Mam wrażenie, że Gorilla pełni na forum rolę rzecznika dwóch osób.
Natomiast prawda jest taka, że w celu rozwiązania problemu trzeba przyjąć zasadę nowego otwarcia, czyli było co było, a teraz trzeba siąść do nowych negocjacji.
Tyle, że o negocjacjach nic nie słychać, jest za to nowy przetarg z morderczym wadium.
A jak wysokość wadium ocenia Gorilla?
Słusznie zauważyłeś gościu 10:56 - zakładam, że zgodnie z pieczołowicie kamuflowaną rzeczywistością.
Oj Gorilla Gorilla czemu wczesniej nie byles tak aktywnym, nie wiedziales ,ze pozar gasi sie w zarzewiu a nie kiedy juz ogarnie caly dom?Latwo sie domyslec ,ze dzialales w SM Hutnik i to na wyzszym szczeblu i co stosowales zasade ,ze jak sie wejdzie miedzy wrony to kraka sie jak i one?Najwidocznej tak sie zachowuwales.Nie tylko Ty ale wydaje mi sie ,ze RN byly tylko robotami, ktore automaycznie podnosily rece.Dlug nie powstal z dnia na dzien byly mozliwosci by tej obecnej katastrofie zapobiec.
Ponawiam pytanie, jak wysokość wadium ocenia Gorilla?
Zastanawiam się czy ta ocena będzie spójna z innymi wypowiedziami tego forumowwicza, jeśli oczywiście zechce odpowiedzieć na moje pytanie.
Gosciu z 12:58 zadales zasadne pytanie tez chcialbym znac odpowiedz tylko odpwoiedz tez uzasadnionaa nie wyssana z palca.
Gościu 11:27 dla jednych miała to być katastrofa, ale dla innych sukces. Tylko za duży hałas powstał i nie wykluczone, że teraz ktoś ze strachu będzie chciał odwrócić kota ogonem i przekuć to na wielkoduszność. Zobaczymy.
Gosciu z 13:45 a celem bitew na polu walki to co jest?Wygrana bitwa to korzysc zwyciezcy porazka to czym jest jak sadzisz?To porownanie jest adekwatne do obecnej sytuacji w SM HUtnik i mieszkajacych w jej zasobach ludzi.
Gościu z wczoraj, 18:14, jasno widać Twoją rolę i daruj sobie kije i marchewki. Artykuł z GW obnaża, ale prosta analogia geszeftów z czasów czersko-lewackiej „transformacji” ustrojowej do 'tu i teraz' jest ściemą i nadużyciem.
Jednakże trzy sprawy:
1. Prezydent ma spore możliwości do działania. Poszukuje partnerów a partnerzy jego powinni skłaniać do współpracy. Sobiepaństwo w stylu Szostaka i pokomunistycznej kasty dziś raczej by nie przeszło.
2. Autonomicznie podejmowane przez Syndyka decyzje od zarania uwzględniały interes całego Miasta, także pracowników Huty.
3. Twierdzenie, że ówczesny Prezes Spółdzielni (A. Zieliński) jest winny, bo mógł z tym lokalnym lewactwem i ówczesną towarzysko-polityczną sitwą ugrać więcej, urąga logice i poczuciu realizmu (Huta mogła sprzedać mieszkania za złotówkę, ale też mogła drożej i to zrobiła - na zbójeckich warunkach i za zgodą zw. zawodowych Huty). W całym tym szaleństwie przed-upadłościowym Huty, prowadził Spółdzielnię w tych narzuconych łotrowskich warunkach, wynegocjował spłatę zadłużenia w ratach i wyzerowanie jego reszty w 2015r. Z syndykiem dogadał kontynuację spłat, szły remonty, inwestycje i docieplenia, a w 2015 wynegocjował polubowne zakończenie sprawy zadłużenia. Doprowadził do sytuacji (akty notarialne), w której nie boimy się, że ktoś nam zabierze mieszkania lub ustali horrendalne wysokie czynsze. Oczywiście nie zrobił tego sam, ale zdecydowane przywództwo i wizja działań determinuje sukces.
W tym kontekście Radnemu Włodzimierzowi Sajdzie proponuję wziąć Memotropil i zrobić rachunek sumienia.
Gorilla
Jeszcze komentarz do wysokości wadium, bardzo proszę Gorilla, bo nie moge się doczekać.
I sugestię jak rozwiązać problem tu i teraz.
Gorilla zapewne konsultuje gościu 15:22
Będę swoją prośbę do Gorilli o komentarz w sprawie wysokości wadium powtarzać usilnie.
Brak tego komentarza powoduje, że Gorilla traci na wiarygodności jako zabierający głos w sprawie forumowicz.
Popieram gościa 19:09 też jestem ciekaw odpowiedzi.
Ćwierz (COHO) nie mógł kupić Huty, bo nie należał do ostrowieckiego układu, więc obawiano się (słusznie), że nie da się doić.
Syndyk też był dobierany.
Fragment art.
"Jakie były prawdziwe motywy przejęcia przez miasto huty, można tylko domniemywać. Najbardziej prawdopodobne jest, że Szostak planował upadłość huty i miał nadzieję, że nie będzie musiał zapłacić Stalexportowi, a majątek huty korzystnie sprzeda.
To była bodaj najszybsza upadłość w historii III Rzeczypospolitej. Wniosek złożył zarząd huty 5 lipca 2002 - w piątek. Sąd podjął decyzję 8 lipca - w poniedziałek. W Ostrowcu rozpętało się piekło. Wszyscy wietrzyli przekręt.
To wszystko działo się w majestacie prawa III RP.
15:09 daleko pojechałeś nie wytrzymujesz czy co? a tak z ugrzecznieniem spytam - Tobie pomaga?.
Najwyraźniej uaktywnili się na Forum niektórzy niedawni oponenci Spółdzielni, którzy po spłacaniu w „ratach” swych wkładów budowlanych, nie są już mieszkańcami naszych zasobów. Można próbować zrozumieć ich ironie i ukontentowanie z sytuacji SM, bo sami przeszli gehennę za przyczyną prezesa-przestępcy A.Bodzana, który chciał ich wyportkować piramidą budowlaną (w dobie szalejącej hiperinflacji, kolejni inwestorzy po części finansują mieszkania poprzedników, a ostatnich gryzą psy).
Ale nie posądzam nikogo z nich o tak niski upadek, jaki swym wpisem „nieszczęśliwy doświadczony losem człowieczek …” obnażył @syn_dyk (2016-08-04, 10:32), który jeśli wiedział o tragedii całej rodziny sprzed lat z powodu nieszczęśliwego wypadku i wobec kontynuacji hejtu przez @Dad (dziś 08:31), w gardle ściska i słów brakuje pisać dzisiaj cokolwiek więcej.
Gorilla
Ponowne pytanie jaka jest Twoja opinia Gorillo na temat rzeczonego wadium ? Pamięć szwankuje, czy prawdziwe argumenty nie do publicznej wiadomości?
Może innym razem (21:57), dajmy szansę władzom Spółdzielni wykazać się działaniem i refleksją.
A do poduchy pomyśl, dlaczego i w jakiej sprawie przydało by się szybko zwołać nadzwyczajne Walne, aby jednoznacznie otworzyć drogę jednej z możliwości, być może także rozwiązując problem braku pieniędzy w SM na wadium?
Pozdrawiam,
Gorilla
I OTO JEST POMYSŁ .A TAK NA MARGINESIE GDZIE JEST BYŁY PREZES P.Z