Najważniejsze pytanie dla kibica piłkarskiego w naszym mieście.Jaka jest obecna sytuacja klubu pilkarskiego KSZO??I odpowiedź może się wydać dziwna(chyba tylko obecnej władzy),ale trzeba stwierdzić stanowczo,że jest ŹLE!!!!Miejsce w tabelii dramtyczne(przypominam przedostatnie),kibiców na meczach tylu co Spartan pod Termopilami.No może ze dwie steki więcej.Przes skłócony ze środowiskiem kibicowskim i trener kłócący się z kibicami w trakcie meczu.Ale akurat w jego przypadku nie to jest najgorsze.Najbardziej boli to jak robi dobrą minę do złej gry i z kolejki na kolejke wylicza nam ile jeszcze punktów zostało do zdobycia.Powiem tylko,że porzadny trener juz dawno dałby sobie spokój,a porządny prezes juz dawno by mu podziękował.Sytuacja jest dramtyczna i pogłębia ja bojkot KSZO przez własnych kibiców.Którzy nie widza żadnych szans na wspólpracę z prezesem(piastującym stanowisko z nadania Pana Prezydenta).
A nasz urzędujący przezydent Jarosław Wilczyński poza chwaleniem się jakie to środki przekazał na rzecz klubu piłkarskiego nie robi nic więcej.Bo za pieniądze jesteśmy wdzięczni,choć uważamy,że wielkiej łaski nie ma.Bo przecież to raczej jasna sprawa,że utrzymanie tego z czego Ostrowiec najbardziej słynie to oczywista oczywistość.
Pomysłow wladza na ratowanie KSZO miała kilka.Zaproszenie Teda Dąbrowskiego,z którym teraz nie mozna sie porozumieć.Niewiadomo czy on sie smiertelnie obraził,czy nasza władza poprostu nie umie z nim rozmawiać.Następnym rozwiązaniem miał byc ostrowiecki biznes.Tylko,że z dzisiejszej perspektywy szybciej sie chce tych akcji pozbyc niz je nabywał.Wszystko wygląda nie tak jak byc powinno.Mam wrażenie,że komuś brakuje konsekwencji w działaniu,albo jest sterowany przez kogoś komu na KSZO nie zależy i chętnie by widział ten klub w "B" klasie.
Ponoć niebawem ten klub ma byc miejski.Biorąc pod uwage jak to wszystko wygląda do tej pory to moeże sie okazać,że nawet to nie uzdrowi obecnej sytuacji.
Szkoda kasy lepiej w coś pożytecznego zainwestować,dość że daje miasto kasę choć niepowinno za takie wyniki?to jeszcze taki powie że łaski nierobi,za darmo niema kasy do roboty
A moim zdaniem to dobrze by było zacząć od "B" klasy.
Można by wtedy zbudować "nowe" KSZO z nowymi kibicami z całej okolicy. Wjazdy 10-40km od Ostrowca na pewno zgromadziłoby sporo kibiców "wyjazdowiczów" robiących dobrą atmosferę. Może później kibiców piłki nożnej z okolic zahęciłoby to do przyjazdu do nas.
Tanie bilety i kilka sezonów sukcesów awansowych zgromadziłoby stopniowo dużą liczbę stałych bywalców ul. Świętokrzyskiej i można by wtedy awansowywać nawet do Ekstraklasy bez wstydzenia się frekwencją na trybunach.
Samym uratowanie teraźniejszego KSZO i wygaszeniu konfilktu z ultrasami nie spowoduje się że na mecze zacznie przychodzić po 6 tys. ludzi, jak kiedyś.
Poa tym w samym Ostrowcu, wydaje mi się, nie ma tylu ludzi zainteresowanych piłką, którzy by poświęcili czas na pójście na mecz i oglądanie żałosnej polskiej piłki, żeby zapewnić na trybunach te 6tys.
Ale jakby nie było, Ja chodziłem, chodzę i będę chodził na mecze KSZO
Pozdrawiam normalnych kibiców!!
Jaka praca takie wyniki,co tu oglądac? chłopaszki pod blokiem gorzej niegrają
Niedługo będziemy mogli tylko powsponinać o naszym KSZO DOTRZYMUJĘ OBIETNIC.
