Niestety, na targowicy coraz mniejszy asortyment, znikają sprzedawcy z ciekawym towarem w postaci elektronicznego złomu wypierani przez handlarzy zużytą porcelaną lub szkłem.
Kto to w ogóle kupuje? Brudne talerze ze śmietnika, fuj!
Kiedyś był taki sprzedawca z towarem, którym nie wzgardził żaden praktykujący elektronik - transformatorki, stare zasilacze, PCB z wyświetlaczami i ciekawymi scalakami, tranzystorki mocy i masa innego szpeju.
Teraz tylko złom i tłuczonka.