Zacznij od psychiatry nawiedzona kornellio !
tobie potrzebny psychiatra
Jest beżowy jak nasz prezio
Jest na fb grupa "życie po życiu", tam Ci pomogą. Dużo informacji znajdziesz też na blogu założycielki tej grupy Lucyny Momot-Hrehorowicz. Na tym forum takie tematy nie przejdą raczej, tu tylko polityka.
Historia schizofrenii paranoidalnej nie taki zna przypadki. Psychiatryczny zakład zamknięty i elektrowstrząsy zrobią swoje. Założycielko wątku nie zwlekaj.
Raczej Ty potrzebujesz pomocy 14:20 skoro wyśmiewasz rzeczy, o których pojęcia nie masz. Cóż, prędzej czy później i tak się przekonasz. Póki co ośmieszasz się tylko.
Pewnie to zagubiona dusza, która trzeba "odprowadzić". Wiele osób to potrafi i dobrze wie o czym mówię. Nie warto jednak na tym forum o tym pisać bo jak widać większość tu imbecylów. Wspomniana wcześniej grupa na fb na pewno pomoże, tam są normalni ludzi, wielu z nich jest również "widzący". Podejrzewam 15:42, że również należysz do tego zacnego grona, to bardzo wielki dar.
Aaaa, dzieciaaak. Siema! Jak tam po leczeniu?
Już kiedyś przed laty chcieli ci zabrać dzieci. Sama o tym pisałaś w swoim psychotycznym wątku o dniu świętym. Chcesz chyba, żeby ten scenariusz się powtórzył?
Nie znasz mnie, a oceniasz, wlasnie dlatego nie lubie mówić co umiem. Stara nie jestem, mam dopiero 30stke na karku, dom mam zadbany, dziecko mam jedno, prace posiadam. Wykształcenie również.
Od czasu do czasu pomagam, zwykle nie chwalac sie tym, z daleka o ile kogos znam. Widzę aury ludzi, kolory oraz zarysy czegoś co wszyscy uznaja za duchy. Nie zarabiam na tym. To jedyne co moge zrobic, by motloch nie uznal mnie za wiedzme i nie spalił. Wierzę w Boga, i za pomoca modlitw w większości przypadków problem ustepuje.
Jednak sa byty, które nie ulegają i takie potrafi tylko jedna pani na Ostrowiecu przywiązać do siebie. Jak bedzie potrzeba moge dac namiar do niej. Pomaga za darmo. I nie musisz uznawać od razu, że ktos jest chory na głowę, bo odprowadza dusze. Jakbys mial taki dar to pewnie bys na tym kase trzepał.
Ktos potrzebuje pomocy, a ty jedyne co mozesz zaoferowac to nienawiść. Na to sa leki dostepne w każdej aptece, po wcześniejszym skonsultowaniu z lekarzem.
Nie ma czegoś takiego jak " odprowadzanie dusz"
Powstał nowy sposób na rozpowszechnianie zabobonu.
Jest grzechem ciężkim oddawać sprawy Boże- duchowe w ręce kogoś, komu się wydaje, że może dyrygować czyjąś duszą. Za duszę można się tylko i wyłącznie modlić prosząc Boga o pomoc.
Woda święconą i modlitwa zabawisz.
Zbawisz
Udowodnij, że nie istnieje 00:50, czekam. Nie masz pojęcia o czym piszesz człowieku. Świat duchowy jest faktem, którym nawet nauka się interesuje. Przekonasz się o tym, prędzej, czy później. Strasznie jesteś zaślepiony.
Pomóc można również nie wierząc w Boga 08:04 gdyż świat duchowy jest światem niezależnym od żadnej religii. Pomóc może już sama intencja, chęć odprowadzenia takiej duszy tam, gdzie jej miejsce.