Uważaj, przekraczasz normę
1. Szczepionki zawierają groźne substancje chemiczne takie jak glutaminian sodu, preparaty przeciwko zamarzaniu, fenol, formaldehyd oraz glin i ołów.
Po części jest to prawda, ponieważ wiele szczepionek może zawierać w sobie rtęć, glin czy ołów, ale dawki są tak małe, że nie można ich w żaden sposób uznawać za toksyczne.
Glin zawarty w szczepionkach ma za zadanie poprawiać ich skuteczność, ale w dawce jest go najwyżej 0,125 mg. To mniej niż przeciętny człowiek przyjmuje każdego dnia (30-50 mg)! Dodatkowo rtęć, która w niewielkich dawkach mogła się znajdować w szczepionkach dla dzieci, została z większości z nich usunięta w 2001 roku.
2. Układ odpornościowy dziecka musi wykształcić się samodzielnie.
To twierdzenie jest dalekie od prawdy, ponieważ szczepionki wzmacniają układ odpornościowy poprzez zaznajamianie go z różnymi wirusami. W tym celu podaje się mocno osłabione bądź martwe kopie wirusa do organizmu. Szczepienia są szczególnie ważne dla małych dzieci i osób starszych, bo ich układy odpornościowe działają gorzej niż u pozostałych.
Wprawdzie w przypadku np. polio zdarza się, że dochodzi do zakażeń poszczepiennych, jednak przebiegają one o wiele łagodniej i przeważnie nie powodują późniejszych komplikacji. Do takich przypadków doszło między innymi w 2015 r. na Ukrainie.
3. Szczepionki powodują alergie.
W 1997 roku pojawiły się pierwsze doniesienia, że szczepionki powodują alergie. Jednak od tamtej pory pojawiło się wiele szczegółowych badań, które dowodzą, że jest na odwrót – szczepionki mogą chronić przed wystąpieniem wielu objawów alergicznych.
4. Te choroby, na które szczepi się dzieci, są niegroźne. Nic się od nich nie może stać.
Niewielu wie, że odra może powodować powikłania. Szczególnie groźna jest dla osób, u których z różnych powodów układ odpornościowy jest osłabiony. U nich nie ma ona bowiem charakterystycznych objawów, przez co często może być już za późno na pomoc. Późno zdiagnozowana odra pomimo hospitalizacji może doprowadzić do trwałego paraliżu, a nawet do śmierci pacjenta.
Co roku z powodu odry na świecie umiera nawet do 150 tys. niezaszczepionych dzieci.
5. Szczepionki powodują autyzm.
W 1998 r. w medycznym czasopiśmie "Lancet" opublikowano badania Andrew Wakefielda, z których wynikało, że połączona szczepionka na odrę, świnkę i różyczkę, którą stosuje się u dzieci, wywołuje autyzm. Po tej publikacji wybuchła prawdziwa burza. Jednak po kilkunastu latach od publikacji, po wielu badaniach, praca naukowa została usunięta z archiwów „Lancetu”. Dodatkowo 10 z 13 autorów pracy odwołało swoje stanowiska w tej sprawie.
W 2015 roku w "The Journal of the American Medical Association" opublikowano kolejne badania, przeprowadzone na 95 tys. dzieci urodzonych w latach 2001-2012, w których jednoznacznie dowiedziono, że szczepionki nie powodują autyzmu.
6. Ludzie powinni mieć wolny wybór ws. szczepień, bo tylko ich ten problem dotyka.
To kolejny błąd w rozumowaniu. Potrzeba zaszczepienia około 95 proc. populacji, to daje efekt odporności zbiorowej. Pozostałe 5 proc. to osoby, które głównie ze względów medycznych nie mogą być zaszczepione. W związku z tym nie szczepiąc dzieci narażamy nie tylko je, ale również osoby osłabione wskutek różnych chorób, które znajdują się w otoczeniu.
7. Szczepienia to spisek koncernów farmaceutycznych, które starają się nas zabić.
Firmy farmaceutyczne faktycznie zarabiają na szczepieniach i to prawda, że niektóre szczepionki zostały wycofane ze względu na wystąpienie nieprzewidzianych skutków ubocznych. Sam proces dopuszczenia szczepionki do obrotu trwa latami, właśnie po to, by wykluczyć możliwość powstawania niebezpiecznych powikłań.
W rzeczywistości ryzyko wystąpienia powikłań poszczepiennych wynosi 1 na milion, co powoduje, że jest dziesięciokrotnie mniejsze niż ryzyko śmierci w wyniku porażenia przez piorun.
brednie niczym nie potwierdzone, wszystko co wstawiłem jest potwierdzone.. skoro proces dopuszczenia do obrotu szczepionki trwa latami to pokaż badania odnośnie zanieczyszczeń i skuteczności szczepionki, oraz że nie powoduje raka. Nie posiada ich nawet samo ministerstwo zdrowia jak samo pisze.
Ministerstwo Zdrowia nie ma również badań, że szczepionki nie powodują wyrośnięcia drugiej głowy i trzeciej ręki. W temacie, że szczepionką nie da się przełączyć kanałów w TV, też nie mają badań. Co to za ministerstwo? Pff..
piszemy tu o wstrzykiwanym czymś dziecku a nie o science fiction druga glowa itp. "w jednrj dawce jest co najwyżej 0.125 mg" co za bzdury!
DtaP (błonicy, tężcowi i krztuścowi): 170-625 mikrogramów, w zależności od producenta.
Zapalenie wątroby typu A: 250 mcg
Wirusowe zapalenie wątroby typu B: 250 mcg
Hib (na zapalenie opon mózgowych; Marka PedVaxHib tylko): 225 mcg HPV: 225 mcg Pediarix (połączenie DTaP-zapalenie wątroby typu B, polio): 850 mcg Pentacel (DTaP-Hib-polio kombinacja): 330 mcg
Pneumokoki: 125 mcg
jak to sie ma do normy 10 mcg na kilogram ciała? podaj naukowe badania i artykuły na poparcie swoich wypocin bo inaczej są nic nie warte.
Matka i kobieta powinny cię zgłosić na przymusowe leczenie. To są fakty.
jak to są fakty to podaj naukowe opracowania i artykuły juz ci mowilem.
Różyczka i świnka - rola w profilaktyce i remisji nowotworów
http://www.samueliinstitute.org/File%20Library/Knowledge%20Center/Publications/meuroimmunmod.pdf
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC1589969/pdf/brmedj01557-0065a.pdf
W tym badaniu stwierdzono, że przechorowanie ospy, odry, świnki czy różyczki w dzieciństwie chroni przed chorobą wieńcową, taką jak dławica piersiowa czy zawał serca. Wykazano, że ryzyko chorób wieńcowych znacznie malało wraz z ilością przechorowanych chorób zakażnych w dzieciństwie.
Od razu widać, że nie znasz angielskiego, a tylko wklejasz z jakiś stop NOP. Słowo-klucz: "predispose".....
"CONCLUSIONS:
Infections have a dual role in the genesis of CHD. EV, HSV and C. pneumoniae heat shock protein 60 IgG antibodies are associated with increased risk for CHD. Protection from infections usually suffered during the childhood before the era of MMR vaccination may predispose the individual to CHD."