTELNOŚCI (całej ponad 15 mln. wierzytelności Spółdzielni - za 2 mln. zł).
Straty te są do wyliczenia i są niepowetowane, a cała kilkunastomiesięczna wojna SM z syndykiem (wierzycielami) nie jest warta ceny, jaką Spółdzielnia miała zapłacić za wykup swej wierzytelności zgodnie z jw..
Gorilla
Dzisiaj w skrzynce znalazłem kartkę z informacją że istnieje możliwość wpłat za CO CCW i wodę oraz ścieki bezpośrednio do dostawców , podane są numery kont na które można dokonac wpłaty. Nie wiem czy to jest możliwe, czy to może kolejne oszustwo, ktoś otrzymał coś podobnego ?
Ktoś rozprowadzał chyba pocztą pantoflową.
Tak wszyscy. Dla pewności trzeba zadzwonić do SM
do wczoraj 20:40 Takie sensacje są niebezpieczne, bo może ktoś się podszywa pod spółdzielnię.Ja bym radził,żeby płacić jak dotąd na konto spółdzielni, bo nie wiadomo kto te kartki roznosi. Może to być jakiś przekręt.
A tak trudno iść do spółdzielni i się dowiedzieć?
Gorilla byłeś na zebraniu na Ludwikowice? Ja tak . Tam gość czepiał się tego samego i vice prezydent powiedziała że to Syndyk się wycofał z tej ugody. Czepiles się notatki ok była ale co zrobić gdy ten najważniejszy czyli ten któremu miano spłacić dlug wycofał się? Notatka spisana nie ma mocy prawnej . Powtarzasz cos w kółko tylko po co ?
Na Ludwikowie miało być.
Bo to taka gra ..... była
Może i była ale Gorilla czepiał się notatki
@anka, zauważ, że w ostatnim poście nie pisałem o notatce, tylko o piśmie Syndyka, który (cytuję siebie) „… w dniu 1 grudnia 2015r. dokładnie wskazał jak ma wyglądać OFERTA ZAKUPU WIERZYTELNOŚCI (całej wierzytelności - za 2 mln. zł).” (koniec cytatu).
Pan Syndyk przesłał do SM także propozycję treści POROZUMIENIA WARUNKOWEGO (będącego integralna częścią OFERTY ZAKUPU WIERZYTELNOŚCI), jednakże w istotnym aspekcie zmienionej w stosunku do zapisu z notatki, choć z punktu widzenia Miasta zmiana ta była nieistotna.
Pani vice Prezydent nie mogła powiedzieć, że „Syndyk się wycofał z tej ugody”. Co najwyżej, że nie wiadomo co się stało i że wyszło jak wyszło lub coś w tym stylu. Z prostego powodu, Pan Prezydent Miasta nie znał treści POROZUMIENIA WARUNKOWEGO które pierwotnie i ostatecznie zaproponował Syndyk w piśmie do Spółdzielni. Władze Spółdzielni istotnie treść tego porozumienia „zmodyfikowały”, po czym przesłały do zainteresowanych stron (tj. Syndyka i Prezydenta Miasta).
Gorilla
Taaa i celowo podcięli gałąź na której siedzą, celowo zrobili tak żeby nie otrzymywać 100 % poborow. Dziwne że nigdzie syndyk nie wypowiedział się co się zadzialo. Dla mnie proste ze Rada wierzycieli nie chciała marnych pieniędzy tylko zweszyla lepszy interes.
W ubiegłym tygodniu w skrytkach niektórych bloków na Ludwikowie znaleziono kartki z numerami kont MEC (?) i Wodociągów (?); kartki bez pieczątki, bez podpisu z sugestią odprowadzania należności za ciepło i wodę do tych spółek. Podobno panowie z rady nadzorczej SM Hutnik też takie kartki ludziom wręczali. Czy to nie jest działanie bezprawne? Czy odprowadzając należność za ciepło i wodę do miejskich spółek komornik nie zajmie moich poborów? Co Na to spółdzielnia? Czy ci państwo z RN działają sami, czy w porozumieniu ze spółdzielnią? Jak to wygląda wobec prawa.