W lutym mogła nie być, a w listopadzie - jeszcze nie wiadomo.
Niech Cię to nie przeraża, bo to nie twój problem. Poza tym, jest wiele chorób przewlekłych i innych dolegliwości, które każda z nas może mieć i które skutecznie uniemożliwiają obserwację swojego organizmu w wiadomym kierunku.
Tak, pigułka dzień po zaliczana jest do metod aborcji farmakologicznej.
Rzeczywiście pigułka może działać antykoncepcyjnie jeśli została zastosowana odpowiedni czas przed odbyciem stosunku seksualnego, jednak jeśli stosuje się ją po może mieć skutki abortywne. Trzeba tu podkreślić, że początek życia ludzkiego to połączenie komórki jajowej i plemnika. Od tego momentu zaczynają się procesy tzw. podziałów mejotycznych, które finalnie kończą się uformowaniem organizmu człowieka. Pigułka dzień po uniemożliwia zagnieżdżenie się zarodka (a więc już człowieka we wstępnej fazie rozwojowej) w macicy. Dziś wielu zwolenników tego typu tabletek uważa, że mają one działanie antykoncepcyjne, nic z tych rzeczy. Jak sama nazwa mówi antykoncepcja blokuje poczęcie, czyli właśnie połączenie komórki jajowej i plemnika, a nie zagnieżdżenie się zarodka.
Poza tym takie środki mają bardzo często negatywny wpływ na organizm kobiety, o czym też nie wspomina się zbyt często.
Wielu narzeka na Kościół Katolicki, dla niego życie = życie, a zabójstwo czy to człowieka mającego 20, 40, 90 lat czy 3 dni (!) jest morderstwem.
Ale ksiądz kapelan żołnierzy przed misją pobłogosławi - a idą zabijać przecież. Broń, samolot bojowy czy okręt wojenny poświęci również ksiądz kapelan z chęcią a to narzędzia mordu przecież.
Za to przyjęcie tabletki "po ", choć nawet nie wiadomo czy w wyniku stosunku doszło w ogóle do zapłodnienia, jako straszną zbrodnię surowo ksiądz potępi. Coś bardzo względne to pojęcie zabójstwa dla kleru jest...ot, taki relatywizm moralny.
Poniekąd trochę mój. Mam dzieci i nie chciałbym aby kiedyś moi synowie trafili na taką kobietę.
No ale chyba jeśli ktoś jest zdrowy to może je stosować więc dlaczego nie pochwalasz? Nie rozumiem.
Kobieto , a skąd tyle wpadek? Po prostu zdarzyło się, chwila moment. Młodość. Kiedyś "skrobanki"(paskudne słowo), teraz na szczęście możliwość inna. I bardzo dobrze. Nie ma nic gorszego dla dziecka , jak być niechciane i niekochane. Mogą sobie szczekać krytykanci , ale nikt nie ma prawa decydować za inną osobę. A najbardziej krzyczą ludzie w wieku w którym dzieci się nie rodzi. Pewnie, pigułka po , nie może stać się antykoncepcją, ale jak już się stało, trzeba działać. Kobiety po gwałtach powinny od razu dostawać.
17:48 świetnie napisane 10/10
To Ty masz wąskie horyzonty gości 17:48. Zacząć należy od tego, że każdy odpowiedzialny człowiek rozpoczynając życie seksualne musi liczyć się z jego konsekwencjami. Niezależnie jaką antykoncepcję kto stosuje, zawsze może zdarzyć się tzw "wypadek przy pracy". Pisanie, że NPR służy tylko do planowania rodziny to jakaś bzdura wyssana z palca. Tak się składa, że od kilkunastu lat stosuję z mężem właśnie tą metodę i jestem z niej bardzo zadowolona. Mamy dwójkę planowanych dzieci, żadnych wpadek nigdy nie było. Ja niczego nie sugeruję, piszę to tylko po to aby sprostować bzdury, o których piszesz. Ta metoda jest tak samo skuteczna jak tabletka, pod warunkiem że umie się ją stosować i jest się systematycznym. Nikogo nie oceniam ani nie narzucam metod. Promuję tylko zdrowie, w przeciwieństwie do Ciebie. Natomiast Twojego ostatniego zdania nawet nie będę komentować bo... wiadomo.
Bzdurne myślenie gościu 21:37. Dla mnie ktoś, kto używa takich tabletek jest patologią, mam prawo do takich ocen, nie zabronisz mi. Tabletka powinna być na receptę i tak będzie.
czy ty rozumiesz słowo tabletka dzien po stosunku a mnie nie interesuje twoj tok myslenia i za moje grzech to mnie osądzi Pan Bj og a nie twoj jęzor bezmozgowcu co ty rozumiesz jakis filmik wymaginowany.
Bo nie chcesz wiedzieć co robisz gościu 21:25. Wolisz uważać że tabletka załatwi wszystko. Usprawiedliwiasz się, ot i co...
Każdy ma prawo do oceny innych gościu 07:19. Dla mnie takie kobiety są nikim.
Piszesz bzdury gościu 11:39.