Człowieku... czy ty poważnie wierzysz w istnienie illuminati????? Jeżeli tak to więcej pytań nie mam...
antyNwo twierdzi również, że Obamowa to człowiek - jaszczur, a sam Obama to hologram... Jakieś pytania?
I taki człowiek mówi nam czy mamy szczepić, czy nie. Parodia.
15:54 czy zdajesz sobie sprawę jak groźny są co niektóre choroby i jakie powikłania niosą? chyba nie skoro zadajesz tak idiotyczne pytanie. żadna szczepionka nie daje 100 pewności tak samo przechorowanie danej choroby nie daje też gwarancji że nie zachorujesz. ale antyszczepionkowcy wiedza lepiej
Halina wiesz że dzwonią ale nie wiesz w ktorym.kościele. Po drugie dlaczego szczepione dzieci mają sie bać nie szczepionych? czyż.nie są chronieni czy to szczepionki nie działają bo nie rozumiem obaw.
W ubiegłym roku we Włoszech weszła tzw. ustawa Lorenzin przymuszająca rodziców do szczepienia swoich dzieci 10 szczepieniami. Jednym z instrumentów przymusu, obok wysokich kar finansowych miało być odmówienie dzieciom nieszczepionym wstępu do szkół.
Włosi przeprowadzali wielotysięczne protesty w dwudziestu jeden największych włoskich miastach. Rozliczyli również rządzącą opcję polityczną przy wyborach, stawiając na frakcję przeciwną wymuszaniu na rodzicach poddawania ich dzieci niechcianym procedurom medycznym.
Z dziesiątym lipca, zgodnie z obietnicą obecnej włoskiej Minister Zdrowia, wchodzi w życie ustawa znosząca zakaz uczęszczania do szkół dzieci nieszczepionych. Od nowa również ma być utworzone prawo dotyczące szczepień.
Na włoskich stronach powtarza się jedno słowo: LIBERTA!! (wolność)
Włosi, jednością, działaniem i konsekwencją, wywalczyli sobie nowe prawo,
https://www.ilmessaggero.it/AMP/pay/scuola_vaccini_obbligo-3830544.html
Ene due rike fake
torba borba ósme smake
eus deus kosmateus
i morele bax.
Na wysokiej górze
rosło drzewo duże.
A zwało się drzewo to:
Aplipapliblikeblau.
A kto tego nie wypowie,
ten nie będzie grał.
Płynie jabłko po wodzie,
Kto je złapie ten wyjdzie.
Powiedziała święta Klara,
że to będzie dobra para:
on – ona, mąż – żona,
Iwan – Iwanka, Cygan – Cyganka,
es – es: stary pies,
uka – uka: stara suka.
Pałka zapałka dwa kije,
kto się nie schowa ten kryje:
Raz, dwa, trzy, początek gry!
Jeśli dalej chcecie wierzyć, że nauka o szczepionkach jest rozstrzygnięta i solidnie ugruntowana, że naukowcy w pełni rozumieją funkcjonowanie układu immunologicznego człowieka, że kiedy podają Wam szczepionkę mają całkowitą pewność, że ten wzrost powikłań w postaci dolegliwości autoimmunologicznych nie są spowodowane przez podane szczepionki, że wzmożona liczba przypadków autyzmu nie jest konsekwencją szczepionek, że wszystko już ustalono, a wnioski są metodologicznie poprawne i spójne... to spoko.
Przypadkiem jednak, naukowcy „zajmując się tą dziedziną nauki” przeoczyli największy organ w ciele ludzkim. Spójrzmy na to z innej perspektywy.
