21:33 a co ja napisałam? Że nam nie oddali, że wykupiliśmy te mieszkania na raty i za gotówkę. A jeśliby Sąd Najwyższy podważył te wykupy, cofnięto by akty własności. I kto wtedy kasę by nam oddał?
Gość z 22:07 ma takie zadanie i je prezentuje. Ogromna wysokośc długu i wiele lat, w czasie których nie doprowadzono do rozwiązanie problemu, prowadzą gościa z 22:07 do konkluzji, że problem powinien być dokładnie zbadany przez różne instytucja kontrolne. Tylko tyle. Jeśli wszystko jest w porządku, to dlaczego ktoś miałby się bać kontroli?
Mamy Walne, więc będzie można pogadać i pytać.
A Pani Główna Księgowa, a nuż, widelec odpowie nam na pytanie:
„Gdzie te pieniądze”?
Gorilla
Obecnie? o czym? o co? i po co?.
Główna Księgowa wie gdzie są pieniądze.
jak po walnym?
'Swoi' zrobili swoje.
Gorilla
Boże człowieku pisz do rzeczy, a nie popisujesz się ciągle swoją elokwencją.
Gorilla: W KTÓRYM SŁOWNIKU ORTOGRAFICZNYM ,,nóż''
pisze się ,, u'' zwykłe?????
Jesteś tak elokwentny że nóż się otwiera w kieszeni!!!
@Gościu z 22:18, sprawdź w każdym w słowniku ortograficznym pisownię tego związku frazeologicznego, a nuż nóż ponownie otworzy Ci się w kieszeni :)
A elokwentny wcale nie jestem.
Gorilla
@Gościu z 2016-06-27, 19:54, rozumiem, że uważasz, iż żadnej kontroli ze strony prokuratury, żadnego badania bilansów przez biegłych rewidentów, żadnej sprawy w sadzie (i wyroków) w związku z nieprawidłowościami w naszej Spółdzielni, itd. nie było?
Tak, czy nie?
Formą sprawowania kontroli jest także działanie Rad Nadzorczych. Tylko ręce opadają, gdy to członkowie RN łamią prawo! (trzeba by to u nas skontrolować i popatrzeć im na ręce)
Gorilla
17:23 na co czekasz , kontroli z urzędu nie będzie zapewne.
Gorillo z 16:04 odnosze wrażenie, że ilekroć wspominamy o potrzebie zbadania ogólnie sprawy spółdzielni Hutnik reagujesz troche nerwowo (?).
cyt."Jeśli chcesz patrzeć zarządzającym na ręce, to przedstaw zarzuty, a nie pomawiaj ogólnikowo."
Brak logiki w twojej wypowiedzi:
- patrzenie komuś na ręce nie rodzi konieczności stawiani zarzutów, a jest jedynie formą kontroli
- konieczność patrzenia na ręce zarządowi tej spółdzielni wynika z ciągłych konfliktów ze spółdzielcami choćby w sprawie bloków przy ul. Polnej i niezałatwionym od lat długiem. Żadna spółdzielnia mieszkaniowa w Ostrowcu nie ma takiej złej opinii jak właśnie ta i to od lat.
- chęć skontrolowania nie jest formą pomawiania w myśl prawa. Gdyby tak było żadna tu na forum ani w innych mediach dyskusja nie mogłaby mieć miejsca.
Jeśli Jesteś pracownikiem danej Spółdzielni (lub innej instytucji w Ostrowcu) to zgłoś imiennie do kontroli a powyżej wpis i stwierdzenie,że żadna chęć skontrolowania nie jest formą pomawiania w myśl prawa---tak powinno być!! ale przekonasz się co wówczas bedzie się działo ze zgłaszającym w Ostrowcu!
Trzeba było przyjść. Z mojego bloku każdy ma wiele do powiedzenia a była 1 (jedna) osoba - ja. Z wielu - nikt. Wstęp wolny - jedynie do głosowania trzeba być członkiem spółdzielni.
A poza tym to wyłania się obraz syndyka który niezłe lody kręci. Nawet wiceprezydent to pośrednio przyznała. Prawdopodobnie próbuje sprzedać dług podstawionej osobie. Co ciekawsze próbował wybrać NIŻSZĄ ofertę. Bo Spółdzielnia dała trochę więcej niż 3,6 mln. Tyle faktów. Sąd prawdopodobnie uwali ten przetarg 20 lipca.
DLA JASNOŚCI - OFERTĘ SM + MIASTO pan syndyk też odrzucił - na piśmie.
W końcu co to to dług? Został uznany przez Zarząd bez umocowania wbrew ZR SM RP! Dlaczego?.