Żeby móc wyodrębnić lokal, musi być jasna sytuacja Spółdzielni. Obecnie nie jest. Jeśli jest zadłużona- nie ma możliwości ucieczki z tego statku zanim dług nie zostanie spłacony lub dojdzie do jakiejś ugody. Niestety.
Ci którzy wyodrębnili lokale wcześniej mogą spać dziś spokojnie.
Gościu z 17:50
Piszesz NIEPRAWDĘ ! Zadłużenie SM NIE MA ŻADNEGO WPŁYWU NA MOŻLIWOŚĆ WYODRĘBNIENIE WŁASNOŚCI MIESZKANIA.
Wyodrębnić własność mieszkania można zawsze, o ile są spełnione następujące warunki:
- mieszkanie nie jest zadłużone w SM (opłaty wnoszone na bieżąco);
- jest uregulowana sytuacja prawna nieruchomości (działki) na której jest posadowiony budynek (czyli, ze SM jest właścicielem nieruchomości, lub ma prawo użytkowania wieczystego)
Nawet jeżeli nieruchomość jest obciążona hipoteką, to nie jest to przeszkodą. Inna sprawa, że z uwagi na powstającą wtedy hipotekę łączną - jest to ekonomicznie nieuzasadnione.
W takim razie spróbuj się tam teraz wyodrębnić i zobaczysz czy nie będzie z tym problemu. Szacun dla ciebie jak ci się uda.
I żeby nie było- jestem za możliwością wyodrębniania lokali.
Nie napisałem, że wyodrębnienie mieszkania to jest bezproblemowa sprawa. Napisałem, że to iż SM ma dług nie z tym nic wspólnego, że ten dług nie ma żadnego wpływu, bo mieć nie może, na proces wyodrębniania własności mieszkania. I podałem warunki, które muszą być spełnione, aby z takim wnioskiem udać się do SM.
MacEloe, dzięki za podpowiedzi. Mam mieszkanie, które niedawno odziedziczyłam po mamie. Niestety mama miała tylko własność spółdzielczą. Trafił mi się kupiec na to mieszkanie, ale okazało się, że komornik właśnie ten blok (nieruchomość) obciążył hipoteką. Notariusz ostrzegł, że kupujący będzie miał wpis w księdze wieczystej o zajęciu komorniczym. Nie chcę nikogo wpędzać w kłopoty więc wstrzymałam sprzedaż, ale tak naprawdę nie wiem co robić. Mieszkanie nigdy nie było zadłużone w spółdzielni, a teraz nawet nie mogę bez problemów sprzedać mieszkania. Czy ktoś coś wie na temat tej hipoteki na wybranych blokach na Ogrodach? Ja się dowiedziałam przypadkiem. Dlaczego spółdzielnia nie poinformowała mieszkańców o takiej sytuacji.
Czy to jest:
- zajęcie komornicze nieruchomości z posadowionym na nim blokiem,
czy
- obciążenie nieruchomości i bloku hipoteką?
Zajęcie dotyczy z tego co mi wiadomo części należącej do spółdzielni, a nie do osób posiadających własność odrębną czy spółdzielcze własnościowe prawo. Zajęcie nie dotyczy też tzw. części wspólnej.
Radzę skontaktować się z kancelarią komorniczą, w ktorej na pewno dowie się Pani więcej niż w spółdzielni czy na forum.
Naprawdę.Tam zyska Pani kompetentną informację co zajęto i jakie skutki ma to dla Pani sytuacji.
Z tego co wiem zajęcie dotyczy części należącej do spółdzielni.
Na pewno zajęcie NIE dotyczy tych, ktorzy w porę wyodrębnili własność.
Co do posiadających spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, to słyszałam dwie sprzeczne w tej kwestii opinie, dlatago radzę zadzwonić lub pójść do kancelarii komorniczej, która tą sprawa się zajmuje.
Trzymam za Was kciuki, aby sąd uznał zasadność tego wniosku.
Nie będzie to jednak łatwe, gdyż:
1) została podpisana stosowna umowa kupna-sprzedaży;
2) nigdy ona do tej pory nie była kwestionowana;
3) jakby tego było mało, to SM maleńką cząstkę tego zadłużenia spłaciła, CZYLI UZNAŁA SWÓJ DŁUG WOBEC HUTY, uznała się za jej dłużnika.
