Kto rano wstaje, temu Pan Bóg daje, nie wiedziałeś o tym gościu 18:50?
Dziś akurat była jak dla mnie niedziela pracująca. Przyszły mąż niech sie nie martwi, pospać sobie lubię. Ale niestety to nie ja ustalam sobie godziny i dni pracy. Niektórzy w niedziele pracują wiesz?
Czasem tak bywa.
Droga go ! nie unoś sie moja wypowiedz nie miała być złośliwa :)a jęsli ją za taką odebrałaś to bije się po trzykroć w piersi ....no i oczywiście bardzo szanuje i podziwiam ludzi pracujących nie z własnej woli w dni "świete".
chociaż przez ten swój niedzielny grafik pracy możesz stracić pewien procent szans u "przyszłego męża" albowiem kto mu zrobi przysłowiową niedzielną jajecznicę jak nie kochająca dbająca o ciepło domowego ogniska żonka ? :)
Być może praca jest tymczasowa. A mąż to rączek nie ma? Czy taki totalny leń, że jak żona nie poda to z głodu umrze? Owszem kiedy podam to podam, ale to działa w obie strony. Mąż nie moze być taki romantyczny i żonce śniadanka do łóżka podać?
W dodatku z rózyczką:)
Rączki zapewne ma ,i to nie dwie lewe:)
ale z tych pięknych smukłych dłoni własnej żony ma - której pobłyskuje jeszcze w dodatku złotym błyskiem świeżo założona obrączka- i to jeszcze w taki szczególny dzień tygodnia jakim jest niedziela to musi smakować wyjątkowo (nie to żebym tak twierdził z autopsji ale tak mi się przynajmniej wydaję ) o tą właśnie wyjątkowość chodzi :0
a poza tym dla męża też przyjemność wstać coś dla swej jedynej na świecie lubej przygotować (i nie mam tu na myśli kuriera z pizzą na wynos)a tu pusta "chałupa" bo ukochana miast życiem rodzinnym i szczęściem małżeńskim to akurat pracą się zajmuje :(:(
a co różyczki to niewykluczonym jest niezamierzone ukłucie się jej kolcami i cała niedziela może być "krwawą niedzielą " tak więc może lepiej fiołki lub storczyki jeśli już ?? albo ciastko z kremem i wisienką w środku :) no i potem z tą wisienką można wiele bynajmniej niekulinarnych rzeczy robić ...:D
no dobra, niech będą tulipany jak tak bardzo się martwisz o tą rączkę.
Jaki Ty sie johann romantyczny robisz:) No popatrz Ty.
a czemu nie? facet też ma do tego prawo.......
(a nie tylko maczuga,przewiesić przez plecy i do jaskini :0)
Johann chciałbyś mieć ciastko i zjeść ciastko.
jasmin
ujmę to precyzyjniej czasami tylko mieć a czasami tylko zjesć :D
Johann tak się nie da.Bo nieschrupane się starzeje i już nie smakuje jakbyśmy chcieli.
czyli pozostaje tyko od razu je zjeśc i potem tylko już jeść :)
Zgadza się, nie zapominaj powiedzieć "mniam ,mniam ciasteczko"
Być w związku małżeńskim to jednak jest wspaniałe, ale doceniłam to dopiero jak mój mąż odszedł na zawsze, może do nieba , albo do piekła , bo aniołem nie był , ale przez 20 lat szukałam i nie znalazłam takiego ,który by mu dorównał chociaż troszeczkę, no i chyba już nie znajdę.
oby mi tylko po iluś tam w latach w gardle kołkiem nie staneło i wrzodami na żołądku obrodziło :)
Rozrzut wiekowy przeogromny . Postaw na słodziaków 25+ nie na 40. zakalców .