Czy jest ktoś kto uczy się na tym kierunku lub uczył. Czy możecie coś powiedzieć o tym kierunku. Czy trudno jest i czy ten kierunek jest przyszłościowy.? Bardzo proszę o wszelkieopinie dobre i złe.
Przyszłościowy.
Dużo wzorów i zadań elektronika elektrotechnika miernictwo itp
Kierunek przyszłościowy. To są konkretne umiejętności.
Potwierdzam . Bardzo dobry zawód , kierunek i szkoła. Kończyłem dawno . Specjalność elektryczna i elektroniczna automatyka przemysłowa. Co to były za czasy .
Ja także-Technik elektronik automatyki przemysłowej.
dziadzia z 16:05 . Czyżby monter układów elektronowych i automatyki przemysłowej? Które lata? Bo ja 1975-1978.
Taki zawód był w przyzakładówce a nie technikum 17:57. Na pewno więc nie uczyłeś się z dziadzią.
17:57 kończyłem Policealne Studium Zawodowe o takiej specjalności w 1979roku. Piękne czasy.
Kierunek do najłatwiejszych nie należy. Moim zdaniem za dużo stawia się na teorię i rozwiązywanie głupawych zadań a za mało na praktykę. Co do zadań, często program z matematyki nie jest dostosowany do przedmiotów zawodowych co utrudnia zrozumienie tematu. Podobnie jest z fizyką. Z perspektywy czasu wiem, że lepiej jest iść do liceum a potem na politechnikę. Wtedy ma się dobrze opanowaną matmę i fizykę, a dodatkowo jeden rok do przodu. No chyba, że w ogóle nie planuje się studiów, wtedy technikum wystarczy ale wiedza praktyczna przyjdzie dopiero z czasem.
W tym roku kierunek się nie utworzył. Brak chętnych. Wszystkich z elektrotechniki, automatyki wyrzucili na mechatronika.
Który kierunek dla chłopaka spośród Ostrowieckich Szkół jest rokujący. Dla chłopaka który nie koniecznie chce iść na studia? Chyba że może zaoczne i jakaś praca.
Który kierunek dla chłopaka spośród Ostrowieckich Szkół jest rokujący. Dla chłopaka który nie koniecznie chce iść na studia? Chyba że może zaoczne i jakaś praca.
11:32 Technikum budowlane, samochodówka. Co chłopak lubi robić albo przynajmniej do czego nie odczuwa zdecydowanej niechęci?
Kierunek nie jest znowu taki trudny. A co do poziomu matematyki i fizyki zgodzę się że by zdawać rozszerzenia by iść na polibudę to za mało. Szkoda że nie otworzyli bo zainteresowanie małe. Ja ukończyłem i właśnie nie planowałem studiów bo byłem słaby z matmy właśnie i podstawy zdałem na 40% podobnie jak polski pisemny. Tak równo 40% jak na półlitrówce. A ustny polski na 30% bo opisałem obrazek a nie dopasowałem do niego żadnej lektury bo mnie to nie interesowało. Angielski ustny na 45% i pisemną podstawę też coś koło tego bo nie czaję gramatyki i pisałem w 1 czasie który znałem. I jak dostałem powiadomienie push na tel że mogę zrezygnować z rozszerzenia do 20 kwietnia jak mam technika to latałem po całym bloku za papierem bo nie miałem na czym wydrukować i dali mi rolkę wiadomo jakiego i kupiłem w galerii przed zamknięciem. Wolę się bawić lutownicą niż czytać książki. Jak ktoś chce studiować i się uczyć nieprzydatnych rzeczy jak te głupkowate zadania czy wyższa matma czy rozwiązywanie zadań w języku programowania to kolega chodził na matfiz do chreptowicza i poszedł na inżyniera informatyka. Ja się nie nadawałem bo z ogólnych miałem 3 na szynach a z zawodowych 4 i egzaminy zawodowe poszły mi dużo lepiej niż matura na której zakończyłem przygodę z książkami, historią, matmą i ogólną papką którą to nam wciskają od podstawówki. Ja jeszcze do gimnazjum chodziłem to też było. Nie chcę się z tym męczyć by zarobić kilka stówek więcej robiąc trudniejsze rzeczy. Poza tym nie interesuje mnie zarządzanie ludźmi i decydowanie o ich losie po wyższej szkole za parę stówek więcej bo się do tego nie nadaję i jest to sprzeczne z moim światopoglądem. Co do THM to ogólnie miło wspominam te 4 lata. Także jak ktoś myśli podobnie jak ja i woli dłubać w kabelkach zamiast czytać książek czy rozwiązywać zadania to polecam całym sercem. Miałem 2,8k netto i tyleż wziąłem 10go stycznia za grudzień i 10go lutego biorę 3,2k bo podnieśli i mi to wystarcza. Bo co bym z tym robił jakbym miał więcej. A praca w korpo jak koledzy po techniku informatyku czy matfizie i dalej polibudzie mnie nie urządza. Wolę mieć mniej i mieć kiedy to wydać i czas dla siebie. Aktywność zawodowa to tylko konieczność dla mnie i nie chcę mieć kariery tylko się utrzymać i przeżyć i robić to co lubię.