Mieszkańców spółdzielni Hutnik interesuje to najbardziej, ale innych spółdzielni mieszkaniowych też.
Wiele spółdzielni w Polsce wprowadzono w stan niebezpiecznego zadłużenia (z różnych przyczyn) przy bierności, braku zainteresowania czy braku świadomości ich mieszkańców.
Kiedyś spółdzielnie mieszkaniowe wydawały się bytem pewnym, teraz okazało się, że nie.
jest zastanawiające, że syndyk jak sprzedawał Hutę to w każdym następnym przetargu obniżał cenę a w przypadku SM podnosił.
W tej sprawie jest wiele zastanawiających kwesii, do tego stopnia, że możnaby nakręcić film na Halloween "Dług widmo nadal straszy".
Do 11:50N no bo takie są przepisy prawne, z resztą w myśl zdrowego rozsądku i logiki. Ale w tym przypadku widocznie pan syndyk był pewien, że sprzeda za pierwszym razem. Tyle, że Sąd mu pokrzyżował plany. Cena w I przetargu powinna być taka jak w III , a potem coraz niższa.
Dlaczego tak było jak było ?
"Prowadzimy z komornikiem rozmowy w sprawie zakresu możliwości bieżącego funkcjonowania spółdzielni" - to fragment wypowiedzi p. M. Zborowskiego dla Gazety Ostrowieckiej
Czy jest jakiś rezultat rozmów? Jaki scenariusz wydarzeń się szykuję?
Przejdź do spółdzielni i zobaczysz na mapce.
doszły mnie słuchy że ludzie chodzą do mec-u na podpisywanie umów na centralne, po mec straszy że jak komornik zajął konta to mec nie dostanie pieniędzy i nie będzie grzał, to samo z wodociągami
o co chodzi?
moim zdaniem to nie zgodne z prawem, bo przecież spółdzielnia tym zarządza, czemu teraz mam podpisywać kolejną umowę,
tu na forum to jakoś takie info nie dociera, mam wrażenie że tutaj to nic pożytecznego się nie dowiem, więcej od ludzi na ulicy,
Kiedyś też tak było mieliśmy osobne książeczki i konta. Woda ok ale jak MEC rozwiaze sprawe grzania w jednych mieszkaniach np wlascicieli ktorzy podpisza a w innych zadłużonych? Jestem podlamana sytuacją. Zarząd jedną sprawa ale mieszkańcy którzy nie płacili to inna sprawa.
Niech się martwią Ci co bałaganu narobili i do niego dopuścili - to jest ich kłopot !!!.
ci co bałagan narobili to sobie pójdą a z kłopotem zostajemy My - mieszkańcy
a co mieszkańcy robiliście podczas corocznych zebrań spółdzielni? jak głosowaliście kiedy niektórzy przewidujący uprzedzali, prosili i mówili o tym co może się stać i trzeba podejmować decyzje i dogadywać się z syndykiem a nie słuchać pustych obietnic zarządu i czekać aż problemy same się rozwiążą? kto jest temu winny? sami sobie jesteście winni!
Mnie na zebranie nie wpuszczano, ponieważ mam mieszkanie, a nie jestem członkiem spółdzielni. Tak można od 2002 roku.
Zaległości w płatnościach nie mam żadnych.
do gosc 08:40 Spoldzielnia musi zadzialac,aby wynegocjowac u komornika mozliwosc otworzenia subkonta w celu dokonywania oplat za media.Gdyby tak sie nie stalo...wyobraz sobie brak wody przez tydzien w 10-pietrowym bloku-epidemia murowana!
Nie można w tej chwili samodzielnie czegoś podpisywać, bo niby jak? Dwa razy ktoś będzie płacił, raz w czynszu i drugi raz oddzielnie do mec-u?
Takie sprawy spółdzielnia musi rozwiązać dla wszystkich mieszkańców i poinformować mieszkańców oficjalnie co należy robić.
w czynszu?. Ci co nie płacą , żyją lepiej niż ja płacący solidnie.
Ja też płacę solidnie i nie mam żadnych zaległości.
Trzeba czekać na oficjalne komunikaty dla mieszkańców.
Tylko że spółdzielnia nas nie informuje o niczym , o przetargach też nic nie mówili, teraz też nic nie powiedzą, tylko szepty między ludźmi, wcale nie wiem co to dalej będzie, co gorsze sprzedaż długu czy komornik, masakra jakaś, ludzie bokami coś kombinują, zmieniają własność, a i tak nikt nic nie mówi.
A co z nadpłatami za ogrzewanie? Też zajął komornik? Bo nie wiem czy płacić czynsz, czy jest potrącany z nadpłaty?