Przepatrzyłem paręnaście ofert na wakacje w Polsce.
I chyba zostanę na swoim Rodos. Ceny masakra, stan obiektów i to co mają do zaoferowania masakra.
Do Gołębiewskiego na mazury to koszt tak jak tydzień na Malediwach.
Jednak poczekam na kolejne lato i wyjazd za granicę.
Za granicą też drogo i nie ten klimat. Wolę wczasy w Polsce, zdecydowanie.
Zgodnie z okólnikiem zleceniodawcy. Zdecydowanie.
Nie wiem co masz na myśli i nie chcę wiedzieć. Zdecydowanie mam odmienne niż ty poglądy.
Ja wakacje spędzam od wielu już lat poza Polską z powodu cen. Od kilku lat polskie morze i góry są tylko dla albo bardzo bogatych albo nie mających rozumu . 500+pomijam bo to oddzielny temat
Za granicą jest znacznie drożej niż w Polsce. Zdecydowanie wolę nasze morze. Wcale nie jest tak drogo jak próbujecie wmawiać.
Nie możesz pisać niezgodnie z linią partii. Teraz na czasie są wybory. Później w ramach Dej+ kobiety wsiądą na traktory i wszyscy razem pojadą na wakacje gdzieś w Polskę. Aż mi się łezka w oku kręci i przed oczyma pojawiają się plakaty tworzone przez propagandzistów w latach świetności jedynego słusznego ustroju :) Mam dwa subprojekty do projektu Dej+: programista+ dający plebsowi możliwość nauczenia się tworzenia stronek www wychwalających jedyną słuszną partię. Drugim z nich jest plastyk+ pozwalający nizinom społecznym na wykształcenie u siebie zmysłu pozwalającego na projektowanie estetycznie wyglądających plakatów i ilustracji pokazujących skromne życie wybrańców Narodu :)