Czy jesteście w stanie wyobrazić sobie sytuację, kiedy wstajecie rano z łóżka, włączacie CNN [TVP, TVN, Polsat], a reporter podaje, że odkryto nową planetę – największą z odkrytych do tej pory. Jednak nie była ona „ukryta”. Cały czas znajdowała się pomiędzy Ziemią a Marsem.
https://szczepienia.wybudzeni.com/2018/07/16/nowo-odkryty-organ-srodmiazsze-i-szczepionki-jest-kluty-kazda-znana-nam-szczepionka-podawana-naszym-dzieciom-del-bigtree/
"Śmierć łóżeczkowa, znana także jako zespół nagłego zgonu niemowląt, to dotychczas dokładnie niewyjaśniony nagły zgon podczas snu dzieci w wieku poniżej jednego roku życia. Przyczyny śmierci łóżeczkowej nie zostały do tej pory szczegółowo określone, w wielu przypadkach nie można ich stwierdzić pomimo przeprowadzenia badań sekcyjnych oraz dokładnego wywiadu klinicznego.
Nowe badania sugerują, że nieprawidłowości w mózgu dziecka mogą być odpowiedzialne za nagłą śmierć łóżeczkową.
Lekarze upatrują źródła nagłej śmierci łóżeczkowej niemowląt w:
-Niedojrzałości ośrodkowego układu nerwowego
-Zbyt niskim poziomie serotoniny – neuroprzekaźnika, który przekazuje informacje pomiędzy komórkami mózgu
-Obniżonym napięciu mięśni górnych dróg oddechowych
-Nadczynności kory nadnerczy
-Uszkodzeniu pnia mózgu
-Zaburzeniach kontroli ciśnienia krwi
Bezdechu (brak oddechu trwający dłużej -niż 20 sekund)
Zaciśnięciu się tętnicy szyjnej podczas unoszenia główki w trakcie spania na brzuchu.
Obciążeniu genetycznym (dzieci z rodzin, których doszło do przypadków SIDS, są bardziej narażone)
Silnym stresie, w jakim znajduje się niemowlę i nieregularnym rytmie odpoczynku i karmienia
DLACZEGO LEKARZ DAJE ZGODĘ NA SZCZEPIENIA GDY DZIECKO MA:
-Niedojrzałości ośrodkowego układu nerwowego
-Zbyt niskim poziomie serotoniny – neuroprzekaźnika, który przekazuje informacje pomiędzy komórkami mózgu
-Obniżonym napięciu mięśni górnych dróg oddechowych
-Nadczynności kory nadnerczy
-Uszkodzeniu pnia mózgu
-Zaburzeniach kontroli ciśnienia krwi
Bezdechu (brak oddechu trwający dłużej -niż 20 sekund)
??
Może to właśnie lekarz powinien ponieść konsekwencje za tą śmierć,a nie rodzic???
Czym jest śmierć łóżeczkowa wg mnie??
HYPERCYTOKINEMIA wywołana szczepieniem to przyczyną uduszeń. Wywołuje ja zespół wstrząsu toksycznego i prowadzi do powstania zakrzepów tętniczych, jednostki chorobowe zwanej zespołem rozsianego wykrzepienia wewnątrz naczyniowego !!!
Hipercytokinemia lub kaskady cytokin (ang. cytokine storm or cytokine cascade) – potencjalnie śmiertelna reakcja immunologiczna związana z dodatnim sprzężeniem zwrotnym między cytokinami a komórkami odpornościowymi zawartymi we krwi prowadząca do niebezpiecznego podwyższenia poziomu innych cytokin, które z kolei pobudzają pozostałą część układu odpornościowego do większego działania.
PRZYCZYNA?!!!
Gdy układ odpornościowy zwalcza PATOGENY, cytokiny sygnalizują i pobudzają komórki układu odpornościowego, takie jak limfocyty typu T i makrofagi do podróży do miejsca infekcji. Dodatkowo cytokiny znajdujące się w miejscu infekcji aktywują w komórkach mechanizm, pobudzający je do wytworzenia większej liczby cytokin[3]. Normalnie organizm zachowuje tę pętlę sprzężenia zwrotnego w ryzach. Jednakże w niektórych przypadkach reakcja przebiega w niekontrolowany sposób poprzez aktywowane innych komórek układu odpornościowego w jednym miejscu. Dokładna przyczyna nie jest w pełni zrozumiała, ale może być spowodowana przez przesadną reakcję, gdy układ odpornościowy napotyka nowego i wysoce patogennego najeźdźcę. Burze cytokin mogą prowadzić do znacznego uszkodzenia tkanek i narządów. Przykładowo w trakcie burzy cytokin w płucach mogą się gromadzić płyny wraz z komórkami układu odpornościowego takimi jak makrofagi. Taka sytuacja może doprowadzić do zablokowania dróg oddechowych, a w konsekwencji do śmierci.
