Warto też apelować do mediów o STAŁE zajmowanie się sprawą i ciągłe o niej pisanie/mówienie.
Gościu z wczoraj 19:02, uprzejmie informuję, że nie jestem rzecznikiem prasowym nikogo, bronię sprawy W związku z obecną sytuacją swoje przemyślenia przedstawiłem w propozycji, która co do zasady nie jest niczym nowym (druga jej część - warunki ugody, to cytat), ale uważam, że nadal jest ona jedną z bardzo prawdopodobnych możliwości instytucjonalnego i finansowego rozwiązania problemu.
Ja nie wykluczam żadnego scenariusza i złej woli decydentów, ale dziwi mnie wpis @X1 z wczoraj 22:55, w którym obrażając bez uzasadnienia osoby zaufania publicznego, na Forum pali się mosty komplikując i zawężając tym samym pole do działania.
Nawiasem mówiąc nie musimy czekać 3-ch tygodni, aby znać prawdę wynikająca z faktów, że to NIE Prezydent „zniszczył pierwsze porozumienie”.
Gorilla
A owszem - to osoba z otoczenia prezydenta uzyskała NIELEGALNIE zaświadczenie/wyciąg o zdolności kredytowej spółdzielni (!!!) i NIELEGALNIE została dopuszczona przez syndyka na zebranie Rady Wierzycieli. Zaprzeczysz faktom? To była bezpośrednia przyczyna zerwania porozumienia - odrzucenia go przez radę. TO JEST FAKT. Nastąpiło również pogwałcenie prawa bankowego - jeśli spółdzielnia nie dała tego do prokuratury to tylko po to by nie palić mostów - jeśli nie znasz takich spraw to znaczy, że jesteś daleko od źródeł albo pieniaczysz bez sensu.
Gdyby nie ta sytuacja to nie było by tematu i sprawa długu była by historią. PREZYDENT TEŻ MA SWOJE ZA USZAMI.
Naprawdę szacunek dla Ciebie gościu_X1 z 23:57 i paru innych z tego forum. Ludzi odważnych w tym mieście potrzeba nam jak czystego powietrza.
Wielkie dzięki, komentarz jest zbędny.
Ciekawe czy pan syndyk śpi spokojnie w swoim domu? Bo my, Bogu Ducha winni mieszkańcy zasobów Spółdzielni Hutnik raczej nie.. Może pikieta jako kołysanka!
Pewnie tak, lata praktyki czynią ....))
Ludzie licznie ustanawiają teraz notarialnie własność odrębną i to jest rozsądny kierunek.
Niemniej jednak w interesie wszystkich mieszkańców jest wyprowadzenie spółdzielni na prostą i rozwiązanie kwestii długu.
Dlatego wszyscy mieszkańcy bez względu na tytuł prawny do mieszkania powinni się zaangażować w sprawę na sposoby opisane we wcześniejszych postach, choćby chodząc do spóldzielni i żądając od zarządu działania, dzwoniąc i pisząc do gazet i innych mediów, podpisując petycje, itd.
A nawet pisząc na tym forum.
Nagłaśniać sprawę! Protestować przeciw utajnianiu oferenta z pierwszego przetargu! Przypominać o kwestii wysokości sprawę wadium!
Za co ja im płacę tyle lat SM powinna pilnować a co robi nic .Siedzą sobie o kołyszą się na krzesłach .Co robi Główna księgowa to ona wie najwięcej o finansach tej SM.Prezes oni wiedza najlepiej .j człowiek do nich się zwraca to tylko proszę się nie martwić ,jak to nie martwić się .Ludzie powinni rozliczyć Główną księgową i prezesów jak nie członkowie tej SM to trzeba na nich inny sposób znależć .Jest miasto ,które powinno się interesować tym co tu się dzieje potem inne służby.Napisać do Pana Prezydenta RP tak nie może być.Zorganizować tak aby państwo odpowiadający za błędy byli rozliczeni.
Masz odpowiedź gościu 12:44 dlaczego tak zaciekle postkomuna nie chciała dopuścić do władzy PIS-u. Po pierwsze bali się odsłony tych ich ogólnie mówiąc delikatnie brudów III RP, a po drugie nie łatwo rozstać się z taką dojną krową.
Zal serce sciska...Teraz pretensje do glownej ksiegowej ip.o.prezesa?Przeciez dopiero bylo Walne.Kto wiec udzielil im absolutorium i wybral RN?Do kogo te zale i pretensje?A moze tak latwiej bo anonimowo i mozna bezkarnie opluwac i oskarzac?Szczyt hipokryzji!
Tyle, że to długo potrwa.
Teraz liczy się obecna sytuacja czyli jak uniemozliwić sprzedanie długu spółdzielni komuś nieuczciwemu, a czas jest to końca sierpnia.
Teraz nie czas na wojny ze spółdzielnią, tylko na zmuszenie organów spóldzielni do natychmiastowego działania dla dobra wszystkich mieszkańców.
Sajda na PREZESA.
Nie mieszaj gościu 20:30 spraw, chyba że celowo chcesz najważniejszy obecnie dla miasta temat sprowadzić na boczny tor. Na rozliczenia przyjdzie czas.
Tu nikt nikogo nie opluwa to jest zobowiązanie SM do tego co powinni robić przez całe lata,dostają niezłe pensje .Ja nie jestem członkiem lecz właścicielem więc nic nie mogę.Ale członkowie mogą więc do dzieła kochani każdy walczy o swoje.Wojny tu nikt nie chce raczej dobrego rozwiązania dla wszystkich i tych co tam pracują.Skoro gość z 14:22 uważa szczytem hipokryzji pracę za ,którą mają niezłe pieniądze to niech poczyta od początku cały wątek.I dopiero się wypowiada tu wiele jest niejasności i każdy pisze w swoim imieniu.Nasza SM to jedna z najdroższych w mieście ale teren ma ubogi, resztę Państwo znacie .Co tu pisać .Tu potrzeba działania grupy ludzi właściwie członków SM.(Właściciel nie ma prawa głosu chyba że się mylę)
Nie mylisz się gościu z 21:14
Ale petycję do sądu mógl podpisać każdy mieszkaniec, nie tylko członek spóldzielni.
TERAZ trzeba rozwiązać problem ponownego błyskawicznego wystawienia na sprzedaż długu spółdzielni z astronomicznym wadium.
Terminy są bardzo krotkie.
Dlatego nie ma czasu na dokonywanie odwołań, powołań, rozliczeń, jest natomiast konieczność domagania się od organów spóldzielni i jej prawników natychmiastowego działania.
Brawo tylko to trzeba zrobić z głową czyli większa ilość ludzi i chyba właściciele też mogą.Czyli po15 trzeba się skrzyknąć tylko nie za pięć dwunasta .Jak najszybciej i najwięcej powinno być ludzi po prostu określić godzinę wcześniej i dzień.
Najprawdopodobniej słynny Andrzej Buczek lub jedna z firm córek jego rodziny ponownie złoży ofertę w 2 przetargu. Jak będę wiedział na 100% - od razu tu napiszę.
Przypuszczam, że tak się stanie, dziwne byłoby gdyby strategia była inna. Dlatego powinno być jak najszybciej wysłane pismo do Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego opisującą sprawę wraz z pismami złożonymi do Sądu Upadłościowego. Powinien być poruszony wątek próby porozumienia trójstronnego i jego kulisy, jak również czy Sędzia Komisarz jako podwładny Pana Ministra Ziobro sprawował właściwy nadzór nad prowadzoną upadłością. Choćby nieobecność na otwarciu ofert, a teraz sprawa nowego wadium i nie tylko.
