i tu musi być dobra wola zarządu bo mogą postępować tak , że nie bo nie, poczekajmy, załatwimy, nie ma tego a tamten na zwolnieniu , znane metody.
Jest dobra wola zarządu. Nie ma żadnych trudności, tylko kolejność według zgłaszania wniosków.
(Kiedyś ponoć było inaczej.)
Moja sprawa została załatwiona w wakacje tego roku. Tego dnia w kancelarii co godzinę podpisywano taki akt.
Żadnych znajomości w spółdzielni nie mam.
Mam spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu, mieszkanie kupilem parę lat temu, czy powinienem udać się do spółdzielni i złożyć wniosek o własność odrebna ? Co sie wtedy zmienia ? Oczywiście mieszkanie kupiłem na wolnym rynku, dodatkowo musiałem założyć księgę wieczystą gdzie wpisana jest hipoteka bankowa. Będę wdzięczny za wskazówki jak działać.
Wniosek składa się na gotowym druku, który należy pobrać z sekretariatu spółdzielni, a potem wypełniony wniosek odnosi się do sekretariatu.
Tam też można dostać namiary na pracownicę (imię i nazwisko oraz numer telefonu służbowego) która zajmuje się sprawą zmiany na własność odrębną i jest reprezentuje spółdzielnię podczas podpisywania aktu w notariacie.
Każdy przypadek jest inny. Mnie właśnie chodziło o to, że moje mieszkanie nie jest niczym obciążone, nie ciąży na nim żadna hipoteka. Chciałam mieć to jasno i wyraźnie stwierdzone.
Są też liczne mieszkania będące przedmiotem postępowania spadkowego. Jednym zdaniem - każdy musi dowiedzeć się o swoją sprawę.
Dlatego jedyne co mozna doradzić, to żeby iść do spóldzielni, a potem skontaktować się z tą kompetentną i pomocną pracownicą.
jak bardzo różni się "spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu" od "własności odrębnej" ? po co jest ta zmiana? co to daje?
"spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu" to ograniczone prawo rzeczowe.
Mieszkanie znajduje się w zasobach spóldzielni.
"własność odrębna" to czyste prawo własności lokalu rozumianego jako mieszkanie + piwnica. Nstępuje wyodrębnienie.
Oczywiście zawsze jest część wspólna, z której korzystają wszyscy mieszkańcy np. klatki schodowe. Na to własności odrębnej nie ma.
Wyodrębniać należy tylko wtedy jesli macierzysta księga wieczysta (ta dla całego bloku) jest czysta, a w tej chwili księgi macierzyste są czyste. To poszczególni mieszkańcy mogą mieć hipoteki bankowe na swoich lokalach jeśli kupowali mieszkania korzystając z kredytu bankowego.
To mam pytanie czy starać się o zmianę spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu na własność odrębną ? Oczywiście patrząc na obecną sytuację w SM Hutnik
STARAĆ SIĘ DUŻO OSÓB Z TEJ SPÓŁDZIELNI MA ODRĘBNĄ WŁASNOŚĆ
Ja wyodrębniłam w warunkach normalnie funkcjonującej spółdzielni i przy czystej księdze macierzystej bloku.
Spółdzielnia nadal funkcjonuje, księgi macierzyste nadal są czyste, jak sądzę.
Na pewno nie czekać na ewentualną upadłość spółdzielni. Ewentualną, bo do niej dojść nie musi.
Ale radzę wziąć swój akt notarialny i iść do prawnika, najlepiej notariusza i wszystko sobie wyjaśnić.
Jakie są koszty?
ok. 1400.
teraz podobno nic nie załatwi się w spółdzielni - sami nie wiedzą na czym stoją
Zarząd w tej sytuacji musi postanowić co dalej.
Dlatego kto ma sprawy i wątpliwości, ten moim zdaniem, powinien udać się jak najszybciej do spółdzielni.
Być może uzyska informację, że trzeba poczekać trzy dni na odpowiedź. Dobrze, trzy dni można poczekać, ale nie całe tygodnie czy miesiące.
Przy całkowicie zablokowanych kontach pracownicy również nie dostaną poborów i w ten drastyczny sposób uświadomią sobie, że problem jest też ich problemem. (Nie, nie cieszę się z tego, że ktoś nie dostanie pensji, po prostu stwierdzam fakt).
Gosciu z 07:43 zgadzam sie z toba tylko , ze czlonkowoe RN to w wieszosci emeryci badz pracujacy gdzies tam i oni nie odczuja tak dotkliwie blokady kont SM HUtnik i powiedzmy sobie szcerze , ze czlonkom RN chodzilo o dodatkowa kase.Natomiast dla pracownikow Spoldzielni jest to jedyne zrodlo dochodu .Tu ktos pisze ,ze komornik powinin odblokowac srodki na wygrodzenia bo tak stanowi prawo, moze ale tylko do wysokosci miniuum socjalnego tak wiec i zarzad i wszyscy pracownicy moga dostac tyle samo.Moze to bedzie dobra lekcja dla zarzadow i RN innych spoldzielni .
dalej nie widzę różnicy, przecież mając prawo do lokalu mogę: -mieszkać,
-sprzedać,
-fundusz remontowy i tak trzeba płacić,
-eksploatację również,
-księgę wieczystą na mieszkanie mam,
- przed egzekucją komorniczą też odpowiadam (może zająć mieszkanie za nie spłacania długów -taki przypadek znam)
więc pytam po co zmieniać, niech mi to ktoś normalnie wyjaśni
do gościa z 09:28
Masz rację, że są duże podobieństwa. Szczególnie jeśli masz odrębną ksęgę wieczystą.
Jest to jednak inny rodzaj tytułu prawnego więc i zapisy w akcie notarialnym są inne.
Dlatego, radzę iść ze swoim aktem notarialnym do prawnika i dopytać szczegółowo.
I nie jest to rada, tpu zbyć kogoś.
Po prostu uważam, że sprawa jest na tyle ważna, że trzeba zasięgnąć rady prawnika. Ja tak zrobiłam.
Najprościej - przy własnościowym spółdzielczym prawie do lokalu to spółdzielnia jest właścicielem lokalu, a ty masz prawo do mieszkania w nim. Przy odrębnej własności lokalu ty jesteś właścicielem lokalu.
A skąd. Nic podobnego. gościu z 10;22
Mylisz spółdzielcze lokatorskie prawo do lokalu ze spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu.
Przy spółdzielczym własnościowym prawie do lokalu ten kto je kupił jest właścicielem jednak mieszkanie nadal jest w zasobach spółdzielni, bo nie ma własności gruntu. Samo mieszkanie może sprzedać lub darować.
Dlatego lepiej, żeby gość z 09:28 poszedł do prawnika, bo forum nie jest miejscem gdzie można uzyskać miarodajne odpowiedzi prawne.