To jest dalej takie "czarowanie" Was, robienie Wam "wody z mózgu" i tylko odwlekanie sprawy w czasie.
do wiosny ,,,
Spółdzielnia złożyła ofertę wykupu pozostałego długu. Tym samym przyznała, że on jest.
Szanowny @MacEloe we wpisie z 2017-03-04, 10:57 w pkt 2) raczył był NIE zapytać chyba o najważniejsze: kto swoim podpisem zgodził się kupić zasoby mieszkaniowe od Huty, deklarując spłacanie długu w kwartalnych ratach z pieniędzy uzyskiwanych ze sprzedaży mieszkań i raportowanie powyższego Hucie stosownymi sprawozdaniami finansowymi?
Gorilla
Pytanie zasadne, ale stanowi tylko cząstkę właściwego pytania, które brzmi:
Czy ten "KTOŚ" miał legitymację prawna aby taki podpis złożyć? Czy osobnicy reprezentujący "sprzedających" o tym, ze takiej legitymacji prawnej ten "KTOŚ" nie ma nie wiedzieli? Czemu NASTĘPCY "KTOSIA" nie realizowali tego co zostało podpisane, nawet jeżeli przy tym podpisywaniu zostało naruszone prawo? Została podpisana (w zasadzie wbrew prawu) umowa "kupna- sprzedaży" I NIKT Z OSÓB ODPOWIEDZIALNYCH ZA JEJ REALIZACJĘ NIE JEST WINIEN TEMU, ZE W ZASADZIE NIGDY NIE DOSZŁO DO JEJ REALIZACJI W ZAKRESIE FINANSOWYM? To nie jest tak "Gorillo", że tylko jest jeden winny tego co się u Was "wyrabiało. To nie jest tak, że jest tylko jeden "kozioł ofiarny", a reszta tych odpowiedzialnych jest "czysta jak łza". A. Bodzan był tylko do 1996 roku, A KTO POTEM ODPOWIADA ZA ZDEFRAUDOWANIE WPŁAT CZŁONKÓW SM "HUTNIK"?
jedni - skutki piramidy budowlanej Polna 7A/7B, drudzy - zabagnioną ówczesną teraźniejszość mieszkaniówki Huty z pradawnym zadłużeniem wielu lokatorów.
Prezes rdzennej „WSM Hutnik” odchodząc pozostawił po sobie finansowy, prawny i gospodarczy krajobraz po bitwie, w konsekwencji czego jego następcy przez kolejne lata mogli jedynie czapkować komornikom. Dalej znamy fakty: porozumienie, syndyk i danie ciała przez SM w końcowym rozliczeniu z nim (2015r.).
Dzisiaj m.in. możemy podziwiać nieadekwatnie skromny pomnik tego ‘niech się mury pną do góry’ w postaci ruin za blokiem Polna 7B (polecam obejrzeć), za co, o dziwo, także zapłacą jedynie mieszkańcy starych zasobów.
Gorilla
Mój poprzedni wpis poprzedzały zdania:
"Dociekliwy (często mijający się z prawdą) @MacEloe z 2017-03-10, 10:32, poraża ilość bezpowrotnie ‘zdefraudowanych’ milionów (czyste straty), pochodzących z wykupu mieszkań hutniczych, w okresie kilkunastu miesięcy po ich przejęciu. Sygnatariusze DWÓCH aktów notarialnych (podpisanych w odstępie roku), bezpośrednio lub pośrednio natychmiast zapychali swoje studnie bez dna:",
które to zdania jakoś nie zostały wyświetlone/'zniknęły'. Sorki.
Gorilla
I jeszcze jedno:
Jak to się dzieje, że i ja większość z Was WIE gdzie ukrywa się A. Bodzan, a ostrowieckie organy ścigania nie potrafią tego ustalić? Bo jeszcze mógłby zacząć "sypać"?
Prawdziwe wiadomości w temacie o SM Hutnik podawane przez MacEloe pewnie pomogą w działaniu o obronę swoich spraw mieszkańcom tej spółdzielni.
Chodzi swoimi drogami
