Ale się narobiło Gorilli.
Jak podają źródła zbliżone do syndyka - na spółdzielcę wypada ok. 10 000 zł z małymi odchyleniami z uwagi na wielkość lokalu i ilość wpłaconych pieniędzy dotychczas
Bzdura.
Spółdzielcy nie odpowiadają za tego typu dług.
Ale za własne niepłacenie czynszu owszem tak.
a kto odpowiada ? gajowy? przecież spółdzielcy nie wpłacili za swoje mieszkania i nie tylko mieszkania należności więc muszą je teraz uregulować!
Nie wiem kto za co nie płacił.
Ci którzy mają spóldzielcze własnościowe prawo do lokoalu zapłacili co mieli zapłacić, tym bardziej ci, którzy mają własność odrębną.
Tysiące mieszkań zostały kupione na wolnym rynku od kiedy ten wolny rynek mieszkań powstał, za ceny wolnorynkowe (ciężkie pieniądze) i z aktem notarialnym potwierdzającym transakcję.
Gorilla.
1. Widać, że poszedłeś w odstawkę i nie wiesz co teraz się dzieje w spółdzielni.
2. Syndyk dostał propozycję, jeszcze korzystniejszą - na razie cisza.
3. Prezydent również dostał propozycję - na jego warunkach - na razie tylko wywiad w TV3... podtrzymuje wszystko i... cisza.
4. Łącznie propozycja jest o połowę wyższa niż najlepsza oferta z przetargów. Nikt nigdy nie da za ten dług (czy jakikolwiek) 50% jak oczekuje syndyk. To nierealne i wszyscy o tym wiedzą. Jeśli planem syndyka jest wyłącznie upadek spółdzielni to trudno. Ucierpi i spółdzielnia i wierzyciele. Wtedy Rada kopnie w d... syndyka. Może zresztą już się nachapał i mu nie zależy. Tez jest taka opcja.
5. Ostatecznie ucierpią spółdzielcy i docelowo miasto w którym powiększy się (jeszcze bardziej...?) strefa biedy i pomocy społecznej.
Frustracie Gorilla - przeczytałem twoje 50 kilka postów. Wynika z nich jedno. Jak już nie jesteśmy przy korycie to niech wszystko się zawali. Kończ waść wstydu oszczędź.
Odspawanie od koryta tak boli? Nawet syndyka zaczynasz popierać? Po nas choćby potop tak? Przestań pisać swoje mądrości Gorilla bo widać, że inni mają już lepszy dostęp do informacji od ciebie.
Zatrzymałeś sie na poziomie słynnego porozumienia trójstronnego - spisanego w formie notatki (sic!). Szkoda komentować.
POROZUMIENIE OWSZEM BĘDZIE ALE BEZ SŁYNNEGO PREZESA Z.
Powiedz mi, po co jest ten miś? - Właśnie, po co? - Otóż to. Nikt nie wie po co i nie musisz się obawiać, że ktoś zapyta. Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa To jest Miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to jest nasze, przez nas wykonane, i to nie jest nasze ostatnie słowo! I nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji, który sobie zgnije, do jesieni na świeżym powietrzu. I co się wtedy zrobi? - Protokół zniszczenia. - Zapamiętaj: Prawdziwe pieniądze zarabia się na drogich, słomianych inwestycjach."- Dostajemy za tego misia, jako konsultanci 20% ogólnej sumy kosztów i już. Więc im on jest droższy, ten miś tym... no? Koniaczek? - Podwójny...Stać mnie! - Noooo...
Gościu 10:07 Reeewelka !!! Gratulacje za finezję.
Rado Nadzorcza nie czekaj. Czas na działanie.
@Ulidi (wczoraj 07:58), skoro masz lepszy dostęp do informacji, bo przecież szeregowy spółdzielca w SM „Hutnik” nie zasługuje na to, może wyjaśnij jeszcze skąd Spółdzielnia weźmie WIĘCEJ PIENIĘDZY, tj. G O T Ó W K I (zapewne powyżej 4 mln) dla syndyka, skoro:
- działki wartej prawie bańkę nie bardzo może sprzedać (zgoda syndyka),
- SM ma u spółdzielców grube miliony z tytułu ich indywidualnego zadłużenia,
- SM nie ma zdolności kredytowych,
- Prezydent dostał propozycję ‘na jego warunkach’ (rozumiem, że w sensie ceny jednego mieszkania do ew. sprzedania Miastu),
- nie ma więcej niż ok. 60 mieszkań z lokatorami z wyrokami eksmisji, czyli tyle, ile SM może obecnie sprzedać?
Musisz to wiedzieć, bo zapewne jesteś ‘przy korycie’ (cokolwiek to dla Ciebie znaczy i nie wnikając w to, kto zazwyczaj korzysta z koryta).
