Ocieplenia są z funduszu remontowego 13:04.
Podobno ma być ogłoszony 3 przetarg?
No tak będzie trzeci przetarg z kwota minimalną 10 mln zł.
Nie wiem czy ktoś widział taki podobny przetarg, w którym cena w każdym następnym idzie w górę.
Prawo upadłościowe mówi, że w I przetargu cena powinna wynosić ok 2/3 wartości i potem schodzi się z ceny w każdym następnym przetargu. Syndyk jednak pozwolił sobie odwrócić zasadę i zaczął od najniższej.
Potem zostaje sprzedaż z wolnej ręki.
Jaki jest termin rozstrzygnięcia przetargu?
dziś w ostrowieckiej piszą o 3 przetargu, cena ustalona przez wierzycieli to minimum 10 milinów
BRAWO dla naszych zarządców spółdzielni że nas wpakowali w takie kłopoty, pod sąd ich należy oddać że nas tak wyrolowali, nie martwili się spłacaniem długu przez tyle lat, myśleli że huta wszystko za darmo umorzy, huta za czasów komuny to nie ta sama co dziś celsa, wierzyciele się wq...i teraz nam pokażą co znaczy spłacać długi, tylko czemu odpowiedzialni za prowadzenie spółdzielni działacze nie poniosą odpowiedzialności tylko my mieszkańcy którzy utrzymują tych darmozjadów
ja czynsz płaciłem całe życie do dziś, inni mają w 4 literach, a pewnie poniosę takie same konsekwencje długu hutnika jak pozostali
żadne kredyty, ani prezydent,ani posłowie, nikt nie ma tu już nic do powiedzenia, no bo kogo stać wyłożyć dychę tak po prostu, tylko tych co z tego żyją, i pewnie powróci pan z Krakowa a pierwszego przetargu który wie co i jak zrobić żeby zarobić
ciekawe co dziś ma do powiedzenia pan Zborowski, ciekawe czy lokalna24 jakiś wywiad przeprowadzi
płakać i płacić - to nas czeka
nie mysleli,ze huta umorzy.Mysleli,ze zaplaci Polna
Na co liczy syndyk? Nikt przy zdrowych zmysłach 10 mln nie da. Nawet 5 nie. Chyba później, po cichutku opchnie Buczkowi pod stołem bez przetargu? Nie bezinteresownie oczywiście...
gdzie dziś jest zbawca z Lublina który tak ochoczo wspierał grabarza spółdzielni pracującego dziś w administracji na ul,Kościuszki Andrzejka rycerza pobierającego nadal ze spółdzielni w agonii sowitą zapłatę za lata krętactw i oszukiwania spółdzielców , a umowę z hutą można było unieważnić /akty notarialne/ ale ci panowie w sobie znanym interesie walczyli o to abyśmy dziś to wszystko wzięli na siebie
Zbawca z Lublina pewnie dalej doradza ..................................)).
Zieliński, Zborowski, Sitarska - to był zarząd, który przez lata płacił prawnikowi z Lublina (może jeszcze płaci); obecny zarząd to pan Zborowski i pani Sitarska i ciekawe czy nadal płaci, a mieszkańcom zaciska się pętla na szyi. Ale to nasza wina - niska frekwencja na walnych, no to możemy sobie teraz tylko poklepać w klawiaturę.
22:15 dodaj jeszcze bohaterskie rady nadzorcze akceptujące nikczemność. Pomijając dwóch członków RN w tym jednego , który dbał o interes spółdzielców i spółdzielnie a drugi widząc co się dzieje zrezygnował z udziału w tym procederze. Obecnie w/w zbiórka i oddawać judaszową kasę , a trochę tego będzie!.
A skąd ty wiesz 8:37 który dbał a który nie?
co taka cisza w temacie, czyżby już wszyscy dali sobie spokój z gadaniem, pogodzeni że już nic się nie da zrobić, nie ma już tutaj nikogo?
A ile mozna tluc temat 11:16. Czy bicie piany cos zmieni?
Bicie piany nic nie zmieni, ale nagłaśnianie tematu tak.
Cisza sprzyja ciemnym interesom więc im głośniej jest o sprawie, tym lepiej.
Problem w tym, że trudno zrozumieć co się dzieje. 10 milionów to suma abstrakcyjna w tym konkretnym przypadku.
Tu ktoś w coś gra.
Bezwzględnie , dobierać się do portek Tym co tego bajzlu narobili i na niego dali przyzwolenie. Wcześniejsze wpisy wszystko wyjaśniają. Nie może być tak , że te wszystkie nikczemności ujdą na sucho. Niechaj handlują sobie hutnika pluskwami , których jest w nadmiarze. Od mieszkań wara - dla członków spokój !!!.
Gdyby się nie bali, dawno by sprzedali .
Przy kwocie 10 milionów złotych należy zakładać, że nie będzie oferentów.
Jest duże ryzyko, żę oferent mógłby nie odzyskać nawet swoich 10 milionów.
Więc o co chodzi?
To jakby dobro które realnie można sprzedaż z 1000 zł wystawiać np. za 3500.
Ale jakiś cel w tym przzecież musi być, pytanie jaki?