Pracodawca obetnie pracownikowi pensję. O połowę i nawet na rok. Za Tuska tego nie było.
To w końcu PiS jest z pracownikami czy pracodawcami? Bo się już pogubiłem. Nie można być tu i tu jednocześnie.
Czyli plandemia w rozkwicie
http://img.liczniki.org/20200525/FB_IMG_1590405272451-1590405334.jpg
Za Tuska nie było też pandemii. Poza tym, piszesz bzdury 12:05.
Gdyby nie Pis to Wielka Brytania byłaby dalej w UE. Bzdury bzdurami, ale jak wejdzie w życie to będziesz musiał z tą bzdurą żyć.
Lepiej niech zwolni to z PUP dostanie się więcej. Zmniejszenie pensji o 50% będzie wiązało się ze zmniejszeniem wydajności pracownika. Nikt za pół darmo nie będzie pracował. Przynajmniej ja. Połowa pensji to za gotowość do pracy. Pracodawcy zwalniani są z całych składek Zus, dostają bezzwrotne pożyczki z PUP w kwocie 5000 zł jak również pożyczki z programu PRO tarcza antykryzysowa nawet ponad 300000 zł, które umażane są w 75%. Trzeba jeszcze zabrać pracownikowi z głodowej pensji?
Obcięli pensję sobie zagwarantowali nietykalność na wypadek wycieku przekrętów a teraz chcą uwalić kogo tylko mogą. Chodzi między innym o radykalnie surowsze kary za błędy medyczne, aborcję dokonaną w ramach art.. 152 Kodeksu Karnego (przerwanie ciąży na życzenie kobiety - red.) czy znieważenie prezydenta.
Ziobrze chodzi głównie chyba o pierwszy przepis, wreszcie sobie odbije to co próbuje udowodnić za państwowe pieniądze.
ale jak to? przecież w tvp mówili i Duda na wiecu też, że rząd dba o pracownika, czego za poprzednich rządów nie było.
Kto w końcu kłamie? Ty czy oni?