Buczek jest?
Co to za oferty? Uchyl rąbka tajemnicy
A skąd wiadomo, że wpłynęły 3 oferty?
Wszystko to wygląda bardzo źle. Zorganizujcie się i jedzcie do dobrego, niezależnego prawnika. Zobaczycie, co on Wam poradzi. To ok. 300 zł. kosztuje. Są tacy, którzy mają doświadczenie w sprawach spoldzielczych i znają z autopsji metody działania w spoldzielniach firm skupiających długi.
A gdzie działanie Zarządu i Rady Nadzorczej w kierunku Krajowej Rady Spółdzielczej i Związku Rewizyjnego SM RP ONI WIEDZĄ NAJLEPIEJ JAK KIWAJĄ Spółdzielców to wszystko dzieje się za ich przyzwoleniem a nawet za ich sugestiami , mają też prawników. Działać DOBRODZIEJE działać !!!.
Adwokat 300 zł? Obudź się dziecko. Za 300 zł to adwokat drzwi otwiera hahhaha
"Mówi się, że Pan syndyk w uzgodnieniu z prezesem A.Z. - spryciarzem !!!!!!!!!! wskazał na Kancelarię - jaką Gilllalo pisz do końca?????????, której mecenas - kto udziel w końcu odpowiedzi ??????????????? był/jest zwolennikiem - czego $$$$? w spółdzielczości, posiada uprawnienia syndyka oraz dorobek naukowy, a więc będzie optymalnym wsparciem dla obrony interesów Spółdzielni i jej mieszkańców." Napisz jeszcze proszę Gilallo ile pieniążków ten pan przytulił z racji tej "opieki" nad SM!!!! Rektor KUL usunął z tej uczelni mecenasa. Ponieważ mogło to narazić tę uczelnię i jej Rektora na straty moralne.Cóż takiego uczynił ten mecenas że został usunięty z KUL - u to Cię nie dziwi i nie wiesz o tym? Napisz jasno to ludziom niech wiedzą komu zaufali ...
@KOD2sort, nie odpowiadasz na pytania, więc właściwie nie zasługujesz na odpowiedzi. Wybacz, ale cieniutki Bolek jesteś z oceny możliwości wysokości kosztów obsługi prawnej, zwłaszcza w sytuacji groźnej dla firmy i trwającej latami. W naszym przypadku to symbolika i nie pomylę się wiele pisząc, iż miesięcznie na jednego mieszkańca naszej SM z tytułu obsługi prawnej (akty notarialne, potwierdzenie legalizmu pełnienia zarządu przez SM nad wspólnotami , eksmisje, wyodrębnienia, sprawy o wkłady budowlane, itd.) przypada ok. 1 zł (słownie jeden złoty). Poza tym Szef Kancelarii Prawnej obsługującej naszą Spółdzielnię może nie życzy sobie, aby pisać o nim więcej, niż wiedzą Spółdzielcy, ale pewnikiem napisanie o prawniku że jest ‘spryciarzem !!!!!!!!!!’, a w przypadku obrony interesów naszej Spółdzielni – skutecznym spryciarzem, jest w pewnym sensie dobrą reklamą Jego Firmy.
Najwyraźniej chcesz wprowadzać chaos w rzeczowej polemice w związku z obecną sytuacją naszej SM, ale jeśli chcesz wyrzucić to, co masz coś na wątrobie najlepiej sam przytocz publiczności treść pisma mieszkańców (wówczas członków naszej SM), którego zapewne byłeś sygnatariuszem, a które ongiś otrzymał Rektor KUL ks. Stanisław Wilk SDB.
Gorilla
GORILLA- Spryciarzu ciągle się migasz a przeczytałem Twoje i inne wpisy z uwagą. Rzeczowa polemika to 15% a reszta to dyrdymały. I tak więc 15;10 pisze 'AZ- spryciarzem' a co Ty napisałeś? i ciągle mieszasz. Daj już.......... Szkoda klawiatury! DODAM TYLKO , ŻE GDYBY TWÓJ PUPIL POSTĘPOWAŁ JAK NALEŻY , JUŻ DAWNO zapomnielibyśmy o temacie.
Godzillo ty też nie odpowiadasz na pytania,sprawę podziału przemilczasz,nawet to ze to Walne wymyśliło treść uchwały podziałowej i zobowiązało Zarząd do jej wykonania przestało już być "najwyższą prawdą".Co do pana o którym piszesz to nie sądzę aby Rektor KUL poczynił jakieś ruchy kadrowe(tak wynika z twoich wpisów)tylko na podstawie pisma jakiś tam mieszkańców,być może było ono wskazówką i po rozeznaniu sprawy tak zdecydował.Gdyby było inaczej to władze KUL jak wynika z twojej oceny byłyby na poziomie przekupek z bazaru.Zastanów się co piszesz bo nawet twoja elokwencja nie przysłania braku logiki.
23:33 Dyrdymały się wyczerpały , pewnie nie chcesz aby określono istniejące wówczas problemy wprost , będziesz oszczędzona /y/ nie chcę się znęcać tak jak niektórzy!.
