Czy słyszał ktoś o tym,że ma być kolejna telewizja w sprawie Hutnika?
wczoraj rano w TvP info mowili ze PIS zamierza zlustrowac prace syndykow w Polsce.
Jak będzie tak jak za ostatnim razem to po co? Zakrzyczane i wykrzyczane.
Dług stworzono w formie aktu notarialnego i w sposób, jak wiele osób dowodzi, niezgodny z ustawą z 1994 roku.
Tyle, że przed 20 lat istnienie długu było skrupulatnie pielęgnowane i uznawane.
Dlatego trudno zrozumieć wiarę zarządu spółdzielni w skuteczność powódzwta opozycyjnego. Szczególnie, że jak do tej pory skuteczność podmiotów świadczących obsługę prawną wobec spóldzielni jest wątpliwa, mówiąc najdelikatniej.
owszem skuteczność jest jak najbardziej prawidłowa , czy ktoś tu jeszcze wie o próbach unieważnienia aktów notarialnych zawartych w sposób niezgodny z prawem skutkujący przejęcie tego całego zobowiązania - długu - brak uchwał rady nadzorczej do podpisania aktów notarialnych. Władze spółdzielni tak broniły przed podważeniem nieważnych aktów notarialnych że posuwały się do kłamstw strasząc nieświadomych spółdzielców pozbawieniem mieszkań - żałosne - lecz w owym czasie był inny zamysł aby trwać jak najdłużej pobierając pieniążki z SM a długiem próbowano obciążyć w sposób przestępczy innych - SM Nova jak ktoś pamięta wytwór teraz już tylko pracownika SM Andrzeja Z. a byłego guru spółdzielni oraz mecenasa kancelarii z Lublina reprezentującej jednocześnie syndyka i SM i stąd te niezrozumiałe czasem decyzje dla niektórych nieświadomych czytelników forum.W sądzie przeciwko osobom starającym sie podważyć w/w akty notarialne występował syndyk,kancelaria z lublina , oraz przedstawiciele SM więc teraz wiecie kto czyj interes reprezentuje.Powodzenia.
Mieszkańcy SM Hutnik zwróćcie się o pomoc do ministra Ziobry. Może on poradzi sobie z tymi, którzy siedzą z tyłu i pociągają za sznurki w tej sprawie.
Brawo 10:09. To takich klik m.innymi broni dzis totalna opozycja.
czy nie ma nikogo wśród "zainteresowanych" spółdzielców osób które by pokierował tym bałaganem do pozytywnego końca przecież za kilka tygodni zapadną decyzje w mocy prawa i postąpią z Wami jak z niechcianymi przedmiotami ... dług cały czas rośnie i będziecie musieli go spłacić z bólem serca niestety nadal wami manipulują ponieważ nic nie tracą lecz zyskują czas gra na ich korzyść... łatwy pieniądz
Sorki do Gość_Gorilla 2017-03-14, 18:55 "zapychali swoje studnie bez dna"tzn: czyje , komu , czym ?.
Wiedziałeś i nie zgłaszałeś działając na szkodę SM i spółdzielców!.
I pomyśleć, że już rok temu, ‘64-ro mieszkaniowym kosztem’, mogło być po kłopocie z długiem do syndyka. Pytanie, czym było i jest motywowane uprawianie przez zarządzających Spółdzielnią prawnej sztuki dla sztuki, zamiast rozsądnego i kompromisowego rozwiązania problemu w interesie mieszkańców i pracowników SM.
Póki co, należą się podziękowania spółkom miejskim, Miastu, Rejonowemu ZE za wielomiesięczne dostawy ciepła, wody i energii - za friko.
Gorilla
P.S.
Gościu z 11:22, kto zapłaci za straty ucieleśnione w ruinach budowlanych za blokiem Polna 7B?
mam mieszkanie w Hutniku i boję się
Czego. Ja też mieszkanie w hutniku i się nie boje bo to nie mój dług, a za chwilę pozwe spółdzielnie za zaniedbania.
Możemy wystosować pozew zbiorowy
Jeśli nie zalegasz z opłatami i masz własność odrębną lub spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, to NIE masz się czego bać.
"zamiast rozsądnego i kompromisowego rozwiązania problemu w interesie mieszkańców i pracowników SM.: cytat z 13:31
Nie wydaje mi się, żeby interes mieszkańców i pracowników był zbieżny. Kłopotów na głowę mieszkańców nie ściągnęły krasnoludki. Zarząd działał jak działał, obsługa prawna też.
A jeżeli nie jest to mieszkanie własnościowe, tylko spółdzielcze? I jest zadłużone, ale dług powstał kilka lat temu, a teraz jest sukcesywnie spłacany w miesięcznych ratach? Czy tacy mieszkańcy muszą się obawiać eksmisji? Czy nas zlicytują?
do osoby z 19:08
Czy chodzi o mieszkanie wynajmowane od spółdzielni, na które prawo własności przysługuje spółdzielni, a nie mieszkańcowi?
Jeśli tak, to wszystko zależy od tego co stanie się ze spółdzielnią. Eksmisja czy licytacja to zawsze absolutna ostateczność To, że lokatorzy spłacają dług sukcesywnie działa na ich korzyść.
13:31 nie odpowiedziałeś i nie zgłosiłeś , za ruiny zapłaciła już Polna kilka lat temu , Waszymi uchwałami!.
Jedynie po części masz rację Gościu z 19:08, ponieważ dla właściciela mieszkania na Ogrodach, własność/współwłasność kończy się tuż po wykonaniu jednego kroku na zewnątrz budynku. Z tego powodu optymizmem nie napawa sytuacja, w której komornik jednego wierzyciela łupi ile wlezie, a równocześnie lawinowo narasta kwota zadłużenia wobec innych wierzycieli - dostawców mediów, których ew. komornik (lub syndyk SM) może w przyszłości nieźle utrudnić życie mieszkańcom.
A tak niewiele brakowało, abyśmy problem z syndykiem mieli już od roku ‘pozamiatany’.
Gościu z 16:58, mieszkańcy z ul. Polna 7A/7B uregulowali jedynie wkłady budowlane własnych mieszkań (i utworzyli wspólnoty).
Gorilla