PATOGENY??!!!!
SZCZEPIONKA!!! to preparat zawierający antygeny —CAŁE PATOGENY (żywe, ale osłabione, lub martwe) albo ich fragmenty.
Ameryka po raz drugi odkryta. Co wg ciebie powinna zawierać szczepionka? Sok malinowy???
Rok 1974: umieralność na odrę w Polsce to JEDNA osoba na milion mieszkańców.
JEDNA osoba na milion...
JEDNA osoba na milion PRZED erą szczepień przeciw odrze, które wprowadzono dopiero od roku 1975.
Co by było, gdyby nie było szczepionki przeciw odrze przy (absurdalnym) założeniu, że w roku 2018 umieralność na odrę nadal jest taka sama (a nie o wiele mniejsza), jak w roku 1974?
W Polsce co roku na odrę umierałoby około 40 osób w dowolnym wieku (czyli łącznie dzieci, dorosłych w wieku produkcyjnym i emerytów).
Tymczasem obecnie tylko z powodu “śmierci łóżeczkowej” każdego roku przed pierwszymi urodzinami umiera około 41 dzieci (średnio wg danych za lata 2014-2016).
A więc czego się bardziej boisz?
Że Twoje nieszczepione dziecko zabije odra, czy śmierć łóżeczkowa?...
Gorsze od szczepień jest to, ze Ty wierzysz we wszystkie bzdety z internetu. Nie wiem czy to jest smutne czy wręcz śmieszne, ze dorosły człowiek daje się tak wkręcać.
To nie bzdety człowieku tylko statystyki do wygooglowania w 5 minut. Ale jak ty szczepisz dzieci to wiadomo że zbyt inteligentny nie jesteś i możesz mieć problem z wyszukaniem.
"Wstrzymano program szczepień
Leausa Take Naseri, dyrektor generalny ds. zdrowia, poinformował, że wstrzymał program szczepień do czasu zakończenia dochodzenia. Poinformował ponadto, że zostaną przeprowadzone sekcje zwłok dzieci. Osoby, które podawały szczepionki dzieciom, zostały już odsunięte od pełnienia obowiazków w szpitalu. – Palec skierowany jest teraz w stronę pielęgniarek. Chronimy je i dbamy o ich bezpieczeństwo, ponieważ teraz łatwo je za to winić – dodał Naseri. "
https://www.wprost.pl/swiat/10138447/dzieci-zmarly-w-kilka-minut-po-szczepionce-mmr-wszczeto-dochodzenie.html
Przedstawiam tłumaczenie pierwszej części obszernego materiału ze strony Children of God for Life, w którym poruszana jest kwestia szczepionek na bazie linii komórkowych z aborcji.
„Ocena moralna wynika ze zrozumienia faktów sprawy; zasady moralne idą w ślad za zrozumieniem.”
Poniższe informacje zostały przygotowane w odpowiedzi na obawy katolickich rodziców, lekarzy i duchownych, dotyczące stosowania w szczepionkach płodowych linii komórkowych pochodzących z aborcji. Ujawniają także prawdę, która była zbyt długo i celowo ukryta przed katolickimi etykami, teologami i ogółem społeczeństwa.
(...)
Z klinicznego punktu widzenia, zdaniem dr C. Warda Kischera, jednego z wiodących autorytetów w dziedzinie ludzkiej embriologii, aborcja musi być wcześniej przygotowana, aby umożliwić naukowcom natychmiastowe zabezpieczenie tkanki. Dr Kischer stwierdza, że:
„Aby utrzymać 95% komórek, żywa tkanka musiałaby zostać zabezpieczona w ciągu 5 minut od aborcji… W ciągu godziny komórki będą ulegać dalszemu niszczeniu, czyniąc próbki bezużyteczne.”
