Spokojnie, przeszukuje internet za wszelkimi bzdetami
"dziewczynki na całym świecie są uszkadzane szczepionką przeciwko hpv" - masz na myśli np. Australię, gdzie dzięki tym szczepionkom praktycznie wyeliminowano tego wirusa, bez skutków ubocznych? Gdzie masz to "uszkadzanie"? Tam szczepienia w podstawówce objęły całą populację dziewczynek, które są teraz zdrowymi dorosłymi kobietami. A u nas dalej kobiety chorują i umierają na to świństwo.
wrzuc mi te rewelacje o skutecznosci tej szczepionki, od wielu miesiecy sie o to prosze i jakos nie mozesz wrzucic, ja natomiast wrzucilem dowodu ze jest nie przebadana, nieskuteczna bo ma chronic przed 2 rodzajami hpv a tych jest kilkanascie lib kilkadziesiat. Jest eksperymentem medycznym. Polecam dokument duński "Zaszczepione dziewczeta"
sluchaj teraz radio 3
Gdzie niby mnie prosiłeś? Uciekłeś jak tylko podałem tę informację i nie skomentowałeś jej w żaden sposób. Do znalezienia w necie w parę sekund, ale jako że jedynym źródłem jakie uznajesz sa anonimowe blogi i strony antyszczepionkowców z nieistniejącymi naukowcami to pewnie rządowe czy naukowe strony cię nie przekonają:
https://www.sciencealert.com/australia-eradication-human-papillomavirus-vaccine-scheme
http://www.immunise.health.gov.au/
Wcześniej dałem linka do konferencji na ten temat, nie chce mi się teraz szukać, bo i tak zaraz zmienisz temat.
bym powiedział że kolejna teoria naszego antynwo znokautowana ale on się tym nie przejmie i dalej będzie jechał że swoimi bredniami jakby nic się nie stało.
przeczytaj list otwarty do ministra zdrowia w sprawie hpv ktory niedawno tu wrzucałem wraz z dowodami na ciężkie i masowe powikłania włącznie ze zgonami i sie do noego odnieś, minister nie raczył. A te bzdury ktore wrzuciles przejrze po pracy
podpisuj sie tchorzu bo nie wiadomo kto kogo o co prosil, to ty zdawkowo skomentowales list otwartyi uciekles
Czyli, że Obamowa jednak jest człowiekiem-jaszczurem?
nie Obamowa jest facetem a jaszczurem jest Obama. A reptilianie nami rządzą.
Propagandę to sieją antyszczepionkowcy.
Dzień dobry, zabrałam w końcu córkę na odszczepianie. Pani doktor kazała mi wyjść z gabinetu, bo chce zostać z córką sama na chwilę. Po półgodzinie ta wyszła trochę zapłakana, ale chyba nic jej nie było. Pytałam lekarki co jej podała czy jakie zastrzyki robiła, ale nie chciała powiedzieć, wzięła tylko pieniądze i powiedziała że córka odszczepiona a ona ma zaraz pacjentów. W domu córka trochę wymiotowała i ma goręczkę teraz, ale wyjdzie z tego? To normalne po odszczepieniu? Zabrałabym ją do lekarza czy szpitala, ale co będzie jak znowu mi ją zaszczepią? Kiedy miną te objawy? Już drugi dzień chora.