taka ciekawostka "Henryk Świątkowski, wuj Kaczyńskich, był ministrem sprawiedliwości w komunistycznym rządzie w całym okresie stalinowskiego terroru za Bieruta. I to on z racji stanowiska podpisywał wszystkie wyroki śmierci na AK-owskich oficerów, w tym również na rotmistrza Pileckiego. Przy okazji załatwił willę Kaczyńskim na Żoliborzu, odebraną prawdziwemu Patriocie. Dodać wypada, że głównym zadaniem Świątkowskiego było fałszowanie historii mordu w Katyniu (szczegóły można podejrzeć na stronach archiwalnych Ministerstwa Sprawiedliwości). Drugim "drogim" Wujkiem Rajmunda Kaczyńskiego był Naczelny Prezes Sądu Wojskowego w rządzie Bieruta, NKWD’zista, osobiście mianowany przez Stalina i kat narodu polskiego Wilhelm Świątkowski ur. w Granówce pod Odessą. Wilhelm był absolwentem Charkowskiego Instytutu Prawa z 1940 roku, włączonego w wojskowy wymiar sprawiedliwości Armii Czerwonej (a co działo się z polskimi oficerami w Charkowie w 1940 roku dodawać chyba nie trzeba), potem po wojnie, jako zaufany Stalina i Berii, był Prezesem Naczelnego Sądu Wojskowego w Polsce, w okresie największego apogeum stalinowskich czystek na Polakach (1950-1954). Dzięki temu właśnie Wilhelmowi pewne młode, bezdzietne wtedy jeszcze małżeństwo Rajmunda i Jadwigi Kaczyńskich otrzymało tylko dla siebie piękną trzypiętrową willę na Żoliborzu, gdy reszta Warszawiaków, którym jakimś cudem udało się przetrwać II Wojnę, gnieździło się całymi rodzinami po piwnicach i spalonych ruinach. Żeby było ciekawiej - ta willa była wcześniej nadana przez J. Piłsudskiego rodzinie bohatera Wojny Polsko-Bolszewickiej z 1920 roku, pułkownika Lisa-Kuli, za męstwo tego człowieka i oddanie życia w obronie Polski, Europy i Świata przed zalewem czerwonego terroru."
Wspaniała "rodzina patriotów"
Olo, to nie Pomponik, tu się podaje źródło zacytowanego tekstu i nazwisko autora. Ucz się głąbie. Porzuciłeś tabloidy dla gospodyń domowych i teraz tu się będziesz lansował, stary bezrobotny od lat próżniaku?
Instytut Pamięci Narodowej to nie Pomponik, szczurku :)
Czy on był Polakiem?
Cyba się pisiory zapowietrzyły...
No Taaa, jakże by inaczej. I wina Tuska...
Za mało o nim wiecie
Ja wiem ale nie powiem
Tusek ma tyle win, a ja nie mam co pić... Oh, wait... Przecież ten komuch nazywa się Kaczyński...
Przecieź Kaczyński to komuch
Prawdziwi polscy Polacy ci Kaczyńscy.
A jak twój wuj był komunistycznym bandytą to ty też nim jesteś ? Ech komuchy nie uda wam się!
I jak to było wówczas powszechne, oficer AK, dostał od tego znienawidzonego reżimu trzypiętrową willę na Żoliborzu. Patrzcie państwo jak ta komuną gnębiła Kaczyńskich.
Tak też wychowali małego jarka PS "Balbina"
Zaprzeczasz historii? To chyba ostatni poziom omamienia PiSem :)
No ale jak się czuje JK żyjąc w zagrabionej własności człowieka zasłużonego dla Polski? Jak mu nie wstyd. Gębę ma pełną frazesów o patriotyźmie a co robi. Powinien zwrócić spodkobiercom zagrabioną własność i zapłacić odszkodowanie. No ale do tego trzeba mieć honor.