(...)
Wirus różyczki nazwany RA27/3 (R = różyczka, A = Aborcja, 27 = 27 płód, 3 = eksplantat z trzeciej tkanki) hodowano na płodowej linii komórkowej. Późniejsza praca naukowa Stanleya Plotkina ujawniła, że dokonano 40 kolejnych aborcji po skutecznym wyizolowaniu RA27/3, przy czym szczepy wirusa pobrano od 34. Oznacza to, że w badaniach nad produkcją obecnej szczepionki przeciw różyczce, wzięło udział ponad 80 oddzielnych, planowych aborcji: 21 z płodowych linii komórkowych od WI-1 do WI-26, które nie powiodły się, linia WI-38, plus 67 z prób izolacji wirusa różyczki. Jak widać, Instytut Wistar nie tylko bezpośrednio zarządzał kontrolowanymi aborcjami stosowanymi do zbierania wirusa różyczki, ale także dostarczał substrat komórkowy do hodowli z płodów uzyskanych przez dr Sven Garda.
(...)
Podczas posiedzenia FDA w maju 2002 roku dr Alex J. Van der Eb z Crucell N.V. holenderskiej firmy biomedycznej, która posiada opatentowane prawa do linii komórkowej, wyjaśniła szczegółowo o tym nowym męczenniku dla przemysłu farmaceutycznego:
„Więc wyizolowałem siatkówkę z płodu, od zdrowego 18 tygodniowego płodu , o ile można było zobaczyć. W historii rodziny nie było niczego szczególnego a ciąża była całkowicie normalna do 18 tygodnia, gdy okazało się, że była to aborcja ze wskazań społecznych – aborcja indukowana dlatego, że kobieta chciała pozbyć się płodu. Matka była całkowicie normalna… Linia PER C6 została wytworzona tylko do produkcji farmaceutycznej wektorów adenowirusowych i standardowych zastosowań w przemyśle farmaceutycznym. Zdaję sobie sprawę z tego, że brzmi to trochę komercyjnie, ale linia komórkowa PER C6 została stworzone do tego konkretnego celu. Ponadto, o ile mi wiadomo, ponad 50 firm zakupiło licencję na PER C6.”
https://szczepienia.wybudzeni.com/2018/07/08/szczepionki-na-bazie-linii-komorkowych-z-aborcji-a-rodzina-katolicka/
Nie musisz tego czytać 21:46. Może jednak kogoś to interesuje i nie pisz NAS, bo nie masz prawa wypowiadać się za innych.
Fred Francis: Oto dr Peter O. Behan z Uniwersytetu w Glasgow, badacz będący absolwentem Uniwersytetu Harvarda, którego niedawne badania na myszach doprowadziły do strasznych wniosków.
Dr Peter O. Behan: Mamy oto zwykłą myszy, której podajemy szczepionkę.
Fred Francis: Przeciwko krztuścowi?
Dr Peter O. Behan: Tak, zgadza się; następnie po około 30 minutach obserwujemy spowolnienie myszy, reakcje są spowolnione, po czym przejawiają klasyczne symptomy ataku epilepsji. Oczywiście prowadzimy badania EEG na tych myszach. Bez wątpienia mamy tu do czynienia z klasycznym przykładem ataku padaczki.
Fred Francis: Taką samą reakcję zaobserwował Pan także u dzieci?
