Dokładnie tak gościu 00:17. Popieram, sprawdzone empirycznie.
popieram pogląd, że dobrze jest wybrać szkołę blisko miejsca zamieszkania. Jestem doświadczona zyciem rodzinnym i praca w szkole. w poszczególnych szkołach publicznych wyniki egazminów zewnętrznych w jednym roku wupadają doskonale w innym niestety słabiej. Nauczyciele wciąż ci sami a jednak. Według mnie to dowód na to, że najważniejszy jest potencjał dzieci z jakimi nauczyciele pracują. Uważąm też, że dla każdego dziecka oprócz poziomu nauczania bardzo istotny jest kontakt z rówieśnikami. Jest o niego o wiele łatwiej jak dzicko po zajeciach szkolnych moze spotykać się ze swoimi koleżankami i kolegami na zupełnie innej płaszczyźnie a nie musi być dowożone przez rodziców,, zeby sie pobawiło". Bardzo ważne jest też, aby w całym procesie rozwoju, dziecko miało kontakt z ludźmi o róznym statusie społecznym. Staje sie ono bardziej otwarte, potrafi współczuć i dostrzehgać drugiego człowieka. Drodzy rodzice ! Uwierzcie, że umiejetności społeczne jakie nabędą Wasze dzieci podczas edukacji na poziomie podstawówki, są często ważniejsze aniżeli tzw ,, wysoki poziom". powodzenia przy wyborze szkół.
popieram pogląd, że dobrze jest wybrać szkołę blisko miejsca zamieszkania. Jestem doświadczona zyciem rodzinnym i praca w szkole. w poszczególnych szkołach publicznych wyniki egazminów zewnętrznych w jednym roku wupadają doskonale w innym niestety słabiej. Nauczyciele wciąż ci sami a jednak. Według mnie to dowód na to, że najważniejszy jest potencjał dzieci z jakimi nauczyciele pracują. Uważąm też, że dla każdego dziecka oprócz poziomu nauczania bardzo istotny jest kontakt z rówieśnikami. Jest o niego o wiele łatwiej jak dzicko po zajeciach szkolnych moze spotykać się ze swoimi koleżankami i kolegami na zupełnie innej płaszczyźnie a nie musi być dowożone przez rodziców,, zeby sie pobawiło". Bardzo ważne jest też, aby w całym procesie rozwoju, dziecko miało kontakt z ludźmi o róznym statusie społecznym. Staje sie ono bardziej otwarte, potrafi współczuć i dostrzehgać drugiego człowieka. Drodzy rodzice ! Uwierzcie, że umiejetności społeczne jakie nabędą Wasze dzieci podczas edukacji na poziomie podstawówki, są często ważniejsze aniżeli tzw ,, wysoki poziom". powodzenia przy wyborze szkół.
Jedno pytanie - jesteś doświadczona pracą w szkole, a piszesz bardzo niechlujnie i z błędami.
Jaka to była praca?
18:51 przesadzasz. Bardzo mądra wypowiedź, ja też jestem za szkołą blisko domu, żeby dziecko miało kontakt z rówieśnikami z klasy również poza szkołą. Jaka ta szkoła jest zależy od wielu czynników: nauczyciele, uczniowie i rodzice. Kiedyś rodzicom chciało się współpracować, teraz szkoła ma załatwić za nich wszystko. Tak się nie da, systematyczności, pilności dziecko uczy rodzic, od małego. Ważne jest również środowisko z jakiego dzieciak się wywodzi, czy go ktoś wspiera czy skrzydła podcina oraz a może przede wszystkim zdolności uczniów, bo z wróbla orła nie zrobi się. W publicznej szkole w każdej klasie są dzieci bardzo zdolne, zdolne i słabsze. Każde z nich osiąga wyniki na miarę swoich umiejętności. Mam przykład z własnego podwórka, klasa mojego dziecka była od samego początku super. Trafiła akurat tam grupa zdolnych dzieci. Przyszły do klasy 1 z umiejętnością (większość) czytania i liczenia. Klasa do której chodzi dziecko sąsiadki była słabsza od początku. Matmy uczył ich od klasy 4 ten sam nauczyciel. Klasa mojego dziecka napisała super a tamta słabo. Były i tam perełki i też wyniki miały bardzo dobre. Więc, czy naprawdę wszystko zależy od szkoły,nauczyciela ?
Prywatne szkoły załatwiają wiele spraw, ale za to płacą rodzice niemałe pieniądze. Idąc do takiej szkoły dziecko wie po co jest tam zapisane i musi się uczyć.
Nie ma co zwalać winy na szkołę, na wyniki pracują wszyscy. Każdy z nas był uczniem i dobrze wiemy, jak to wygląda.
Mamo weź wszystkie za i przeciw i wybierz dobrze.
Nie wszystko zależy od szkoły czy od nauczyciela.
Tematem wątku jest najlepsza szkoła.
Możesz tu napisać, jakie miało Twoje dziecko wyniki z egzaminu ośmioklasisty?
A wynik szkoły Twojego dziecka? Jest możliwe, że napiszesz go tutaj?
To było w ubiegłym roku. Nie pamiętam wyniku szkoły, była chyba trzecia lub czwarta. Teraz w liceum nie odbiega od dzieci ze szkół z 1 czy 2 miejscem. Nie jest jednak typowym kujonem. Na szczęście nie był w klasie i nie jest w takiej, że jest wyścig szczurów.
Zresztą od dawna badania wykazują, że to nie prymusi osiągają w przyszłości sukces. Oby robił to co go będzie pasjonowało, bo nie ma nic gorszego chodzić do pracy i nie lubić tego co się robi.
Więc pytająca mamo, nie przesadzaj, daj dziecku żyć i uczyć się wśród najbliższych rówieśników. Nie myśl o swoich ambicjach.
https://ostrowiecswietokrzyski.naszemiasto.pl/uczniowie-konarskiego-najlepsi-w-powiecie-ostrowieckim/ar/c5-7859663
Nie umniejszam osiągnięć, brawo dla uczniów i nauczycieli. Jednak czy są tam dzieci dysfunkcyjne z orzeczeniami czy opiniami? Czy są dzieci zaniedbane z rodzin niewydolnych wychowawczo? Prawie w każdej klasie publicznej szkoły jest 8, 10 czy 15 bardzo dobrych uczniów.Pozostali to słabsi z opiniami czy orzeczeniami czy po prostu lenie, którym nie chce się uczyć. To zaniża średnią danej klasy oraz szkoły.
21:19 czy wiesz, jak wygląda EWD (edukacyjna wartość dodana) w Konarskim? Czy to jest nadal mierzone w szkołach ogólnie?