Natomiast Gościu z wczoraj 10:42, notatka była notatką SŁUŻBOWĄ. Na tamtym etapie i jej rychłego uwalenia przez ówczesnych Włodarzy SM, nie mogła być niczym innym, a była podpisana przez sześć osób, z których trzy - jestem tego pewien - szanują swój podpis i to, co podpisują.
W ostatnim swoim DUŻO-literowym zdaniu ująłeś sedno problemu, który Was zżera. Może nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo jesteś szczery w tym zdaniu-wpisie (pokłosie tego co zrobiliście), z którego wyziera prywata przedkładająca pychę, nienawiść, zachłanność oraz zwykłą głupotę gminnego filozofa nad dobro wszystkich mieszkańców. Zdanie to można by sparafrazować słowami: „tylko my i wszystko przy okazji inne, byle nie On i jego finalizująca problem zadłużenia polityka”. To się nazywa „Po nas choćby potop”.
Gorilla
Tęskniłem.
I wyszło sedno problemu. Za prezesa Zielińskiego syndykowi wystarczały pieniądze za mieszkania a TERAZ JUŻ nie wystarczy 5 mln?
BRAWO -POZNALIŚMY TWOJĄ LOGIKĘ Gorilla. Odwołany prezes był Kaszpirowskim i zahipnotyzował Szymczyka. Adin.. dwa... padpisuj sabaka.
Niestety Gorilla mówi prawdę, syndykowi wystarczała mniejsza kwota zanim ogłosił pierwszy przetarg. Teraz trudno mu oddać dług za pieniądze mniejsze niż oferowane w ramach obydwu przetargów.
Jak masz w biedronce pomarańcze za 2 zł i ich nie kupujesz to po kilku dniach zapłacisz 4 zł. W to też nie wierzysz? A to te same owoce. To przykre ale Gorilla pisze prawdę.
Tak podsumowywując te wszystkie wpisy ,gdzie była SM Przez te lata wiedząc o długu co zrobili i jak realny jest ten dług czy tylko wirtualny.No i Tak piszecie o Prezesie Z przecie pracuje w inne części SM .Czy to tak trudno zapamiętać .A jaszcze jedno jak kupił Hiszpan hutę to gdzie pieniądze ze sprzedaży może ktoś ze SM wyjaśni czy wtedy długu nie było skoro pisze się że dług pozostał po Hucie jak to rozumieć.A skoro jest rozliczenie to nic tylko wywalić nie płacących dla przykładu .
Syndykowi nigdy nie odpowiadała niższa. Nigdy nic nie podpisał. To fantazje Gorilli.
Gościu z wczoraj 15:33, zapytaj np. byłego Przewodniczącego Rady Nadzorczej SM "Hutnik" Eugeniusza Stępnia, jaki dokument podpisał w dniu 16 listopada 2015r. (dla ułatwienia dodam, że pismo p.t. „Notatka służbowa z dnia 16 listopada 2015 roku” - jako piąty z kolei, tj od góry) oraz czyj podpis widniał w pozycji drugiej z kolei (dla ułatwienia dodam, że "Henryk Szymczyk - Syndyk").
Jeśli rozumiesz słowo pisane, to sprawdź powyższe, a następnie odszczekaj publicznie to, co kłamliwie naszczekałeś/naszczekałaś w swym wpisie.
Tak czy siak, nazywam Cię KŁAMCĄ jeśli twierdzisz, że (syndyk) „Nigdy nic nie podpisał” (tj. powyższego porozumienia opiewającego na kwotę 1.5mln+0.5 mln, a więc kwotę kilkukrotnie niższą od innych - później przywoływanych). Jeśli masz choć krztynę honoru i uważasz, że Cię tu pomówiłem o kłamstwo, zapewne wiesz co powinieneś zrobić.
Gorilla
(12:58), chciałbym przypomnieć, że wówczas syndyk (wierzyciele) otrzymaliby 1,5mln(od Miasta) + 0,5mln(od Spółdzielni) = 2mln zł GOTÓWKI i dług znika.
Teraz SM proponuje coś, co praktycznie jest niesprzedawalne w wartości proponowanej - 5mln 'teoretycznych' złotych. Sam Pan syndyk w GO oznajmił, że nie może poszerzać masy upadłości o kolejne nieruchomości, tylko musi ściągać GOTÓWECZKĘ.
Generalna zasada: jeśli chcesz szybko coś spieniężyć (bo musisz), to otrzymasz tyle, ile ktoś w ogóle zechce w tym momencie dać, a nie tyle ile to coś (być może) jest warte.
Poza tym tak trudno zrozumieć, że w wielu sytuacjach lepszy w garści pieniężny wróbel (dla syndyka i wierzycieli wówczas wystarczający), niż sto złotych gołąbków na dachu?
Girilla
Moje pytanie jest takie: dlaczego teraz dopiero syndyk egzekwuje dług?
Przecież umowy zawarte przed upadłością są wymagalne w momencie jej ogłoszenia. Tu za dużo jest dziwnych przypadków gdzie zawsze JEDNA STRONA CHCE, A DRUGA NIE - jakby się umówili.