Dr Peter O. Behan: Tak, identyczną. Mamy nagrania ze skanów pracy mózgu – u tych dzieci wygląda to podobnie.
https://szczepienia.wybudzeni.com/2018/07/22/padaczka-po-szczepieniu-myszy-laboratoryjne-i-dzieci-doznaja-takich-samych-symptomow/
"Część II
Nie rozmawiamy o tym że szczepionki są lub nie są dobre, ale o sumienności lekarza, który powiadomił Nas zgodnie z ustawą o terminie szczepienia dziecka.
https://www.lexlege.pl/ustawa-o-zapobieganiu-oraz-zwalczaniu-zakazen-i-chorob-zakaznych-u-ludzi/
Zgodnie z art 17
9. Obowiązkiem lekarza sprawującego profilaktyczną opiekę zdrowotną jest powiadomienie osoby obowiązanej do poddania się obowiązkowym szczepieniom ochronnym lub osoby sprawującej prawną pieczę nad osobą małoletnią lub bezradną albo opiekuna faktycznego w rozumieniu art. 3 katalog pojęć ustawowych ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, o obowiązku poddania się tym szczepieniom, a także poinformowanie o szczepieniach zalecanych.
Od rodziców/ pacjentów oczekuje się zaufania do tego co robi lekarz. A zamiast tego pacjent/rodzic powinien wymagać od lekarza sumienności.
Bardzo dużo rodziców nie zna zasad kwalifikacji do szczepienia, ale lekarz musi - przynajmniej powinien je dobrze znać
Czy Państwo je znają? No właśnie i zaczyna się problem, bo lekarz ma nad sobą kilku pracodawców i im zależy na wyszczepialności i to jak najtańszym kosztem.
Jednak musimy sobie zdać sprawę że każda szczepionka może zaszkodzić dziecku. Nie będę tu mówił o statystykach 1 na milion czy tysiąc. Będę opierał się na obowiązującym prawie.
art 17 wspomnianej ustawie
2.Wykonanie obowiązkowego szczepienia ochronnego jest poprzedzone lekarskim badaniem kwalifikacyjnym w celu WYKLUCZENIA PRZECIWWSKAZAŃ do wykonania obowiązkowego szczepienia ochronnego.
I to jest bardzo ważne dla każdego rodzica.
Ponieważ opieram się na obowiązującym prawie które każdego obowiązuję chcę zaznaczyć że rodzice niedomagający się takich badań nie kochają swoich dzieci, ponieważ zakłada się że wszyscy znają tą ustawę i idąc na szczepienia powinni się z nią w szczególności zapoznać.
Nie ma tłumaczenia że nie wiedzieli o jej istnieniu tym bardziej że kochają swoje dziecko, a może udają ze kochają? Taki mały wypadek przy pracy i trzeba zrobić swoje, aby mieć z głowy. Jak najmniejszym kosztem bo dzisiaj ciekawy jest program telewizyjny.
NADMIENIAM ŻE RZETELNIE PRZEPROWADZONE BADANIE KWALIFIKACYJNE WYKLUCZY z bardzo dużym prawdopodobieństwem MOŻLIWOŚĆ POWIKŁAŃ - NOP po szczepieniu dlatego ten zapis jest w ustawie i należy go egzekwować za wszelką cenę (dobro dziecka).
Jeżeli lekarz rzetelnie je przeprowadzi możemy dopiero wtedy mówić że są bezpieczne. Jeżeli zaś pominie jakieś badanie to może sie okazać, że dziecko może dozanć skutków ubocznych danego szczepienia.
Dowiedzieliśmy się że lekarz wie, przynajmniej powinien wiedzieć jak kwalifikować dziecko do szczepienia.
KWALIFIKOWANIE DZIECKA DO SZCZEPIENIA
Wstęp.
Najgorsze jest jednak to ze zwrócenie uwagi na badanie kwalifikacyjne to coś co dotrze do rodzica który nie chce szczepić dziecka Zaś rodzice którzy chcą szczepić wogóle ten problem pomijają, a jest jednak nakazany prawem nie dlatego że sobie ktoś tak napisał, ale w trosce o zdrowie pacjentów (koszty). Szkoda że o takich badaniach nikt głośno nie mówi, nie poleca, a media milczą włącznie z Ministerstwem Zdrowia.
Do kogoś kto nie jest świadomy zagrożeń dotrze prędzej przekaz o różnicy miedzy szczepionkami dla zwierząt bez toksyn a szczepionkami dla ludzi z toksynami.
