https://www.youtube.com/watch?v=JliGALIa_kM&t=73s - to scena w znanym filmie, która otwiera oczy.
Tak jak film "Nocna zmiana".
Fundacja Pro Civili? Czy pan wie, co pan robi?” Komorowski wpada w furię, czyli historia pewnego wywiadu...
Ciosek (tak, to wujek Lichoty z Bałtowa), Wałęsa, Kiszczak, ksiądz TW.
Taki drobiazg, który może komuś otworzy oczy, jak dochodzi się w Polsce do pieniędzy.
20:18 - to jest naprawdę straszne, nie ma żartów, ludzie giną. Film niesamowity.
OKRUCIEŃSTWO POSTKOMUNY III RP:
Tajemnicze zgony w III RP - Witold Hake - 1.03.2017
Jak prali i piorą brudne pieniądze PZPR to wiemy z powiatu ostrowieckiego.
Za wybuchem gazu w budynku przy ul. Wojska Polskiego w 1995 r., w którym zginęły 22 osoby, mógł stać Urząd Ochrony Państwa. Katastrofa miała się wydarzyć, gdy służby starały się spenetrować mieszkanie byłego oficera służby bezpieczeństwa, który miał przechowywać w nim dokumenty obciążające Lecha Wałęsę jako TW Bolka - napisał historyk Sławomir Cenckiewicz. Wywołał tym burzę.
Czytaj więcej na:
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Historyk-za-wybuchem-gazu-w-Oliwie-mogl-stac-UOP-n104446.html#tri
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Historyk-za-wybuchem-gazu-w-Oliwie-mogl-stac-UOP-n104446.html
Dzisiaj bolszewia atakuje. Przy urnach.
Majątek PZPR był jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic Polski Ludowej. Nawet dziś wiemy na jego temat naprawdę niewiele. Jeszcze przez kilka lat po upadku komunizmu wiedza ta była ukrywana przez ideowych następców PZPR, którzy z bogactw dawnej partii czerpali pełnymi garściami.
Wiadomo na pewno, że w 1989 r. z NBP przekazano na rachunki bankowe w Nowym Jorku 225 tys. dolarów amerykańskich, natomiast na rachunkach prowadzonych w polskich bankach partia posiadała 1 450 tys. dolarów i 20 mln franków szwajcarskich.
WAŻNE!
Pieniądze te w całości zostały zawłaszczone na początku 1990 r. przez SdRP, działającą poprzez Aleksandra Kwaśniewskiego, Leszka Millera i Wiesława Huszczę. W pierwszych miesiącach 1990 r. rozpoczęło się masowe wyprowadzanie środków pieniężnych z kont PZPR. Pieniądze te były wypłacane przez byłych funkcjonariuszy PZPR, którzy na przełomie stycznia i lutego 1990 r. zostali członkami SdRP. Przelewane były na własne konta, na konta SdRP lub przeznaczane na działalność gospodarczą "zaprzyjaźnionych" podmiotów gospodarczych lub też na rachunek depozytowy adwokata Mirosława Brycha. Pieniędzy tych nigdy Skarb Państwa nie odzyskał.
Najprawdopodobniej nadal krążą w gospodarce, w podmiotach zaprzyjaźnionych z osobami, które je wówczas zawłaszczyły.
O powiązaniu organów partii z aparatem bezpieczeństwa i bankami na przełomie lat 80. i 90. świadczy fakt, iż pewien funkcjonariusz MSW w 1988 r. został szefem Wydziału Zagranicznego KC PZPR (w którego kompetencji były lokaty finansowe zgromadzone na zagranicznych rachunkach bankowych) i w ramach swojej funkcji lokował te środki finansowe w "bezpiecznych" bankach, np. w Nowym Jorku czy Pekinie oraz w X Oddziale PKO BP w Warszawie. Następnie, po rozwiązaniu PZPR w styczniu 1990 r., został dyrektorem tegoż Oddziału i wypłacał ulokowane tam środki działaczom SdRP.
W linku więcej o:
- Pieniądze z subwencji, składek i... włamań
- Sprawa "pożyczki moskiewskiej"
https://www.tygodnikpowszechny.pl/jedyny-wlasciciel-polski-ludowej-139505
- RSW Prasa-Książka-Ruch