Gorillo nie wierzę Ci bo RN w przeciwieństwie do Zarządu mieszka w blokach spółdzielni i co sobie chcieli zrobić źle? Może nie było odpowiedniej współpracy z RN a prezesem , może o niczym ich nie informował? Nie wiem ale skoro kiedyś mówiąc kolokwialnie tyłek i stołek prezesa obronili to dlaczego teraz tak się zadzialo? Coś musiało.
Byłbym zapomniał Gościu z wczoraj 20:41, to nie kwestia wiary, a wiedzy. Problem w tym, że niektórzy z RN mieszkający w blokach spółdzielni sobie chcieli zrobić DOBRZE (i zrobili, można to łatwo wykazać), ale tym samym Spółdzielni i reszcie spółdzielców zgotowali pasztet w stosunkach z syndykiem, w jakim tkwimy (a to dziś wiemy na pewno). Teraz nieudolnie, w środku nocy (nawet o 00:37) bronią tej przegranej sprawy.
Może przyjdzie czas i potrzeba, aby także cytatami wypowiedzi niektórych notabli z poprzedniej RN potwierdzić ich kłamstwa, a także systematyczne, celowe i wynikające ze złej woli psucie odpowiedniej współpracy z prezesem (to również można wykazać na podstawie dokumentów), przygotowując w ten sposób grunt do tego, co zrobili w dniu 18.11.2015r. i później wraz z Zarządem (już w nowym składzie, bez prezesa).
Ale obecnej Radzie Nadzorczej należy dać szansę, aby zachowała się jak trzeba.
Dlatego też dziwię się, że bezkrytycznie i kolokwialnie właśnie powtarzasz tezę: „tyłek i stołek prezesa obronili”, wielokrotnie lansowaną także przez Przewodniczącego poprzedniej RN Eugeniusza. S., co wszakże było częścią Jego„strategii” do działań jw.
Ale zapominasz, że w sytuacji po tym, jak prezes (A.Z.) nie uzyskał absolutorium, gdyż mieszkańcy z Polnej na zebranie przyszli niemalże wszyscy (wówczas totalni oponenci Spółdzielni i prezesa, dziś wspólnotowcy), a ze starych zasobów byli obecni niektórzy czyli garstka.
Gorilla
Gorillo i inni ,teraz juz nie czas walki na argumenty teraz trzeba splacic dlug bo nikt go nie umorzy. Mnie osobiscie interesuje ile bede placil czynszu bo napewno bedzie on wyzszy. To ze mam mieszkanie wlasnosciowe nie daje mi zaadnej gwarancji ,ze mi nikt czynszu podniesc nie bedzie mogl , bedzie mogl. Przykladowo w mojej sytuacji gdyby mi podniesli czynsz o 200 zl nie bede go w stanie placic bez pomocy MOPS-u. Takich mieszkancow bedzie wiele . Czy MOPS to wytrzyma?
Bez paniki.
Co to jest "mieszkanie własnościowe"? (08:23) współdzielcze własnościowe prawo do lokalu czy własność odrębna?
W obu przypadkach nie ma mowy o dowolnym podwyższaniu czynszu.
Problem może być w przypadku najmu mieszkania od spółdzielni.
Przetarg jeszcze się nie odbył, a nawet jeśli się zakończy sprzedażą, to sprzedażą DŁUGU spółzielni, a NIE samej spółdzielni.
Teraz przekonamy się też jakie są prawdziwe intencje syndyka i innych prominentnych podmiotów.
Gosciu z 10:52 badz uprzejmy wyjasnic roznice miedzy spoldzielczym wlasnosciowym prawem do lokalu a wlasnoscia odrebna.
Spóldzielcze własnościowe prawo do lokalu jest ograniczonym prawem rzeczowym.
Jest podobne do prawa własności, ale nie jest własnością w czystym prawnym sensie. Obecnie nie ustanawia się już go, ale ustanowione kiedyś (i kiedyś powszechne w spółdzielniach mieszkaniowych) nadal obowiązuje.
Mieszkanie z własnościowym spółdzielczym prawek do lokalu możesz sprzedać czy darować, a twoi spadkobiercy będą je dziedziczyć. Jest więc twoje i nikt ci go nie odbierze.
ALE dla takiego mieszkania nie ma odrębnej księgi wieczystej, (odrębnej od tej macierzystej dla całego bloku) i w akcie notarialnym jest zapis, że takie mieszkanie znajduje się w zasobach spółdzielni mieszkaniowej X.
Własność odrębna jest wyłączona z zasobów spółdzielni.
W nowo budowanych blokach nie ma już spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu, tylko własność odrębna, a w starych spóldzielcze własnościowe prawo do lokalu można NOTARIALNIE przekształcić we własność odrębną.
Gościu 10:52 po co sprzedawać dług (zbyt ryzykowne) aby przekonać się, jak piszesz "jakie są prawdziwe intencje syndyka i innych prominentnych podmiotów", skoro i bez tego wiadomo. Dla mnie i zaryzykuję tezę większości tu piszących, to taka oczywista oczywistość.