Tu za moment będę kontynuował.
Czytamy etykiety produktów spożywczych, zanim kupimy wózek czy fotelik dla dziecka sprawdzamy jego atesty. Dlaczego nie sprawdzamy składu szczepionek? Dlaczego szczepionka dla konia czy kota nie ma „dodatków” a ta dla noworodka powyżej 2 kg ma tyle samo toksyn co dla dziecka kilkumiesięcznego? Dlaczego szczepionka dla kota jest czysta a ludzka nie? I wg mnie te porównania powinny się znaleźć na jakiejś grafice.
Lekarz w pełni świadomy ustawowego obowiązku będzie się bał szczepić bez zrobionych rzetelnie badań, ponieważ ponosi pewne ryzyko w kwalifikowaniu do szczepienia.
Pozostają pewne trwałe ślady jak skierowania czy wyniki poszczególnych badań na które potem możemy się powoływać.
Nie mniej to rodzic ostatecznie, a nie lekarz decyduje o zaszczepieniu dziecka. To rodzic podpisuje wolę i to jego wina będzie w ostatecznym rozrachunku, jak dojdzie do powikłań.
Dlatego lekarze liczą na naszą nie wiedzę wykonując tylko pozory takich badań, które nic nie mają wspólnego z rzetelnym podejściem lekarza do wykonywanego zabiegu.
Dlatego jak będziemy się domagali i egzekwowali od nich właściwie wykonywanego obowiązku to będą musieli go dobrze wykonywać. To od Nas samych zależy jakość wykonanej usługi medycznej.
A czy My Sami nie lubimy chodzić na skróty?
BADANIA
Coraz więcej rodziców wie, że takie badania trzeba przeprowadzić przed.szczepieniem. Jednak większość myśli, że wystarczy badanie zwykłe krwi, crp, mocz. A tu trzeba specjalistycznych badań.
Tak naprawdę to powinno dziecko dostać skierowanie do immunologa, neurologa, alergologa, pulmonologa... badania z krwi, moczu, nefrolog, kardiolog itp itd.
Chodzi o sprawdzenie czy nie ma zaburzeń immunologicznych (układ odpornościowy), czy nie ma ryzyka zachorowania na choroby z autoagresji (azs, alergie, skaza, cukrzyca, tarczyca i inne), neurolog pod katem neurologicznym oczywiście, alergolog może testy zrobić. Nefrolog zbadać, czy nie ma ukrytej choroby nerek, która jeszcze nie daje objawów.
Nie znam wszystkich specjalności i rodzajów badań. Dla przykładu podam że jeśli w rodzinie są chorzy na tarczycę to endokrynolog tez.
Naszym ustawowym obowiązkiem jest stawić się z dzieckiem na badanie kwalifikacyjne i lekarz ma je przeprowadzić celem wykluczenia przeciwwskazań.
Do tego potrzebny jest chpl preparatu którym ma szczepić. Bez tego ani rusz. W chpl napisane jest ze przeciwwskazaniem jest np uczulenie na jakikolwiek składnik preparatu. Prosimy a właściwie mamy prawo żądać wykonania badan w tym kierunku. Kiedy lekarz mówi ze nie jest to możliwe i nie jest w stanie wykluczyć przeciwwskazań - nie dopełnia swojego ustawowego obowiązku.
Wtedy dla dobra dziecka nie możemy wyrazić świadomej ponieważ taki zabieg jest ryzykowny i może skończyć np. powikłaniami.
Takie mamy prawo i trzeba go przestrzegać. Nie ważne czy chcesz czy nie chcesz szczepić, czy lekarz właściwie podszedł do kwalifikowaniu dziecka ocenicie sami."
Niżej daję link do przykładu.
http://szczepienie.info/chpl-czyli-kopalnia-watpliwosci-o-szczepionce/
Pomocne materiały warte to obejrzenia
https://www.youtube.com/watch?v=80pw48ow3-U
https://www.youtube.com/watch?v=xk0HpGVxqd8&feature=youtu.be
